Blanot – miejsce francuskiego cudu eucharystycznego
fot. Gini George z Pixabay
W Polsce przypada dziś uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa zwana Bożym Ciałem. Tego dnia wierzący szczególnie oddają cześć Bogu obecnemu w Eucharystii. Częściej wspomina się też cuda eucharystyczne. Cudami eucharystycznymi nazywane są ponadnaturalne i niewytłumaczalne przez naukę zjawiska związane z Komunią św. W Polsce znane są przede wszystkim Sokółka i Legnica. Na przestrzeni dziejów było ich wiele w różnych zakątkach świata. W kontekście Francji warto przywołać takie miejsca jak Blanot, Awinion czy Bordeaux. Przyjrzyjmy się nieco bliżej temu, co wydarzyło się w XIV w. w Blanot (Burgundia-Franche-Comté, departament Saona i Loara).
Był rok 1331, a konkretnie 31 dzień marca – niedziela Zmartwychwstania Pańskiego. Mszę św. sprawował wikary ks. Hugues de la Baume w asyście świeckich ministrantów i pomocników.
Gdy nadszedł czas Komunii św. odwrócono obrus na drugą stronę, aby wierni mogli klękać przy balustradzie i przyjmować Chrystusa. Prawie na samym końcu przystąpiła wdowa o imieniu Jacquette. Komunia wypadła jej z ust; pozostali wierni dojrzeli ją na obrusie. Powiadomiono celebransa, który wrócił już do ołtarza, ale następnie udał się w celu podniesienia Hostii. Ku zdziwieniu wszystkich nie było jej tam, gdzie ją wcześniej widziano, a zamiast niej znajdowała się tam plama krwi.
Po skończonej Mszy ks. de la Baume postanowił włożyć obrus do wody i usunąć plamę. Okazało się, że plama nie tylko nie zniknęła, nawet wielokrotnie prana, ale na dodatek zabarwiła wodę, sama stając się jeszcze intensywniej czerwona. Nie było już wątpliwości, że to krew Jezusa. Kapłan wyciął z obrusu fragment zawierający plamę i wstawił do relikwiarza.
Po przeprowadzonym dochodzeniu ostatecznie papież Jan XXII zatwierdził wydarzenie w Blanot jako cud eucharystyczny i nadał miejscu przywileje odpustowe. W siedzibie miejskich władz można dzisiaj zapoznać się z dokumentami z tamtych czasów, zapisanych w starym, dziś niełatwym do odczytania stylu.
Warto dodać, że w 1706 r. zorganizowano w Blanot uroczystą procesję, w ramach której oddano cześć Jezusowi obecnemu w Hostiach, które pozostawiono w kielichu po tamtej, pamiętnej Komunii z 31 marca 1331 r.
Szczęśliwie relikwie przetrwały też czas zawieruchy Rewolucji Francuskiej, m.in. dzięki ofiarności parafianina, które je schował.
Fragment obrusa z krwawą plamą wystawiany jest na widok publiczny zazwyczaj w Poniedziałek Wielkanocny i Boże Ciało.
Dodajmy, że bezpośrednią przyczyną ustanowienia uroczystości potocznie zwanej Bożym Ciałem były objawienia jakich doświadczyła św. s. Julianna z Cornillon, w pobliżu belgijskiego Liège. Więcej >>>.
źródła informacji: wirtualne muzeum cudów eucharystycznych (muzeum.katolicy.net.pl), petit-patrimoine.com
czytaj też:
Ks. Bernard Brien – “bliźniak” bł. ks. Jerzego Popiełuszki i jego niezwykła historia >>>
Wielki Post 2020 z ks. Jełowickim #1 | Listy duchowe pierwszego Rektora PMK we Francji >>>
Niecodzienny wpis #12 | 19 września – cud krwi, czyli nauka wymięka >>>
Dodaj komentarz