Niedziela Męki Pańskiej – Jesteśmy zbawieni!
Ukrzyżowanie - witraż, fot. CC-BY Mirek Krajewski_Family News Service
Często narzekamy na współczesny świat, że staje się on coraz bardziej nieprzyjazny człowiekowi: wojny, morderstwa, krzywdzenie niewinnych ludzi, zabijanie nienarodzonych, eutanazja, panoszące się bezbożne ideologie… Niestety, to my sami, przez nasze odejście od Boga, przez nasze grzechy, kreujemy taki świat, w którym każda niegodziwość staje się możliwa.
Trzymając w rękach palmy wsłuchujemy się w opis triumfalnego wjazdu Jezusa do Jerozolimy i oczyma wyobraźni widzimy tłum ludzi wiwatujących i cieszących się z obecności Jezusa, ale ten sam tłum za kilka dni będzie wykrzykiwał: „Na krzyż z Nim”. Ten opis świadczy, jak niestałe jest serce ludzkie. Człowiek potrafi radykalnie zmienić zdanie, czasami z bardzo błahej przyczyny i staje się zdolny pozbawić życia nawet kogoś nieskazitelnie sprawiedliwego.
Święty Paweł pisze, że „Jezus Chrystus, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stając się podobnym do ludzi” (Flp 2,6-7). Już prorok Izajasz w pieśni o Słudze Jahwe pisze o śmierci niewinnego: „Lecz On się obarczył naszym cierpieniem, On dźwigał nasze boleści, a myśmy Go za skazańca uznali, chłostanego przez Boga i zdeptanego. Lecz On był przebity za nasze grzechy, zdruzgotany za nasze winy” (Iz 53,4-5).
W Ewangelii św. Marka czytamy, że Żydzi zadali Jezusowi morze boleści i ogrom poniżenia, a w końcu ukrzyżowali Go. Ale tak naprawdę to myśmy Go ukrzyżowali i nadal krzyżujemy przez swoje nieprawości pomimo tego, że jest Zbawicielem, który bezgranicznie nas kocha. W męce Jezusa Chrystusa odsłania się straszliwość naszego odejścia od Boga.
Liturgia słowa Niedzieli Palmowej – czyli Niedzieli Męki Pańskiej, skupiona jest na osobie Jezusa czyniącego z miłości do nas wielkie rzeczy, które będą owocować na wieki: ustanawia sakrament Eucharystii i sakrament kapłaństwa, staje przed niesprawiedliwym sądem, idzie na Kalwarię i umiera na krzyżu. Setnik, który był przy krzyżu jako jeden z oprawców, zaraz po śmierci Jezusa wyznał: „Prawdziwie, ten był Synem Bożym”. To nieprawdopodobne cierpienie Jezus podejmuje dla naszego zbawienia; czyni to z miłości do swojego Przedwiecznego Ojca i do ludzi, którzy są winni tego wszystkiego, co Go spotkało. Już w momencie śmierci na krzyżu dokonuje się zbawienie grzeszników. Konający Jezus zwycięża zło i grzech.
Jesteśmy zbawieni! To naprawdę Dobra Nowina dla nas wszystkich. Naszym Odkupicielem jest Syn Boży, Jezus Chrystus. Nie pozostaje nam nic innego jak tylko uklęknąć przed Nim, adorować Go i uwielbiać.
Poprzednie odcinki:
Od tradycyjnej pobożności do przyjaźni z Jezusem >>>
Kim jest dla mnie Jezus Chrystus? >>>
„Ja jestem Pan, Bóg twój…” >>>
Tak bowiem Bóg umiłował świat… >>>
Ziarno, które wpadłszy w ziemię obumrze, przynosi plon obfity >>>
czytaj też:
Ks. Nikos Skuras: „Chrystus chce przekazać Tobie swojego Ducha” >>>
#WyszyńskiNaWielkiPost – Kto kocha, zawsze zwycięża >>>
Wielki Tydzień 2021 | Siedem boleści emigranta #7 Najlepsze „prześwietlenie” >>>
Wielki Post 2021 z La Salette | Niedziela Palmowa >>>
Wielki Post 2020 z ks. Jełowickim #7 | Lourdes, Tarnopol i Niebo >>>
Słówko na Wielki Post – I Niedziela >>>
Wielkopostne zamyślenia „Jezus i ja” stacja XV – Alleluja!!! >>>
Dodaj komentarz