Niedoszłe Święto Czterech Króli, w tym Polaka i Francuza
Cztery kobiety z Ewangeliarza Ottona III, symbolizujące cztery królestwa: Germanię, Galię, Italię i Słowiańszczyznę Zachodnią, fot. wikimedia (domena publiczna)
Rokrocznie 6 stycznia obchodzona jest Uroczystość Objawienia Pańskiego, potocznie znana jako Święto Trzech Króli. Polacy świętują je 6 stycznia, Francuzi natomiast w niedzielę, w tym roku 8 stycznia. Od lat toczy się dyskusja czy tych Króli było trzech i czy w ogóle byli królami albo jak chcą inni mędrcami, magami, astrologami, itp. W kontekście królów i królestw przypomnijmy jednak inną kwestię. 1001 lat temu zmarł człowiek, który chciał, aby czterej równorzędni królowie rządzili zjednoczoną Europą. Był to Otton III, a tymi królami mieli być władcy Germanii, Galii, Italii i Słowiańszczyzny Zachodniej. Koncepcja jednak szybko upadła.
Otton III (980-1002) to cesarz niemiecki polskim uczniom znany przede wszystkim jako dostojny gość Bolesława Chrobrego w trakcie słynnego zjazdu gnieźnieńskiego z 1000 r. Posiadał staranne wykształcenie.
W jego młodej głowie zrodziła się niezwykła, dość utopijna koncepcja, w myśl której miało dojść do odnowienia antycznego Cesarstwa Rzymskiego. Jego trzon miałyby stanowić cztery równorzędne królestwa: Germania, Galia, Italia i Słowiańszczyzna Zachodnia. Scalałaby je władza cesarza. W myśl tej koncepcji prowadzona byłaby polityka podporządkowania Kościoła państwu, a jednocześnie obowiązywałaby idea jedności chrześcijańskiej i kultu starożytnego Rzymu. Przyjęło się, że w Cesarstwie Niemieckim jednym z ważnych symboli władzy była włócznia św. Maurycego.
Na tym marzenia młodego Ottona się nie kończyły. Władca marzył, że do jego “Unii Europejskiej” w dalszej perspektywie czasowej przyłączy się także Bizancjum.
Wizja Ottona napotkała jednak niemały opór w królestwach, które miały wejść w skład nowego Imperium Rzymskiego. Nie wszystkim podobały się plany wizjonerskiego władcy.
Na podkreślenie zasługuje fakt znaczącej roli, jaką polskiemu księciu Bolesławowi Chrobremu przypisywał Otton III, który jak wiemy m.in. w celu realizacji swojego planu udał się do Gniezna, gdzie wymownie wzmocnił znaczenie młodego państwa polskiego. To właśnie władca Polski miał stać na czele jednej z czterech części składowych nowego Imperium Rzymskiego – Słowiańszczyzny.
Jak dobrze wiemy, z planów Ottona właściwie nic nie wyszło, na co wpływ miała m.in. przedwczesna śmierć cesarza. Warto pamiętać o jego śmiałych planach szczególnie w styczniu, kiedy 23 lub 24 dnia tego miesiąca przypada w tym roku 1001. rocznica śmierci Ottona.
Znawcy tematu podkreślają, że koncepcja Ottona znalazła poparcie wśród doświadczonych doradców, którzy go otaczali. Jednym z nich był benedyktyn Gerbert z Aurillac, późniejszy papież Sylwester II, wyniesiony do tej godności właśnie przez Ottona. Na marginesie podkreślmy, że Sylwester II był jednym z siedemnastu francuskich papieży. To w czasie jego pontyfikatu zakończyło się I tysiąclecie chrześcijaństwa i rozpoczęło II. Wielu sądziło, że wraz z nastaniem roku 1000 nastąpi koniec świata. Tak się jednak nie stało, co było przyczyną wybuchu wielkiej radości i urządzania zabaw. W pewnym sensie dało to początek dzisiejszym zabawom sylwestrowym. Zaznaczmy jeszcze, że 31 grudnia wspominany jest jednak inny papież Sylwester I, a nie Sylwester II.
Do naszych czasów zachował się ewangeliarz Ottona III. Na jednej z kart dostrzegamy cesarza Ottona na tronie w towarzystwie dostojników. Na karcie obok widzimy cztery kobiety będące alegoriami czterech królestw: Germanii, Italii, Galii i Słowiańszczyzny Zachodniej. To symbol niezrealizowanego marzenia niemieckiego cesarza.
I tak oto nie doszło do ustanowienia Święta Czterech Króli… A mogli wśród nich być m.in. Polak (król Słowiańszczyzny Zachodniej) i Francuz (monarcha Galii).
źródło informacji: encyklopedia.pwn.pl, polskieradio.pl
czytaj też:
Trzej Królowie, czyli co świętujemy 6 stycznia w Polsce? >>>
Dodaj komentarz