szukaj
Wyszukaj w serwisie

Święto polskich mam – mieszane uczucia Francuzek…

Artur Hanula / 25.05.2021
fot. dandelion_tea oraz  Robin Higgins z Pixabay
fot. dandelion_tea oraz Robin Higgins z Pixabay

26 maja wszystkim Polakom kojarzy się raczej jednoznacznie – tego dnia świętują wszystkie mamy! Francuskie mamy swoje święto mają w ostatnią niedzielę maja, chyba że tego dnia wypada Zesłanie Ducha Świętego – w takiej sytuacji święto jest przenoszone na pierwszą niedzielę czerwca. Myliłby się jednak ten, kogo zdaniem Francuzki miały wyłącznie pozytywne skojarzenia z tym dniem. Przypomnijmy sobie, dlaczego Francuzki wcale za tym dniem nie przepadały.


Nie wnikając w szczegóły warto nadmienić, że początków Dnia Matki należy szukać już w starożytnej Grecji i Rzymie. To tam czczono m.in. boginie płodności i urodzaju, a więc poniekąd matki dobrobytu i ludzkiego szczęścia. Kiedy w Europie dość powszechnie zaczęło obowiązywać chrześcijaństwo, pogańskie kulty odeszły do lamusa historii na wiele wieków. Dopiero XVII-wieczni Brytyjczycy postanowili wydobyć je na światło dzienne w nieco podretuszowanej  formie obchodząc tzw. „Mothering Sunday”.

Sam wielki Napoleon poważnie myślał o wprowadzeniu dnia sławiącego matki. Przyświecał mu podobno wzniosły demograficznie cel: zwiększyć w państwie liczbę urodzeń. Jakoś jednak tych planów zaniechano. Dopiero na początku XX w. w USA rozpoczęto obchody Dnia Matki w bardziej współczesnej formie. Duże zasługi na tym polu miała niejaka Anna Maria Jarvis, która zorganizowała święto dla swojej matki w 1908 r. Również pod koniec XIX  i na początku XX w. we Francji coraz powszechniej doceniano wielodzietne rodziny. Do historii przeszła inicjatywa rodem z miasteczka Artas, gdzie w 1906 r. wręczono dyplomy kobietom, posiadającym blisko dziesięcioro dzieci. Do dziś w Artas można podziwiać dyplomy wręczane z tej okazji.

Anna Maria Jarvis, fot. wikimedia (domena publiczna)

W 1918 r. przebywający w Europie żołnierze amerykańscy wysyłali do ojczyzny kartki pocztowe dla swoich matek. Organizowano też dni sławiące matki, których synowie zginęli na wojnie w obronie wartości. We Francji coraz więcej mówiło się o nadaniu bardziej sformalizowanych rysów obchodom Dnia Matki. Ważne kroki w tym kierunku poczynił reżim Vichy, który za sprawą marszałka Philippe’a Pétaina wydał nawet specjalną broszurę pt. „Przewodnik z okazji Dnia Matki”. Marszałek sławił przy tym wielkie zasługi kobiet, m.in. na niwie wychowywania dzielnych mężczyzn. Trudno było jednak mówić o entuzjazmie wielu kobiet, które w tego typu inicjatywach widziały raczej sprowadzanie ich do roli „kur domowych” i piastunek dzieci. Same miały o sobie już zdecydowanie wyższe mniemanie, udzielając się m.in. w fabrykach, służąc walczącej ojczyźnie.

Oficjalnie francuskie Fête de Mères uchwalono 24 maja 1950 r. za sprawą generała De Gaulle’a.

A jak współcześnie jest postrzegany we Francji Dzień Matki? Jak będzie w przyszłości? Trochę więcej o tym można poczytać tutaj >>>.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2024-05-07 23:15:12