Wyjątkowe czternaście dni polskich skautów we Francji

fot. Skauci

Grupa polskich skautów odbyła w te wakacje wyjątkową podróż do Francji. Ich celem było słynne francuskie sanktuarium w Lourdes i obchody uroczystości Wniebowzięcia NMP przypadające 15 sierpnia. Oto jaki ślad w ich wspomnieniach zostawiła ta 14-dniowa wyprawa. Wrażeniami podzielił się z nami jeden z jej uczestników – Andrzej Domagała.

*

W formację gałęzi czerwonej Skautów Europy (chłopaków w wieku 17 i więcej lat) mocno wpisane jest wędrowanie. Każda taka wędrówka, oprócz samej trasy i jej aspektów krajoznawczych, jest także pielgrzymką, mającą u celu jakieś sanktuarium. W tym roku nasz Krąg zdecydował się na pielgrzymkę poprzez Pireneje do Lourdes, a jako że Skauci Europy są organizacją o zasięgu światowym i działają również we Francji, w drogę wyruszyliśmy razem z francuskim Kręgiem św. Karola de Foucauld spod Paryża.

Trasa naszej wędrówki miała swój początek w Dax, gdzie dotarliśmy dzień przed rozpoczęciem, co pozwoliło nam na szybki wypad nad ocean. Porankiem następnego dnia wyruszyliśmy już w drogę, która prowadziła z Dax przez Habaz, Orthez, Navarrenx, Oloron-Sainte-Marie, Arudy i Lestelle-Bétharram do Lourdes. Licząca prawie 200 kilometrów trasa była okazją nie tylko do podziwiania pięknych krajobrazów i tworzenia relacji między członkami Kręgu, ale również do osobistego spotkanie z Bogiem podczas codziennych Mszy Świętych oraz Godziny Drogi (codziennego czasu na indywidualną kontemplację Pisma Świętego). Trudy drogi, na które składały się pokonywane dystanse oraz upał, nie tylko nie złamały naszego ducha, ale pomogły wzmocnić panujące w Kręgu relacje. Radosnym doświadczeniem była liczba Polaków napotkanych w trakcie wędrówki, podczas której praktycznie każdego dnia spotykaliśmy naszego rodaka. Bardzo pozytywna była również otwartość francuskich mieszkańców, których prosiliśmy o wodę; z ich strony zawsze spotykaliśmy się z życzliwością i zaciekawieniem nami oraz naszą wędrówką.

Po siedmiu dniach wędrowania dotarliśmy do Lourdes, gdzie czas spędzaliśmy na służbie, uczestniczeniu w życiu religijnym sanktuarium oraz integracji z francuskimi skautami. Było to bardzo ciekawe doświadczenie tego, że mimo wspólnych korzeni w wielu aspektach różnimy się, równocześnie zachowując tego samego harcerskiego ducha. Samo Lourdes, mimo tłumów, które je odwiedzają, zdołało zachować atmosferę miejsca świętego, gdzie można doświadczyć obecności Boga.

Czternaście dni spędzonych we Francji było dla nas mocnym przeżyciem, które rozwinęło nas fizycznie i duchowo i które z pewnością zapamiętamy na długo. Osoby, które chciałaby zobaczyć więcej zdjęć z naszej wędrówki zapraszamy na naszą stronę na Facebooku:

https://www.facebook.com/fse.pulawy

*

Za zdjęcia dziękujemy Skautom.

 

czytaj też:

Skauci zmierzający do Lourdes odwiedzili Paryż >>>