Ks. Kowalski: niemiecki Kościół hojny i gotowy do pomocy


Katedra w Kolonii widziana od strony Renu w nocy..., fot. Autorstwa Gavincato - Praca własna, CC BY 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=4591129
Mocna strona niemieckiego Kościoła to hojność i gotowość do pomocy. Członkowie tego Kościoła otwierają serca – powiedział portalowi Polskifr.fr pochodzący z Torunia ks. Jakub Tomasz Kowalski, pracujący w niemieckiej parafii Windeck, 60 kilometrów od Kolonii.
W tych dniach mija 1025 lat od Zjazdu Gnieźnieńskiego, który odbył się najprawdopodobniej między 7 i 15 marca 1000 r. Zjazd był też ważnym wydarzeniem w kontekście polsko-niemieckich relacji religijnych, gdyż Kościół w młodej Polsce zyskiwał niezależność od Niemiec, poprzez utworzenie metropolii gnieźnieńskiej. Jak po upływie tylu lat wygląda sytuacja Kościoła w Niemczech?
Związki z państwem i częste zrzeszanie się
Jak podkreślił ks. Kowalski, „Kościół katolicki w Niemczech zawsze był bardzo związany z państwem już od czasów Karola Wielkiego. Miał specjalne prawa”. Poinformował, że w Niemczech przy parafiach działają rady finansowe (Kirchenvorstand), które zajmują się tym, jak zarządzane są dobra kościelne. Ocenił, że to pomaga zarządzać w wielu sprawach, ale przez to „mają realnie dużo do powiedzenia”.
Charakterystyczną niemiecką cechą jest zrzeszanie się. W Niemczech istnieje ZDK – Centralny Komitet Niemieckich Katolików, składający się z osób świeckich. „Po ujawnieniu afer Episkopat Niemiec wraz z ZDK przystąpił do poszukiwania rozwiązania zaistniałej sytuacji” – zaznaczył ks. Kowalski.
Niemiecka droga synodalna
Niemieccy duchowni i świeccy poczynili założenia. Próbowano odmienić Kościół na drodze zmiany struktur i zwyczajów, a przede wszystkim moralności. Do głosu doszły różne frakcje. „Progresywne grupy wewnątrz tej drogi synodalnej chciały święcenia kobiet. Również biskupi, którzy łączyli się z grupami progresywnymi, chcieli zniesienia celibatu, błogosławieństwa par jednopłciowych, dopuszczania do wielokrotnego małżeństwa itd.” – opowiedział rozmówca Polskifr.fr. Inne głosy apelowały o wierność Papieżowi i nauczaniu Kościoła powszechnego. Doszło do odłączenia się kilku świeckich i duchownych.
Jednak jak wskazał ks. Jakub Tomasz, „po zakończeniu synodu w Rzymie bardzo niewiele osób w Niemczech w ogóle interesuje się najnowszymi pracami niemieckiej drogi synodalnej”. Jego zdaniem zagrożenie schizmą znacząco spadło.
Czy niemiecki Kościół umiera?
„Kościół nie umiera, na pewno nie umiera – ocenił ks. Jakub Tomasz Kowalski, mówiąc o Kościele w Niemczech. – Natomiast zmniejsza się rzeczywiście liczebność i umierają te formy, które znamy, jest masowa sekularyzacja, często brak jest głębi. Fakt jest też taki, że wiele osób było na papierze w Kościele, płacili ten podatek kościelny, ale nie żyli wiarą, tylko formalnie przynależeli. I teraz po prostu oni przestają udawać”.
Ks. Kowalski zaznaczył jednocześnie, że w wielu parafiach w Niemczech prężnie działają małe grupy wierzących, poprzez które następuje uzdrowienie Kościoła. To wypełnienie słów papieża Benedykta XVI, który właśnie w małych grupach upatrywał przyszłość Kościoła.
Świadectwo
Proboszcz ks. Jakuba Tomasza jest dla niego „dużym świadectwem”. 8 lat temu w jednej z kaplic miejskich wprowadził całodobową adorację. Cały czas ktoś przebywa na adoracji. „Ludzie przyjeżdżają, niektórzy po kilkadziesiąt kilometrów przed Najświętszy Sakrament, jadą godzinę, dwie w dzień i w nocy. Wiem, że jedna osoba przyjeżdża raz w miesiącu na całą noc, taksówką, kilkadziesiąt kilometrów” – zrelacjonował ks. Kowalski.
Ekumenizm
„Ewangelicka wspólnota jest w dużo większym kryzysie niż nasza katolicka, a do tego nie jest spójna” – opowiedział ks. Kowalski o realiach niemieckiego Kościoła. Dodał, że współpraca katolicko-ewangelicka „gdzieniegdzie jest owocna”. Niektóre rodziny są mieszane. Ewangelickie Ewangelikalne (tzw. Wolni chrześcijanie, baptyści, zielonoświątkowcy itp.) wspólnoty są oficjalnie mniej liczne, ale żywotniejsze niż luterańskie. Istnieją też wspólnoty prowadzone przez bractwo św. Piusa X. „Uważam, że ten ekumenizm trzeba rozszerzyć” – podsumował rozmówca Polskifr.fr.
czytaj też: >>> Ks. Jakub Tomasz Kowalski: Niemcy mają piękne pieśni adwentowe <<<
Dodaj komentarz