szukaj
Wyszukaj w serwisie

Trzej Królowie, czyli co świętujemy 6 stycznia w Polsce?

SPK Koło Paryż / AH / 05.01.2022
fot. pixabay.com
fot. pixabay.com

Uroczystość Objawienia Pańskiego (Trzech Króli) to jedno z najważniejszych i najbardziej barwnych świąt chrześcijańskich. W Polsce przypada 6 stycznia. Wiele ciekawych informacji o tym dniu przybliżają członkowie Stowarzyszenia Polskich Kombatantów i ich Rodzin we Francji, Koło Paryż. Przekazują również życzenia wszystkim naszym czytelnikom, rodakom, całej Polonii we Francji.


SPK. PARYŻ

CHRISTUS MANSIONEM BENEDICAT

C+M+B 2022

NIECH CHRYSTUS BŁOGOSŁAWI TEMU DOMOWI

Stowarzyszenie Polskich Kombatantów i ich Rodzin we Francji. Koło Paryż

Składa Polonii Francuskiej jak i Rodakom w Kraju

Najserdeczniejsze Życzenia, Pomyślności i Łask Bożych

na ten Nowy Rok 2022

POKŁON TRZECH KRÓLI
Garafalo, Bonvenuto Tisi da (1476 – 1559) Muzeum Książąt Czartoryskich, Kraków

 

6 STYCZNIA 2022 –  ŚWIĘTO OBJAWIENIA PAŃSKIEGO

W tradycji polskiej, ale nie tylko, Objawienie Pańskie nazywane jest potocznie świętem Trzech Króli.

Objawienie Pańskie należy do pierwszych świąt, które ustanowił Kościół. We wczesnym chrześcijaństwie dzień ten obchodzony był na Wschodzie jako święto Bożego Narodzenia (w Apostolskim Kościele Ormiańskim jest tak do dzisiaj), a także wspomnienie pokłonu Mędrców, Chrztu Pańskiego i przemiany wody w wino w Kanie Galilejskiej. Było to święto Epifanii, objawienia się Boga całemu światu (Objawienie Pańskie). W Kościele łacińskim święto to zaczęto obchodzić od końca IV wieku jako święto niezależne od Bożego Narodzenia.

Według chrześcijan Objawienie Pańskie ma swoją symbolikę: jest pokłonem zarówno części świata pogan, jak i ludzi z różnych warstw społecznych oraz narodowych w ogóle – stąd dużo późniejsze przedstawienie Mędrców (Magów), jako trzech osób, z których jedna jest ciemnoskóra, druga młoda, a trzecia stara, przed Bogiem Wcielonym. Wśród takiej rodziny ludzkiej narodził się Chrystus ze swą zbawczą misją, a ona w swych przedstawicielach przybyła z różnych stron, aby złożyć mu hołd. Dlatego w tradycji chrześcijańskiej jeden z mędrców jest ciemnoskóry (od XIV wieku). Uniwersalność zbawienia, ponad wszelkimi podziałami, zaakcentowana jest poprzez samą nazwę święta i jego wysoką rangę w Kościele powszechnym.

 

POKŁON TRZECH KRÓLI W SZTUCE I W TRADYCJI

Scena Pokłonu Trzech Króli była popularnym tematem w sztuce Europy Zachodniej. W późnym średniowieczu scena „pokłonu” zyskała popularność ze względu na bogatą symbolikę, łączoną z wymową tego wydarzenia. Przedstawienie  cieszyło się dużą popularnością również w wiekach późniejszych, często wśród przedstawicieli warstw wyższych, upatrujących w królach swoich patronów.

I w polskiej sztuce od gotyku obecna była ikonografia Trzech Mędrców. Wówczas ustalił się zwyczaj przedstawiania Mędrców oddających pokłon Chrystusowi w stajence, mimo że Ewangelia wspomina o domu, w którym znaleźli nowo narodzone Dziecię. We wcześniejszym okresie przedstawia się ich wchodzących do pomieszczenia, gdzie znajdą Dzieciątko. Wówczas jeden z nich wskazuje na gwiazdę, która ich tutaj przyprowadziła. Większość jednak obrazów uwzględnia moment oddawania pokłonu. Grupa Mędrców jest ustawiona w ten sposób, że najstarszy z nich pozostaje w przyklęku przed Dzieciątkiem, ofiaruje Mu szkatułkę ze złotymi monetami, całuje Jego rączkę lub bierze ją do ręki. Mały Jezus czyni gest przyjęcia daru przez dotykanie lub bawienie się złotymi monetami.

Między królami jest zaznaczona różnica wieku. Obok najstarszego Kaspra, klęczącego przed Chrystusem, stoi w sile wieku Melchior oraz zawsze młodzieńczy Baltazar. W najbogatszych szatach występuje król w średnim wieku. Jest ubrany w płaszcz koloru zielonego, symbolizującego w Iranie, skąd miał pochodzić, godność królewską i świat ponadziemski. Kwatera ołtarza z kościoła Augustianów, znajdującego się obecnie w Muzeum Narodowym w Krakowie, pochodzącego z około 1470 r., odznacza się szczególnie wyszukaną kompozycją i barwą królewskich kostiumów. Jego twórca działał pod wpływem włoskiego renesansu, który ze specjalną predylekcją podejmował te tematy, mogąc uwydatnić kunszt twórczy w różnorodnych kompozycjach i barwnych szatach królewskich.

W polskim malarstwie XV wieku występuje grupa obrazów przedstawiających pokłon Trzech Mędrców, ucharakteryzowana według wzorów polskich królów. Serię tę rozpoczął około 1440 r. twórca ołtarza z Ptaszkowej, znajdującego się w Tarnowskim Muzeum Diecezjalnym. W najbardziej widoczny sposób ta polska specyfikacja uwydatniła się na kwaterze ołtarza Matki Boskiej Bolesnej, znajdującego się w wawelskim kościele katedralnym. Najstarszy z władców przypomina króla Kazimierza Wielkiego (1333-1370), drugi – średniego wieku – Ludwika Andegawena (1370-1382), a trzeci – najmłodszy – Władysława Jagiełłę (1386-1434). Został on ucharakteryzowany szczególnie wyraźnie, na wzór postaci z tumby grobowca znajdującego się w miejscowym kościele katedralnym i przedstawiony w momencie, gdy przygotowując się do oddania pokłonu Dzieciątku zdejmuje z głowy koronę.

Kwatera ołtarza krakowskiego stanowi przykład stosowanej już w sztuce gotyckiej aktualizacji tematów i szyfrowania współczesnych postaci. Ołtarz Matki Boskiej Bolesnej fundowała w latach 1470-1480 królowa Elżbieta, pochodząca z Habsburgów, małżonka Kazimierza Jagiellończyka. Był to czas, gdy w Polsce utrzymywała się jeszcze niechęć do Jagiellonów, uzewnętrzniana także przez ówczesnego dziejopisa Jana Długosza, jako do dynastii spoza Polski się wywodzącej. Scenarzysta treści ołtarza pragnął podkreślić polski rodowód Jagiellonów od Piasta Kazimierza Wielkiego, przez jego siostrzeńca Ludwika Węgierskiego i jego córkę Jadwigę, z którą ożenił się Jagiełło. Jego syn Kazimierz, aczkolwiek nie od Jadwigi pochodzący, był kontynuatorem tej królewskiej genealogii. W ten sposób miała dokonać się dodatkowa sakralizacja królewska jego synów, mających zasiąść na tronie polskim.

Pokłon oddawany Chrystusowi przez trzech Mędrców ze Wschodu można uważać także za homagium składane Jego Matce Najświętszej, z której kolan, niczym z tronu, mały Jezus przyjmuje hołd od przedstawicieli świata pogańskiego.

W późniejszym czasie, pod wpływem renesansu, sceny adoracji Mędrców ulegają rozbudowie na skutek wprowadzenia orszaków towarzyszących swoim monarchom. Obok prób wzbogacenia malarskiej scenerii obrazów można widzieć w nich tendencję wprowadzania zbiorowych przedstawicielstw akceptujących nadrzędną funkcję królewską narodzonego Chrystusa. Polacy tworzyli u siebie architekturę na wielką miarę italskiego renesansu, tkwiąc jednak we własnej tradycji gotyckiej, nie byli w stanie tworzyć autentycznego malarstwa renesansowego.

Niemniej, pozostając w zasadniczych konwencjach gotyckich, wprowadzali do malarstwa szereg elementów renesansowych, które pozwoliły także rozbudować scenerię polskiej Epifanii Chrystusa.

Przykładem prób łączenia mijającego gotyku z nowymi formami malarstwa renesansowego jest obraz Pokłonu Trzech Mędrców, znajdujący się w sandomierskim Muzeum Diecezjalnym, a pochodzący z tamtejszej kolegiaty. Jest określany jako dzieło polskiego naśladowcy Kulmbacha. Podobny obraz namalował w 1511 r. Hans Suess z Kulmbachu dla kościoła św. Stanisława na Skałce. Obecnie znajduje się on w muzeum berlińskim. Obraz autorstwa Kulmbacha jest o połowę mniejszy od sandomierskiego. Już z tego tytułu nie można mówić o jego replice znajdującej się w Sandomierzu.

Nieznany bliżej naśladowca wzorował się na formie przedstawionej przez Kulmbacha, ale też wprowadził szereg elementów już wcześniej występujących w polskiej sztuce.

Nowy kanon twórczy pokłonu uwidacznia się w odejściu od tradycyjnej formy prezentowania królów pod postaciami polskich władców. Najmłodszy z nich, król Baltazar, z Jagiełły przemienia się w Murzyna. Transformacji tej dokonał już Wit Stosz w kwaterze poliptyku krakowskiego, na którym murzyński król zdejmuje z gracją kapelusz z głowy i w tanecznym ruchu oddaje pokłon Jezusowi. Przyklękający murzyński Baltazar na obrazie sandomierskim trzyma w ręce naczynie z wonnościami kadzidlanymi. Na pierwszym planie klęczy Kasper z europejską fizjonomią, jeszcze podobny do Kazimierza Wielkiego, który podaje Jezusowi miskę ze złotymi monetami. Jezus przyjmuje dar kładąc rączki na zawartość naczynia. Na dalszym planie stoi bogato ubrany Melchior z azjatyckim turbanem na głowie i trzymający trybularz kadzielnicy. W dali widać nadciągające orszaki. Królowie reprezentują kontynenty Europy, Azji i Afryki. Zaś postać Marii tkwi w polskich tradycjach gotyckich, reprezentowanych wówczas przez pracownię malarską Marcina Czarnego. W pierwszoplanowej grupie znajduje się kilka rozmawiających ze sobą osób, w polskich ubiorach i z rodzimymi fizjonomiami twarzy. Mówiąc językiem dzisiejszym, przedstawione wydarzenie ma wybitnie koegzystencjalny charakter.

W obrazie sandomierskim występuje nowa okoliczność, przedstawiana także w europejskim malarstwie na przełomie XV i XVI w. Akcja dokonuje się w ruinach kamiennego domu. We wnętrzu widać fragment drewnianej konstrukcji szopki betlejemskiej. Podejmowano relację ewangelisty Łukasza (2, 4) o Betlejem jako mieście Dawidowym, do której tradycja dokomponowała przekaz, jakoby Chrystus miał się narodzić w ruinach domu Dawidowego, aby na jego miejscu wznieść dom Nowego Zakonu. Na obrazie widać, w jaki sposób twórca godzi wersję ewangeliczną z ustną tradycją. Pasterze skonstruowali szopę w ruinach domu. Tak więc Chrystus narodził się zarówno w szopie pasterskiej, jak i ruinach domu Dawidowego. W tym kontekście wyrażenie Mateusza (2, 11), że królowie „weszli do domu”, miałoby realne uzasadnienie.

W następnych epokach treść Pokłonu Trzech Królów zasadniczo się nie zmienia, ulegając tylko formalnym przekształceniom stylowym.

Sztuka nowoczesna podejmuje tematy Epifanii w polichromiach wnętrz kościelnych. Temat ma raczej dekoracyjny charakter. W ten sposób potraktował go Wacław Taranczewski we freskach kościoła Najświętszej Marii Panny w Poznaniu. Stanowi on część cyklu dekorującego wnętrze gotyckiej architektury i cechują go wybitne walory artystyczne. Nie znajdziemy tam jednak uformowań nawiązujących do opisów ewangelicznych i późniejszej egzegezy. Są to postacie królewskie, zgrupowane wokół Marii trzymającej Chrystusa na kolanach. Mają przez to bardziej abstrakcyjny charakter. Z drugiej jednak strony ważny epizod z dziejów objawienia zostaje pozbawiony akcesoriów pożądanych dla wykładni homiletycznej i katechezy szkolnej. Współcześni artyści pragnęliby jednak uwzględniać i te funkcjonalne aspekty nowoczesnej ikonografii. Dlatego przy aranżowaniu wystroju wnętrz kościelnych chętnie korzystają z instruktażu teologów i liturgistów. Wracają znowu praktyki z okresu XV wieku, gdy artyści stawali się także teologami i homiletami.

Treść ilustracji objawienia Pańskiego korelowała z obrzędami religijnymi związanymi ze świętem Trzech Króli. Na ten dzień wierni zaopatrują się w wonne kadzidła, wosk oraz kredę i poświęcają je w kościele podczas uroczystej sumy. Dawniej święcili także złoto. Po powrocie ziołami okadzają dom, a kredą piszą na zewnętrznej stronie drzwi wejściowych inicjały K + M + B. Zaznaczają w ten sposób pragnienie, aby Trzej Królowie wnieśli do ich pomieszczeń pokój i wzajemną życzliwość. W dniu tym powtarza się przedstawienia jasełkowe. Dochodzą do nich obrzędy także ludzi dorosłych. Najpoważniejsi gospodarze dosiadają koni, odpowiednio się charakteryzują i trójkami nawiedzają swoich bliskich, jako Trzej Królowie przywożą pozdrowienia i życzenia pomyślności.

Prawie we wszystkich muzeach polskich, mamy obrazy o tej tematyce.

Aktualnie w Muzeum Narodowym w Krakowie jest prezentowany obraz Pokłon Trzech Króli Franza Janneck’a (1703-1761), przedstawiciela „szkoły wiedeńskiej”.

Pokłon Trzech Króli Franza Janneck’a (1703-1761)

Jest typowym arcydziełem malarstwa rokokowego; a więc w niedużym formacie tzw „bozzetto” z wybitnymi efektami iluministycznymi. Widzimy ciemną grotę, a z otworu w lewym górnym rogu pada światło wyraźnie ukierunkowane na postać Dzieciątka spoczywającego na kolonach Maryi.

6 stycznia w Polsce jest dniem świątecznym. Od 14 lat w wielu miastach i miasteczkach organizowane są orszaki Trzech Króli.

Najsłynniejsze to w Warszawie i w Krakowie.

W Warszawie orszak zostanie poprzedzony powitaniem monarchów na Placu Zamkowym, tańcem Smoka i tańcem Aniołów. Orszak rozpocznie się o godzinie 12 od modlitwy Anioł Pański, którą poprowadzi kard. Kazimierz Nycz. Później przy śpiewie kolędy „Mędrcy świata”, trzej królowie dosiądą swoich wielbłądów, aby przemierzając Krakowskie Przedmieście dotrzeć do stajenki na Placu Piłsudskiego, gdzie nastąpi uroczysty moment Pokłonu Trzech Króli.

Na czele Orszaku wyruszy Gwiazda, a za nią grupa małych pastuszków. Królom w drodze będą towarzyszyć rycerze i dwórki, wcieli się w nich młodzież z warszawskich szkół. Orszak zakończy się wspólnym polonezem do melodii kolędy „Bóg się rodzi”.

W Krakowie 6 stycznia – już po raz dwunasty – królowie wraz ze świtami wyruszą o godz. 11.00 z Wawelu, Dębnik i placu Matejki (Trzy orszaki; europejski, azjatycki, niebieski), a następnie spotkają się na Rynku Głównym.

W trakcie wydarzenia nie zabraknie działań dobroczynnych. W orszaku azjatyckim i na Rynku Głównym obecni będą wolontariusze, pracownicy i przyjaciele Dzieła Pomocy św. Ojca Pio. Będą rozdawać śpiewniki, korony i kwestować na rzecz programów mieszkaniowych, którymi obejmują osoby w kryzysie bezdomności.

Objawienie Pańskie było też natchnieniem poetów. Prezentujemy do świątecznej refleksji  wiersz Leopolda Staffa z roku 1927.

Patrzyli z oczu ogromną dziwotą

Pasterze – owiec porzuciwszy straże –

O, trzej królowie! Gdyście Panu w darze

Przynieśli mirę, kadzidło i złoto.

Lecz, to Melchiorze, Kasprze, Baltazarze!

Tajnej mądrości słynęliście cnotą.

I z swych uczonych ksiąg doszliście oto,

Że w Betlejem cud boski ukaże.

ż  to wielkiego, Magowie ze Wschodu,

Żeście odkryli, po roku podróży,

 

Pana na sianie, między bydłem, gnojem.

Gdy ja bez gwiazdy szczególnej przewodu

Znalazłem Boga – błądząc wiele dłużej –

W jeszcze podlejszej stajni, w SERCU SWOIM.

 *

Uroczystość Świętej Epifanii

spełnia ciągle rolę czynnika jednoczącego wszystkich ludzi.

Dobrego świętowania!

 

źródło: Wikipedia, ks. Władysław Smoleń – Jasna Góra, Muzeum Narodowe Kraków

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2024-04-29 23:15:11