Wielki Post 2020 z ks. Jełowickim #5 | Konik i pałasik, “wiecznocenna śmierć”, soborowy zachwyt
fot. Pixabay.com
Kontynuujemy nasze wielkopostne spotkania, pochylając się nad kolejnymi trzema listami pierwszego rektora Polskiej Misji Katolickiej we Francji – ks. Aleksandra Jełowickiego.
List XLI, Paryż, 28 sierpnia 1860 r., do starszego synowca swojego, o naukach wieku dziecinnego
Jest to list dość szczególny, bo pisany do pięciolatka – synowca, czyli po staropolsku najprawdopodobniej dziecka rodzonego brata lub siostry. Ks. Jełowicki zauważa, że po 5 pierwszych latach życia, które maluch spędził na nauce podstawowych życiowych umiejętności, teraz przyszedł już czas na poważniejsze wyzwania.
Ks. Aleksander wymienia nowe umiejętności i zagadnienia, które synowiec będzie musiał coraz intensywniej poznawać: czytanie, pisanie, liczenie, gramatyka polska i łacińska, Katechizm, “Historia święta” (pisana w oryginale dużą literą) oraz historia powszechna i Polski.
Pięknie ks. Jełowicki pisze m.in. o potrzebie poznawania historii własnego narodu (we wszystkich cytatach pisownia oryginalna):
Trzeba będzie uczyć się historii powszechnej, to jest wszystkich ludów i narodów; ale szczególniej historii własnego narodu, który nad wszystkie ludy i narody kochać nam potrzeba: bo tak Bóg przykazał.
Na koniec ks. Aleksander zachęca synowca także do nauki władania pałaszem (rodzaj broni; pierwszy rektor PMK nazywa ją “pałasikiem”) i jazdy konno.
Paradoksalnie z tych prostych nauk udzielanych dziecku także i my dorośli możemy wiele zaczerpnąć. Wielki Post jest dobrym czasem, żeby powrócić do korzeni swojej wiary i na nowo z dziecięcym zaufaniem zwrócić się do Pana Boga. Jest to ważne szczególnie wtedy, kiedy może zagubiliśmy się w życiu i wszystko zdaje nam się bardzo poplątane i nie do rozwiązania. “Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego” (Mt 18,3) – mówi Chrystus. Taki powrót do korzeni wiary można porównać z powrotem niektórych skoczków narciarskich na małe skocznie. Niejednokrotnie, gdy z formą zawodnika dzieje się coś nie tak, trener zaleca powrót na najmniejsze skocznie, żeby rozwiązać problem u podstaw. Uczmy się nie infantylności, ale dziecięctwa duchowego.
Poza tym ten trudny czas jest doskonałą okazją, żeby przekazywać najmłodszym członkom rodziny prawdziwe wartości, choćby poprzez rodzinne opowieści, o czym wspominał niegdyś minister zdrowia Łukasz Szumowski.
List XLVI, Paryż, 3 stycznia 1861 r., do swoich braterstwa, o wychowaniu dzieci
To chyba najdłuższy list ks. Aleksandra, z jakim do tej pory się zetknęliśmy. Wynotujmy tylko najważniejsze kwestie.
Jest to piękny tekst o wychowaniu, z którego zwłaszcza rodzice mogą wiele zaczerpnąć. Oto cytat:
wychowanie zaczyna się nie tylko od kolebki, ale przed kolebką nawet. Zaczyna się od dnia ślubu rodziców, od ducha, w jakim do wielkiego Sakramentu Małżeństwa wstępują...
Ks. Jełowicki zachęca, żeby dla dzieci dobierać odpowiednie zabawki, stosownie do wieku i płci. To ważne może szczególnie w dobie różnorodnych ideologii targających współczesnym światem. Pierwszy rektor PMK we Francji przypomina, że zabawki i zabawy, tzw. rekreacje, winny być godziwe i dobre nie tylko dla ciała, ale i ducha. Sam wspomina swoje zabawy z braćmi, chociażby w słowach:
A najpilniej nam bywało zabić jastrzębia, i wilka, w obronie czystej gołębicy, i niewinnej owcy; bo jedna i druga obrazem są duchowym świętej Matki naszej...
Ks. Aleksander zaznacza również, że dzieci trzeba w pierwszej kolejności strzec przed nudą i próżnością, bo one prowadzą ludzi na manowce. Zachęca do opowiadania dzieciom różnych ciekawych historii, które pozwalają im poznawać prawdziwe wartości i wiarę. Priorytet nadaje opowieściom z Pisma Świętego i Tradycji, które od najmłodszych lat trzeba dzieciom wpajać. Pięknie pisze ksiądz o wychowaniu pogańskim i chrześcijańskim. Szczególnie warto zwrócić uwagę na śliczny zwrot “wiecznocenna śmierć”.
Z pogańskiego wychowania, pogański żywot i pogańska śmierć. Z chrześcijańskiego zaś wychowania, chrześcijański żywot, i chrześcijańska, błogosławiona, wiecznocenna śmierć.
W zgodzie z duchem swoich czasów ks. Aleksander podkreśla znaczenie łaciny (może powinniśmy do niej wrócić; za łaciną i greką tęsknił, jak może pamiętamy, św. Jan Paweł II). Szczególną estymą darzy oczywiście język polski. Podkreśla również znaczenie języka francuskiego.
Swój list rektor kończy sformułowaniem, które jest może szczególnie ważne w czasach współczesnych:
Narodowość jest tak trwałą, jak język; tak mocną, jak przywiązanie do ojczystej mowy; bo mowa, wszyscy to wiedzą, jest obrazem myśli; i głównie, jest wyrazem serca... U kogo skąpo polszczyzny w sercu, skąpo też i w ustach. Strzeżenie więc, pielęgnowanie i zbogacanie złotej mowy naszej, jest strzeżeniem, pielęgnowaniem i zbogacaniem złotego serca polskiego, a że naród sercem żyje więc i Narodu Polskiego.
List LXX, Paryż, 12 lipca 1870 r., do Matki Marcelliny Darowskiej, o Soborze Watykańskim (I)
Jeśli wcześniej rozważany przez nas list był długi, to co powiedzieć o tym… Ks. Aleksander napisał go do współzałożycielki zgromadzenia sióstr niepokalanek, obecnie błogosławionej katolickiej.
Ks. Jełowicki dzieli się wspomnieniami ze swojej pielgrzymki do Rzymu, którą odbył wespół ze swoją siostrą i jej córkami. Tam też otrzymał tragiczną informację o śmierci ostatniego żyjącego brata Eustachego, który jednak “żył (…) życiem sprawiedliwych, a umarł śmiercią błogosławionych”.
Głównym tematem listu jest Sobór Watykański, dziś określany jako Sobór Watykański I (1869-1870). Pierwszy rektor z wielkim trudem może wyrazić uczucia jakie w nim się zrodziły w trakcie uczestnictwa w tym niezwykłym wydarzeniu. Może i my potrzebujemy poczuć w sobie taki zachwyt z faktu należenia do Kościoła; Kościoła, który teraz również przeżywa trudności związane z pandemią, nie jest może tak majestatyczny jak za czasów soborów. Tak czy inaczej pozostaje Chrystusowy, a nieraz moc w słabości się doskonali (por. 2 Kor 12,8).
Zapraszamy już za tydzień na szóste spotkanie z listkami ks. Jełowickiego.
Cytaty oraz informacje wykorzystane w tekście pochodzą z książki: J. Klechta, Powstaniec. Tułacz. Kapłan. Ks. Aleksander Jełowicki (1804-1877) pierwszy rektor Polskiej Misji Katolickiej we Francji, Polska Misja Katolicka we Francji, Paryż 2004
Dodaj komentarz