szukaj
Wyszukaj w serwisie

Dr Małgorzata: „Światowy Dzień Chorego dotyczy każdego z nas”

ks. Tomasz Sokół / AH / 11.02.2022
fot. pixabay.com
fot. pixabay.com

„Tak naprawdę w jakiś tam sposób prawie wszyscy jesteśmy w poszukiwaniu ‘dobrostanu fizycznego, psychicznego i społecznego’, a wiec wszyscy w pewnym sensie jesteśmy chorzy. Stąd Światowy Dzień Chorego dotyczy każdego z nas” – mówi w rozmowie z portalem polskifr.fr doktor Małgorzata, lekarz ogólny, specjalista badań klinicznych oraz medycyny pracy i medycyny prewencyjnej.


11 lutego, we wspomnienie Matki Bożej z Lourdes, obchodzony jest Światowy Dzień Chorego, w tym roku już po raz trzydziesty. To inicjatywa, którą powołał do życia św. Jan Paweł II.

Ks. Tomasz Sokół: Dlaczego Pani poszła za głosem powołania – zechciała zostać lekarzem?

Dr Małgorzata: Moim powołaniem było służyć ludziom, chciałam być „potrzebna ludziom”- takie motto sobie postawiłam jako licealistka. Widziałam się w różnych zawodach: pielęgniarki, psychologa, rehabilitanta, położnej, lekarza, ale miałam duże wątpliwości, czy jestem wystarczająco zdolna, pracowita, żeby zostać lekarzem. To, że wybrałam medycynę zawdzięczam mojej profesorce z biologii z liceum, która powiedziała: „absolutnie – dla ciebie tylko medycyna”.

Czego dzisiaj ludzie oczekują od lekarza?

Myślę, że oczekiwania większości ludzi od lekarza są takie same od wielu wieków, oczekują powrotu do zdrowia. Przypomnę tu definicję zdrowia – to dobrostan fizyczny, psychiczny i społeczny. Z chwilą, kiedy człowiek czuje, że coś mu dolega, że nie jest szczęśliwy, nie może w normalny sposób funkcjonować, oczekuje od lekarza pomocy, aby ten problem rozwiązać. Specyfiką współczesnych czasów jest być może to, że ludzie chcą być młodzi, sprawni, piękni i żyć wiecznie.

Mam wrażenie, że zdrowie, które jest darem, który trzeba szanować (zarówno ciało jak i duszę) stało się w tej chwili produktem komercyjnym – „jak zapłacę to mam być zdrowy i szczęśliwy”.

Jakie są najpilniejsze problemy współczesnej medycyny?

Myślę, że czytelnicy oczekują odpowiedzi, że wymienię jakieś nowe technologie, nowe sposoby leczenia, nowe sposoby diagnostyki, pomagające przedłużyć życie ludzkie. Oczywiście to wszystko jest ważne, ale wydaje mi się właśnie w związku z bardzo szybkim postępem w medycynie, że największym problemem w tej chwili są sprawy etyczno-moralne. Jeżeli medycyna, której rolą jest pomoc ludziom nie będzie oparta na rzetelnych bazach moralnych, może doprowadzić do tego, że nie człowiek będzie się liczył a tylko sukces finansowy, naukowy czy jakikolwiek inny.

Jaka jest specyfika społeczności, z którą spotyka się Pani jako lekarz?

Populacja moich pacjentów jest trochę specyficzna. Moimi pacjentami są przede wszystkim ludzie młodzi, którzy wykonują trudne zawody wymagające doskonałego stanu zdrowia fizycznego i doskonałej kondycji psychicznej. Moja praca polega przede wszystkim na pielęgnowaniu zarówno w domenie zapobiegawczej jak i terapeutycznej, żeby byli w świetnej formie, aby mogli wykonywać swoje zawody.

Pacjent czy klient?

Oczywiście pacjent! Nawet nie wyobrażam sobie pracy w relacji lekarz – klient!

Kwestie moralno-etyczne we współczesnej opiece zdrowotnej – jak to wygląda?

Jak to wcześniej powiedziałam dla mnie kwestie moralno-etyczne są w tej chwili w medycynie najważniejsze. W medycynie. a więc zarówno w leczeniu, opiece zdrowotnej, jak też w badaniach naukowych. Poszanowanie życia człowieka i jego godności. Poczynając od zabijania nienarodzonych, poprzez przemyt organów, manipulacje genetyczne, badania nad różnymi sposobami biologicznej dominacji, interesami finansowymi w badaniach naukowych, aż do pozbywania się ludzi starych, chorych, upośledzonych. Jeżeli przestanie się liczyć każdy człowiek, upadnie całe człowieczeństwo.

Pocieszenie i wsparcie, jakie daje lekarzowi życie duchowe i np. Biblia – jak to działa?

Biblia, nauka Kościoła, wiara są niezbędne dla mnie, żeby być wsparciem dla innych. Aby wspierać innych, często w bardzo trudnych sytuacjach, czy to diagnostycznych czy w leczeniu, albo w przypadku braku skuteczności leczenia, trzeba czerpać skądś siły. Dla mnie to modlitwa, Eucharystia są tym źródłem. W Ewangeliach, (dla wierzących – Dobrej Nowinie, dla niewierzących – Opowieści o Jezusie) jest tyle przykładów i przypowieści o chorych, o  uzdrowieniach, o cudach, ale też o cierpieniu i o śmierci, że dla lekarza to prawdziwy skarbiec wiedzy i wskazówki do działania.

Czy mogłaby się Pani odnieść do kwestii pandemii i wątpliwości związanych ze szczepieniem?

Pandemia, która zajmuje w tej chwili większość naszego życia czy to w mediach, czy w rozmowach rodzinnych czy w organizacji życia codziennego już odbiła się i myślę, że jeszcze bardziej będzie się odbijać na funkcjonowaniu społeczeństwa. Można powiedzieć, że to jakby uraz, bo zupełnie nieprzygotowani stanęliśmy jako cała ludzkość w obliczu czegoś nieznanego, nieprzewidywalnego. Na początku był strach przed chorobą, potem to była euforia, że damy radę zapanować nad tym robiąc to co mówią autorytety naukowe, że medycyna sobie poradzi, że jesteśmy mocni, wszechmocni. Niestety przyszło zagubienie spowodowane natłokiem informacji często sprzecznych, rozgoryczenie, potem przyszedł brak zaufania i do mediów, i do autorytetów medycznych, nawet do międzynarodowych organizacji. Teraz u bardzo wielu pacjentów jest to zniechęcenie, obojętność, lęk, niepokój, rezygnacja, a u niektórych nawet depresja. Przeciętny pacjent jest zagubiony, ale co gorsza środowisko lekarskie i naukowe jest również zagubione, bo podzielone…

Jaka jest wymowa Światowego Dnia Chorego? 

Na koniec chciałabym zwrócić uwagę na pewien fakt. Myśląc o Dniu Chorych widzimy łóżka szpitalne, osoby leżące, osoby mające trudności z poruszaniem się, osoby cierpiące, osoby umierające. Jeżeli powrócimy do definicji zdrowia, którą przytoczyłam na początku to oczywistym jest, że choroba jest przeciwieństwem tego stanu stąd łatwo wyciągniemy wniosek, że tak naprawdę w jakiś tam sposób prawie wszyscy jesteśmy w poszukiwaniu „dobrostanu  fizycznego, psychicznego i społecznego”, a wiec wszyscy w pewnym sensie jesteśmy chorzy. Stąd Światowy Dzień Chorego dotyczy każdego z nas.

czytaj też:

#JadęNaMisje | Dominika Kędzierska: warto zaryzykować (odc. 7, cały wywiad) >>>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2024-05-02 23:15:14