Rektor Akademii Katolickiej w Warszawie: jest inny świat – i on jest również dla Ciebie
fot. Gerd Altmann z Pixabay
– To czas, żeby zapoznać się z tymi, którzy już poszli do nieba – mówi rektor Akademii Katolickiej w Warszawie, przewodniczący Komitetu Nauk Teologicznych PAN. – Możemy być w ich rodzinie, tradycji, po prostu jesteśmy – dodaje, podpowiadając, jak można wykorzystać dany nam czas.
– Dobrze żyć, to pewnego rodzaju sztuka. Często trzeba się ciężko napracować, by umieć żyć. To dlatego, że życie składa się z wyborów, a one nie są proste – zaznacza duchowny. – Jeśli tylko konsumujemy życie, to w pewnym momencie czujemy się rozczarowani. Jeśli się pozostanie tylko na płaszczyźnie egzystencjalnej, bez metafizyki, bez odniesienia do czegoś więcej, to po jakimś czasie wszystko się nudzi – dodaje.
– Dzień, który dostaję, jest pewną szansą i to od nas zależy jak on będzie wyglądał – podkreśla ks. prof. Krzysztof Pawlina w rozmowie z Przemysławem Goławskim dla Polskiego Radia.
Moment zatrzymania
Momentem zmiany naszego spojrzenia na bardziej duchowe, może być właśnie uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny. – W te dni tak naprawdę zatrzymuje się codzienne życie. Wszyscy wychodzimy z domów i idziemy na cmentarze. Zadajemy sobie nieraz pytanie, gdzie oni są, ci, którzy zostali tu pochowani. To podstawowe pytanie do przemyślenia – uważa teolog.
– Na cmentarzu, gdzie jest cisza, zaczyna pracować w nas poszukiwanie odpowiedzi na pytanie „co się z nimi dzieje”. Przeczuwamy, że gdzieś są, w jakimś stanie są. To jest świętych obcowanie – mówi ks. prof. Pawlina.
– Ten dzień, Wszystkich Świętych przypomina nam, że istnieje inny świat. Jest wołaniem, że jest wieczność, jest inny świat – i on jest również dla Ciebie – mówi przewodniczący Komitetu Nauk Teologicznych PAN, rektor Akademii Katolickiej w Warszawie.
Pamięć, modlitwa i przebaczenie
Jak wyjaśnia, „nie wystarczy kupić kwiaty i położyć znicze” i dodaje, że darem dla żyjących jest opowiadanie o tych, którzy odeszli. – Żeby nie być odciętym od rodziny, nie wiedząc kto kim jest w rodzinie, warto na to zwrócić uwagę – mówi ks. Pawlina. – Wypominki to czytanie po imieniu tych, którzy zmarli. To przypominane Bogu „pamiętaj o nich”, ale też dla nas, żebyśmy i my pamiętali – wyjaśnia teolog.
– Są ludzie, którzy umarli, a z nimi się nie pojednaliśmy. Mamy w nas żal, nosimy trudne myśli. W dzień Wszystkich Świętych, kiedy idę na grób, kładę kwiaty, zapalam znicz, mogę położyć też przebaczenie. To mnie uwalnia, wchodzę w inny świat – w świat miłości – opisuje rektor Akademii Katolickiej.
czytaj też:
Wszystkich Świętych i Zaduszki – najdziwniejsze zwyczaje i tradycje >>>
Dodaj komentarz