#TydzieńMisyjny 2022 | Małe znaki, wielka sprawa (odc. 1)

Ks. Tomasz Sokół / Artur Hanula / 22.10.2022

fot. archiwum prywatne ks. Romana Marka

W niedzielę 23 października br. przypada 96. Dzień Misyjny, w tym roku przeżywany pod hasłem “Będziecie moimi świadkami”. W Polsce, nieco inaczej niż w wielu innych krajach, ta niedziela nie kończy, ale rozpoczyna Tydzień Misyjny. Przygotowaliśmy dla Was 7-odcinkową serię, którą będziemy w tym czasie publikować. Każdego dnia ks. Roman Marek, na co dzień proboszcz parafii w Bagandou w Republice Środkowoafrykańskiej, opowie nam o sobie i swojej pracy w tym egzotycznym zakątku świata.

Republika Środkowoafrykańska jest byłą kolonią francuską. Ks. Roman, obecnie proboszcz w Bagandou (diecezja Mbaïki), pracuje w Afryce od 2019 r. Pochodzi z Tylicza w diecezji tarnowskiej. Księdzem jest od 2014 r.

Małe znaki, wielka sprawa…

Ks. Roman:

Moje powołanie zaczęło się w rodzinie, gdzie wychowanie religijne było wyraźnie obecne. Po Pierwszej Komunii św. byłem ministrantem, lektorem, angażowałem się w grupy apostolskie. Często czytałem i rozważałem Słowo Boże, przez które Pan Bóg pracował we mnie. Gdy byłem już w szkole średniej i zastanawiałem się nad drogą życia myślałem nad kierunkiem technicznym. Już na studiach pojawiały się myśli, żebym jednak poszedł do seminarium i został księdzem. Długo się zastanawiałem i zawierzyłem to Panu Bogu na modlitwie. Często chodziłem też na pielgrzymki piesze do Częstochowy i tam właśnie Pan Bóg w Słowie Bożym i Matka Boża pokazywali mi, żebym się poświęcił służbie Panu Bogu jako apostoł. Nawet gdy losowaliśmy cytaty ze Słowa Bożego, dostawałem np. słowa: „Synu, jeżeli masz zamiar służyć Panu, przygotuj swą duszę na doświadczenie!” (Syr 2,1). A zatem tego typu małe znaki od Pana Boga, których było dużo, pokazały mi, żebym się nie wahał i wybrał drogę kapłaństwa, poświęcenia się Jemu. I tak właśnie to wyglądało.

Galeria zdjęć: archiwum prywatne ks. Romana Marka