Ojciec, syn i wnuk | #PoloniaPamięta (odc. 4)

Barbara Kłosowicz / AH / 08.11.2021

Kapliczka rodziny Senard Alexandrowicz na cmentarzu Montée de Silhol w Alès (Gard), fot. Maria Vayssade

Trudne nazwisko, walka z epidemią, trzypokoleniowa rodzina – m.in. o tym w czwartym odcinku serii #PoloniaPamięta, tworzonym we współpracy z Towarzystwem Opieki nad Polskimi Zabytkami i Grobami Historycznymi we Francji. Zapraszamy do włączenia się poprzez publikowanie zdjęć lub innych treści listopadowych w mediach społecznościowych. Warto dodać hasztag #PoloniaPamięta.

Na cmentarzu Montée de Silhol w Alès (Gard) w kapliczce rodziny Seinard spoczywają trzy pokolenia polskich lekarzy o nazwisku Aleksandrowicz. Szeleszczące trudne do wymówienia nazwisko francuscy pacjenci zastępowali imieniem: doktor Alexander, doktor Ladislas. Pierwszym był Aleksander Aleksandrowicz (1813-1888), powstaniec listopadowy urodzony w Krakowie. Jeszcze w czasie studiów w Montpellier, jako wolontariusz brał udział w walce z epidemią cholery w Alès. Po otrzymaniu dyplomu doktora medycyny osiedlił się w Alès i tu praktykował do końca życia. Ożenił się młodo, mając niespełna 23 lata z panną Agnès Seinard, córką szacownego miejscowego kupca drzewnego. Syn, Władysław (1847-1930), po ukończeniu fakultetu w Montpellier, przejął gabinet po ojcu. Ostatnim lekarzem z Aleksandrowiczów w Alès, na którym wygasło to nazwisko, był syn Władysława, też Władysław (1905-1985). Niech odpoczywają w pokoju!