George Sand – muza Chopina i… praprawnuczka króla Polski
August II Mocny i George Sand, fot. wikimedia (domena publiczna)
George Sand, której 216. rocznica urodzin przypada 1 lipca br., kojarzona jest najczęściej jako muza i kochanka Fryderyka Chopina. Zdecydowanie rzadziej mówi się lub pisze o tym, że jej prapradziadkiem był król Polski August II Mocny.
1 lipca 1804 r. niejaka Sophie Victoire Delaborde (1773-1837), mająca cygańskie korzenie, brała udział w przyjęciu i będąc w ciąży tańczyła w różowej sukience. W pewnym momencie poczuła się gorzej i tego samego dnia urodziła córkę – Amantine Aurore Lucile Dupin (1804-1876), znaną później jako George Sand. Uczestnicy potańcówki zgadzali się co do tego, że okoliczności narodzin przyszłej pisarki zapowiadały jej świetlaną przyszłość; wszystko za sprawą muzyki i wspomnianego różowego koloru. Zapewne o pełnym szczęściu nie można było jednak mówić. Mało tego: 4 lata później doszło do dwóch tragedii – zmarł mały braciszek Amantine Aurore Lucile, a na dodatek z tym światem pożegnał się także ojciec dziewczynki – Maurice Dupin (1778-1808) – który został zrzucony przez wierzchowca i nieszczęśliwie upadł.
Maurice Dupin był uznanym wojskowym. Przyszłą żonę, Sophie Victoire Delaborde, zdobył w dość zawadiackich okolicznościach, gdyż odbił ją swojemu generałowi. Synowa nie przypadła do gustu matce Maurice’a – Marii Aurorze Saskiej (1748-1821). Po śmierci ojca George Sand jej matka i babka ostro spierały się o przyszłość dziewczyny: jaką drogą ma pójść. Babce zależało na tym, żeby wnuczka przyzwyczajała się do życia wyższych sfer; z kolei dzięki matce poznawała wiele atrakcji związanych z życiem mniej wystawnym. Tak czy inaczej wnuczka zżyła się z babcią i jej śmierć w 1821 r. była dla 17-letniej George szczególnie wielką tragedią.
Cofnijmy się jednak wstecz i odnotujmy, że mężem babki George Sand był wiele od niej starszy, wszechstronnie utalentowany, Louis Claude Dupin de Francueil (1715-1786). Gwoli ścisłości zauważmy, że był kolejnym jej mężem (pierwszy zmarł zaraz po zawarciu małżeństwa). Mimo olbrzymiej różnicy wieku stanowili całkiem zgrany duet. Maria Aurora Saska miała problemy, żeby wziąć oficjalny ślub głównie z tej przyczyny, że urodziła się jako dziecko nieślubne. Jej sytuację trochę poprawił fakt posiadania licznych dóbr odziedziczonych po ojcu. No właśnie, kim był ojciec Marii Aurory, a zatem pradziadek George Sand? To Maurycy Saski (1696-1750).
W tym momencie możemy już zdradzić, że ów jegomość – Maurycy Saski – był jednym z bardzo licznych nieślubnych (niektórzy twierdzą, że 200, a może nawet ponad 300!) dzieci króla Polski Augusta II Mocnego. Matka Maurycego nazywała się Maria Aurora von Königsmarck (1662-1728). Polski monarcha przyznał się do syna Maurycego i przeznaczył go do służby wojskowej, w której potomek zaczął szybko odnosić poważne sukcesy. W 1719 r. został nawet odznaczony Orderem Orła Białego, czyli najstarszym i najważniejszym polskim wyróżnieniem. Swoje przemyślenia i doświadczenie wyniesione z pola walki zawarł w traktacie.
Jeśli chodzi o związki Maurycego Saskiego z Francją, to trzeba wspomnieć rok 1720, kiedy to został marszałkiem polnym w tamtejszej armii. 21 lat później piastował już godność marszałka Francji, a w 1747 r. dowodził wszystkimi francuskimi armiami, a zatem był kimś naprawdę ważnym nad Sekwaną. Niektórzy uznają go za najwybitniejszego wodza pierwszej połowy XVIII w. Prowadził Francuzów do licznych zwycięstw, m.in. zdobywając Pragę (1741), okrywając się sławą pod Fontency (1745), Racourt (1746) oraz Lawfeld (1747).
Ze względu na rozliczne sukcesy militarne Maurycego francuski monarcha Ludwik XV wręczył mu największy z zamków nad Loarą, a konkretnie w Chambord. Stało się to w 1748 r., ale niestety już 2 lata później wybitny dowódca zmarł zostawiając po sobie bardzo wiele nieślubnych dzieci, podobnie jak jego ojciec. Pochowano go w Strasburgu. Przy okazji przypomnijmy, że wspomniany Ludwik XV był mężem Marii Leszczyńskiej, córki innego króla Polski – Stanisława Leszczyńskiego, a zatem, jak mogliby powiedzieć XVIII-wieczni Francuzi: polskich akcentów Ci u nas dostatek.
A skoro już tak sobie gwarzymy o polskich akcentach w życiorysach wybitnych Francuzów i Francuzek podkreślmy jeszcze, że kolejny Ludwik na francuskim tronie, Ludwik XVI, znany przede wszystkim z utraty głowy podczas Rewolucji Francuskiej, podobnie jak George Sand, również był potomkiem Augusta II Mocnego. Wszak po matce był wnukiem Augusta III Wettyna, przyrodniego brata Maurycego Saskiego i syna właśnie Augusta II Mocnego. Mało tego: ze strony ojca był prawnukiem wspomnianego już wyżej Stanisława Leszczyńskiego. A zatem Ludwik XVI był potomkiem aż trzech polskich koronowanych głów.
W tym miejscu zakończmy nasze rozważania, żebyśmy nie zabrnęli zbyt daleko przeczesując drzewa genealogiczne. Zapamiętajmy przede wszystkim, że słynna muza Chopina, z którym odbyła m.in. romantyczną podróż na Majorkę, miała polskie akcenty w swoim życiorysie nie tylko ze względu na relację z naszym kompozytorem. Jak widzimy, w jej żyłach płynęła krew króla Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
Dla uporządkowania:
George Sand (1804-1876) <- Sophie Victoire Delaborde (1773-1837) i Maurice Dupin (1778-1808) <- Maria Aurora Saska (1748-1821) i Louis Claude Dupin de Francueil (1715-1786) <- Maurycy Saski (1696-1750) i Marie Geneviève Rinteau, Mademoiselle de Verrières <- August II Mocny (1670-1733) i Maria Aurora von Königsmarck (1662-1728)
Królowa Jadwiga i jej francuskie korzenie >>>
Źródła informacji: magwil.It, wikipedia, encyklopedia PWN
Dodaj komentarz