Przygotowania do Bożego Narodzenia na Korsyce
Święta Bożego Narodzenia obchodzimy głównie według polskiej tradycji, ale nie zabraknie w nich elementów miejscowych i egzotycznych. Jest to czas kiedy dojrzewają soczyste i pachnące mandarynki, cytryny, pomarańcze oraz oliwki, w naszym ogrodzie mamy gaj oliwny. Na wigilijnym stole pojawią się pierogi z kiszoną korsykańską kapustą i grzybami (również tutejszymi). Przygotowujemy barszcz czerwony według polskiej tradycji na zakwasie i z uszkami. Podajemy różnego rodzaju ryby, takie jak łosoś, tuńczyk i owoce morza – mówią siostry: Magdalena, Małgorzata i Gemma z Domu św. Jacka Polskiej Misji Katolickiej we Francji na Korsyce.
Jak wygląda Adwent w Domu św. Jacka?
Adwent na Korsyce jest obchodzony podobnie jak w Polsce, trwa 4 tygodnie. Zapalamy jedną świecę na kolejny tydzień. W kaplicy codziennie rano odbywają się Msze św. adwentowe. Posługuje ksiądz Andrzej Kołodziejczyk, sprawuje liturgie i prowadzi posługę duszpasterską oraz udziela sakramentu pojednania. Na prośbę naszych gości ks. Andrzej służy radą i wsparciem duchowym.
Przygotowania do wigilii na Korsyce
Jesteśmy siostrami Maryi Niepokalanej, wspólnotą sióstr polsko–tanzańską. Święta Bożego Narodzenia obchodzimy głównie według polskiej tradycji, ale nie zabraknie w nich elementów miejscowych i egzotycznych. Jest to czas kiedy dojrzewają soczyste i pachnące mandarynki, cytryny, pomarańcze oraz oliwki, w naszym ogrodzie mamy 3 ha gaj oliwny.
W okresie świątecznym Dom św. Jacka to kawałek Polski, gościnny i serdeczny dla wszystkich. Ubieraniem choinek i przygotowywaniem szopki zajmuje się siostra Małgorzata. Mamy dwie szopki: jedna ustawiana jest w kaplicy po lewej stronie ołtarza, druga jest w salonie gościnnym. W kaplicy, tuż przy szopce, stoją dwie “żywe” i pachnące choinki z tutejszych korsykańskich lasów.
Siostry przyozdabiają choinki kolorowymi światełkami i bombkami. Część ozdób wykonywana jest własnoręcznie. Na szczycie dekoracji umieszczają gwiazdę bożonarodzeniową, która symbolizuje narodziny Jezusa. Pod choinką w wigilię pojawiają się prezenty, na które oczywiście wszyscy czekają. Prezenty siostry przygotowują samodzielnie, jak mówi siostra Magdalena, wszyscy starają się być dla siebie nawzajem Świętymi Mikołajami.
Czy jest zwyczaj dzielania się opłatkiem?
Oczywiście – mówi siostra Magdalena – dzielenie się opłatkiem to polska tradycja, którą z przyjemnością podtrzymujemy. Ani Korsykanie ani Francuzi nie obchodzą wigilii, to polska tradycja i dlatego w Domu św. Jacka jest ona szczególnie przygotowywana i towarzyszy jej wyjątkowa rodzinna atmosfera, taka jak w Polsce.
Wigilijny wieczór rozpoczynamy czytaniem fragmentu Ewangelii św. Łukasza. Wśród naszych gości w czasie wigilii i w świąt Bożego Narodzenia są również Francuzi i Korsykanie, którzy chętnie biorą udział w naszych obrzędach. Podoba im się nasz zwyczaj dzielenia opłatkiem, w którym sami z przyjemnością uczestniczą. Dzielimy się opłatkiem, składamy świąteczne i noworoczne życzenia. Opłatek oczywiście przywozimy z Polski. W wigilię i Boże Narodzenie śpiewamy także wspólnie kolędy w języku polskim, korsykańskim, francuskim i suahili – rodzinnym języku siostry Gemmy z Tanzanii.
Jakie potrawy goszczą na wigilijnym stole w domu św. Jacka? Czy jest ich tradycyjnie 12 jak przystało na polską tradycję?
Mamy wiele polskich potraw wigilijnych i bożonarodzeniowych – opowiada siostra Małgorzata – takich jak pierogi z kiszoną korsykańską kapustą i grzybami (również tutejszymi). Przygotowujemy barszcz czerwony według polskiej tradycji na zakwasie i z uszkami. Podajemy różnego rodzaju ryby, takie jak łosoś, tuńczyk i owoce morza. Niestety karpia nie mamy na Korsyce. Serwujemy sałatki śledziowe z buraczkami, z czerwoną cebulą i cytryną, oczywiście nie może zabraknąć śledzi z rozmarynem i tutejszymi ziołami – miejscową makią. Makowiec i piernik króluje na naszym stole co roku i nie jesteśmy w stanie się obyć bez wigilijnego suszu z korsykańskich owoców: daktyli, suszonych fig, moreli, rodzynek, jabłek, goździków, cynamonu i świeżych mandarynek.
Potraw jest wiele i są różnorodne, niektóre nawiązują do tradycji korsykańskiej. Staramy się łączyć kuchnię polską i korsykańską, również w kwestii liczby potraw, dlatego nie mamy stałej liczby dań.
Na Boże Narodzenie serwujemy liczne przystawki takie jak sery i wędliny korsykańskie, zagryzane bagietkami, podawane przy lampce wina. Korsykańskie sery są wyśmienite, zwane brocciu albo fromage corse – pochodzą z mleka owczego i pachną tutejszą wszechobecną zieloną makią. Miejscowe podsuszane wędliny mają bogaty smak dziczyzny (na Korsyce odbywają się częste polowania na tutejsze wolno chodzące dziki, a także kosy czy kuropatwy). Korsykanie podobnie do Polaków lubią kultywować rodzinne tradycje i kosztować lokalnych przysmaków.
Czy w Domu św. Jacka odbywa się pasterka?
Na pasterkę jeździmy do kościoła, do nieopodal oddalonego Miomo, Figarelli lub Pietranery. Podobnie jak w Polsce, pasterka zazwyczaj rozpoczyna się przed północą, ok. godz. 23.00. W okresie bożonarodzeniowym miejscowe dzieci przygotowują żywą szopkę – podobnie jak w Polsce odbywają się jasełka.
Stałym elementem wyspy są oczywiście palmy, jednakże ozdoby świąteczne są również obecne na wyspie, przeważa komercja, a szopki i choinki można spotkać głównie w tutejszych kościołach.
Z siostrami Magdaleną, Małgorzatą i Gemmą rozmawiała Marta Rozwód, odpowiedzialna za promocję i rozwój domów Polskiej Misji Katolickiej we Francji.
Więcej informacji o Domu św. Jacka >>>
Bardzo ciekawy wpis. Pisałam do Państwa wiadomość mailową z kilkoma pytaniami, ale, niestety, nie dostałam odpowiedzi.