Uroczystości ku czci Powstańców Warszawskich widziane okiem Londyńczyka
fot. British Poles
Warszawa żyje wspomnieniem Powstania Warszawskiego już na długo przed 1 sierpnia. Widać to najlepiej odwiedzając miejsca pamięci uświęcone krwią naszych Bohaterów. Miejsc tych w Warszawie jest, niestety, nieskończenie dużo. Zdecydowanie za dużo. Pod każdym pomnikiem, tablicą pamięci palą się znicze, przechodnie składają kwiaty, a harcerze stoją na warcie. Autobusy miejskie, tramwaje i taksówki jeżdżą z powiewającymi na wietrze małymi polskimi flagami, również wielu prywatnych kierowców decyduje się, by w ten sam sposób okazać swój patriotyzm. Telewizja emituje takie filmy jak “Kanał”, “Kolumbowie”, “Powstanie Warszawskie” czy “Miasto 44”. Młodzież dumnie paraduje w koszulkach z Powstańczą Kotwicą. Polskie flagi są wszędzie. Coraz częściej widzi się i słyszy cudzoziemców, którzy przyjeżdżają do stolicy dowiedzieć się czegoś więcej o naszej bolesnej historii.
Powstanie Warszawskie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Zaplanowane było tylko na kilka dni, trwało ponad 2 miesiące. Jego militarnym celem było wyzwolenie stolicy spod niezwykle brutalnej niemieckiej okupacji, trwającej od września 1939 roku. Skutki tej walki były tragiczne, ale należy się szacunek ludziom, którzy się nie poddali i byli do końca wierni swoim zasadom. Walczyli o to, byśmy mogli być dziś wolni. Właśnie 1 sierpnia cała Warszawa okazuje ten szacunek w niezwykle wzruszający sposób.
Jak co roku wybraliśmy kilka miejsc, gdzie uroczystości odbywającą się przy ogromnym zaangażowaniu mieszkańców, którzy ze wzruszeniem i respektem oddają hołd tym, którzy walczyli za wolność.
Pomnik Powstania Warszawskiego
Został zaprojektowany przez profesora Wincentego Kućmę, zlokalizowany jest na wschodniej stronie Placu Krasińskich w Warszawie. Monument został odsłonięty 1 sierpnia 1989. Na uroczystości odsłonięcia obecny był niemiecki Prezydent Roman Herzog, który wypowiedział wtedy pamiętne słowa: “to wywołuje w nas Niemcach wstyd, że nazwa naszego kraju i narodu jest już na zawsze związana z bólem i cierpieniem, które zostało zadane milionom Polaków”.
Tutaj przez cały dzień Warszawiacy składają kwiaty i znicze, a wieczorem obywa się uroczysty koncert, będący kulminacją Marszu Powstania Warszawskiego (o którym napiszemy za chwilę). W tym roku – w deszczu.
Wystawa “Spragnieni wolności”
W budynku przy ulicy Długiej 22, tuż obok Pomnika Powstańców, mieści się siedziba Związku Powstańców Warszawskich. Została tam otwarta pełna wspomnień wystawa “Spragnieni wolności” o losach Powstańców. Czynna jest codziennie do godz. 16 i jest bezpłatna.
Park/Cmentarz Powstania Warszawskiego
Znajduje się na warszawskiej Woli, przy ulicy Sowińskiego. To największy w Polsce cmentarz wojenny (jeden z większych w Europie), otwarty 25 listopada 1945 z przeznaczeniem na pochówki osób ekshumowanych początkowo do zbiorowych grobów „przejściowych” z ulic i placów miasta w trakcie Powstania. Pierwsze pochówki na Cmentarzu Powstańców Warszawy odbyły się już w listopadzie 1945 i trwały do początku lat 50. Największy pogrzeb odbył się 6 sierpnia 1946 roku po Rzezi Woli, kiedy zwieziono 5,5 tony prochów (117 trumien) zamordowanych i spalonych Powstańców. Według ksiąg cmentarnych na Cmentarzu Powstańców Warszawy spoczywa 104 105 osób.
Pomnik Polegli Niepokonani
Kolejnym miejscem przyciągających Warszawiaków jest odsłonięty w roku 1973 pomnik “Polegli Niepokonani”. Pomnik powstał według projektu artysty rzeźbiarza Gustawa Zemły. Przedstawia wojownika leżącego z tarczą. To pierwszy monumentalny pomnik Powstania Warszawskiego. Jego integralną częścią jest olbrzymi kurhan, kryjący 12 ton ludzkich prochów (szczątki 40-50 tysięcy osób).
Na kurhanie widnieje tablica:
“W tym miejscu spoczywają prochy ponad 50 tysięcy Polaków, cywilnych mieszkańców Warszawy oraz żołnierzy Armii Krajowej, poległych za wolność Ojczyzny zamordowanych przez Niemców podczas powstania warszawskiego w sierpniu i wrześniu 1944 r.
6 VIII 1946 r. złożono tu 117 trumien z prochami osób zamordowanych i spalonych przewiezionych między innymi: z siedziby gestapo w Al. Szucha, ul. Wolskiej, ul. Górczewskiej, Parku Sowińskiego, ze szpitala św. Stanisława (fabryka Franaszka), ul. Moczydło, ul. Młynarskiej”.
Pomnik Małego Powstańca
Czasami obraz jest wart więcej niż tysiąc słów. Mały Powstaniec Antek został zabity przez Niemców w wieku 13 lat. Upamiętnia najmłodszych uczestników Powstania Warszawskiego. Ten niezwykły monument zaprojektowany został przez Jerzego Jarnuszkiewicza w 1946. Artysta ofiarował harcerzom swój projekt bezpłatnie. Na wykonanie go została ustanowiona zbiórka społeczna. 1 października 1983 nastąpiło odsłonięcie pomnika przy ul. Podwale, przy zewnętrznym murze obronnym Starego Miasta w Warszawie.
Od rana mieszkańcy Warszawy przychodzili pod pomnik zapalić znicze dla tych najmłodszych.
Budynek Pasty
Był najwyższym warszawskim wysokościowcem, wzniesionym w latach 1906–1908. W czasie Powstania był miejscem zaciętych walk. Budynek był bardzo silnie broniony przez Niemców. Walki powstańcze o zdobycie gmachu trwały od 2 do 20 sierpnia i zostały zakończone sukcesem, jednak sam budynek został bardzo poważnie zniszczony. Pozostał w rękach Powstańców aż do dnia kapitulacji.
Wejścia do kanałów
W całym mieście zaznaczone były miejsca wejść do kanałów, którymi przemieszczali się Powstańcy. Ponad rok temu odeszła w na wieczną wartę por. Marzenna Schejbal, która przeze lata piastowała funkcję przewodniczącej londyńskiego Koła Armii Krajowej. W trakcie wybuchu Powstania Warszawskiego służyła w batalionie „Łukasiński”, gdzie sprawowała funkcję łączniczki i sanitariuszki. Gdy Warszawa upadała, Pani Marzenna uciekła z miasta jednym z takich kanałów. Więcej można przeczytać w Naszej relacji ze spotkania upamiętniającego por. Marzennę Schejbal, Prezes londyńskiego Koła AK.
Cmentarz Powązkowski i pomnik Gloria Victis
Pomnik powstał w 1946 roku dla uczczenia żołnierzy AK poległych w czasie Powstania Warszawskiego i okupacji niemieckiej. Wokół pomnika znajdują się groby żołnierzy wszystkich oddziałów Armii Krajowej walczących w Powstaniu ekshumowanych z różnych części miasta w latach 1945–1947.
Na czołowej ścianie pomnika znajduje się znak Krzyża Virtuti Militari oraz łacińska sentencja Gloria Victis (Chwała zwyciężonym). Przy tym pomniku tradycyjnie odbywają się uroczystości rocznicowe z udziałem przedstawicieli władz, kombatantów, ich rodzin oraz mieszkańców Warszawy.
Rondo Dmowskiego – godzina “W”
To miejsce wybraliśmy, spośród dziesiątków innych, na uhonorowanie godziny “W” (kryptonim akcji “Burza” rozpoczynającej zryw). O godzinie 17, dla uczczenie wybuchu Powstania, cała Warszawa staje na minutę, by oddać hołd Powstańcom. Przechodnie stają, samochody zatrzymują się, komunikacja miejska zamiera.
Przez 1 minutę w całym mieście słychać przejmujące wycie syren miejskich. W obchodach powstania przy Rondzie Dmowskiego tradycyjnie wzięli udział mieszkańcy Warszawy, żołnierze i kombatanci, członkowie środowisk narodowych i motocykliści. W tym roku dodatkowo o godzinie 17 zaczął padać rzęsisty deszcz. Czy to niebo zapłakało nad losem umęczonej Warszawy?
Marsz Powstania Warszawskiego
Po godz. “W” odbył się coroczny Marsz, który ulicami Aleje Jerozolimskie i Nowy Świat, przez Plac Zamkowy i ulicę Miodową przeszedł pod Pomnik Powstańców Warszawskich na Pl. Krasińskich.
Uczestniczyły w nim tysiące mieszkańców. Marsz zakończył się koncertem patriotycznym, który trwał do późnych godzin.
Koncert i wystawa w Muzeum Żołnierzy Wyklętych na Rakowieckiej
W 1904 roku, w czasach zaboru rosyjskiego, w Warszawie zaczął funkcjonować areszt śledczy i więzienie karne przy ul. Rakowieckiej na Mokotowie. Natomiast po wojnie to właśnie tu z polecenia najwyższych władz komunistycznych więziono, torturowano oraz mordowano przywódców Polskiego Państwa Podziemnego i działaczy niepodległościowych. Również uczestników Powstania Warszawskiego. Obecnie mieści się tutaj Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.
Na dziedzińcu muzeum została otwarta plenerowa wystawa „Z powstańczych barykad do więziennych cel. Bohaterowie zamordowani na Rakowieckiej”. Na wystawie można obejrzeć zdjęcia oraz poznać sylwetki 21 żołnierzy Powstania Warszawskiego walczących w 1944 w różnych dzielnicach miasta, AK, NSZ i innych organizacji, którym komuniści odebrali życie w mokotowskiej katowni. Autorem wystawy jest Jarosław Wróblewski. Można ją oglądać bezpłatnie codziennie od godz. 8.00 do 18.00.
Wieczorem, również na dziedzińcu muzeum, odbyło się wzruszające widowisko słowno-muzyczne pt. “Bunt wznieci słowo poety” inspirowane wierszami poetów Powstania Warszawskiego. Oprócz Kapeli Henryka Małolepszego i Zespołu Tarczynianie, w koncercie wzięło udział aż 40 dzieci i młodzieży. Najmłodszy uczestnik miał 7 lat! Organizatorem tego wzruszającego koncertu był Instytut Pamięci. Narodowej.
Zapraszamy do przeczytania naszej relacji z pierwszej wizyty w muzeum Areszt śledczy przy ul. Rakowieckiej w Warszawie – Golgota Narodu Polskiego.
Śpiewanie (nie)zakazanych piosenek
To już ostatnia, wieczorna część uroczystości, jedna z najbardziej ulubionych przez Warszawiaków i zgromadzonych gości. Tłum na Placu Piłsudskiego gromadził się już na wiele godzin przed rozpoczęciem koncertu, by zająć jak najlepsze miejsce.
O godz. 20.30 wszyscy zgromadzeni wyciągnęli Śpiewniki wydrukowane i rozdane przez Muzeum Powstania Warszawskiego. Repertuar był imponujący, m. in. : “Siekiera, motyka”, “Piosenka o mojej Warszawie”, “Marsz Mokotowa”, “Dziś idę walczyć – Mamo!”, “Hymn Szarych Szeregów”, “Hej chłopcy, bagnet na broń”, “Pałacyk Michla” czy “Warszawskie dzieci”. Na koniec wszyscy dumnie odśpiewali Hymn Narodowy. Każdy stał na baczność, rowerzyści zeszli z swoich pojazdów a goście sąsiadujących z Placem Piłsudskiego kawiarni, często cudzoziemcy, z respektem wstali, by dołączyć do rzeszy patriotycznych Polaków.
Po zakończeniu koncertu, tuż przed północą, wybraliśmy się raz jeszcze na Wojskowe Powązki. W ciszy i zadumie oddaliśmy raz jeszcze hołd naszym spoczywającym tu Bohaterom.
Trudno jest opisać ten dzień, bo jest on corocznie połączeniem rozpaczy nad tragicznym losem Powstańców, a jednocześnie wzruszenia z powodu Ich poświęcenia oraz narodowej dumy z powodu Ich bohaterstwa. Jesteśmy już ostatnim pokoleniem, które osobiście może za to podziękować Powstańcom. Chociażby 98-letniemu majorowi Jakubowi Nowakowskiemu ps. “Tomek”, jednemu z ostatnich żyjących żołnierzy Batalionu “Zośka” (na zdjęciu poniżej). Pozdrawia wszystkich naszych czytelników!
Chwała Bohaterom i pamięć o Nich niechaj nigdy nie zaginie!
Źródło i autor: Maria Byczynski / British Poles
Zdjęcia: British Poles
czytaj też:
„Kilka razy wracali, rzucali granaty i strzelali”. Masakra na Rakowieckiej >>>
Warszawa i Paryż – dwa powstania >>>
Powstanie Warszawskie – Polacy pamiętają o Bohaterach >>>
Francuzi, którzy walczyli w Powstaniu Warszawskim >>>
Powstaniec warszawski: wiara była nadzieją w beznadziei, światełkiem w ciemności >>>
Dodaj komentarz