szukaj
Wyszukaj w serwisie

Macron: Łuk Triumfalny został zbezczeszczony

/ 01.12.2018
 Karol Jóźwiak/polskifr.fr
Karol Jóźwiak/polskifr.fr

To, co wydarzyło się w Paryżu, nie ma nic wspólnego z wyrazem pokojowego gniewu (…) Nie ma powodu, dla którego policja powinna zostać zaatakowana, (…) przechodnie lub dziennikarze są zagrożeni, Łuk Triumfalny zbezczeszczony – powiedział prezydent Francji Emmanuele Macron, który przebywa na szczycie G20 w Buenos Aires, potępił uczestników protestów, którzy atakowali policję, plądrowali sklepy i podpalali budynki.


Jak podała PAP, Macron poinformował, że na niedzielę zwołał spotkanie “ze wszystkimi właściwymi służbami”, w którym weźmie udział po powrocie z Buenos Aires.

Szef francuskiego MSW Christophe Castaner z kolei zapowiedział w telewizji francuskiej ukaranie odpowiedzialnych. “Wiedzieli, jakie ryzyko podejmują, muszą przyjąć na siebie odpowiedzialność” – zaznaczył.

Poinformował, że do ochrony zaangażowano w całej Francji ok. 66 tys. policjantów i żandarmów. “Zmobilizowano ich wszędzie, są zmęczeni” – dodał.

Protestujący pod Łukiem Triumfalnym na skraju Pól Elizejskich, którzy najpierw śpiewali francuski hymn narodowy i wzywali do dymisji prezydenta, na cokołach monumentu nad grobem Nieznanego Żołnierza wypisali czarnymi literami “żółte kamizelki zatriumfują” i rozwinęli transparent z hasłem “Macron, przestań nas traktować jak durniów”.

We wtorek, 27 listopada, Macron ogłosił chęć dostosowania opodatkowania paliw do wahań cen i zorganizowania “poważnych konsultacji” na terytoriach, bez rezygnacji ze strategii dotyczącej środowiska i energii jądrowej.

Karol Jóźwiak/polskifr.fr

Ale “żółtych kamizelek” nie przekonało spotkanie z ministrem ds. zmian ekologicznych Francois de Rugym.

Ruch żółtych kamizelek wywołany został zapowiedzią podwyżki cen paliw, głównie dieslowskiego, ale – jak zaznacza AFP, jest on wyrazem gniewu znacznie szerszych grup społeczeństwa francuskiego wobec polityki prezydenta Macrona. Sondaże wskazują, że z protestującymi solidaryzuje się około 3/4 społeczeństwa francuskiego.

Karol Jóźwiak/polskifr.fr

“A co robisz z francuskimi pieniędzmi?” – to słowa z wideo opublikowanego na Facebooku 18 października przez absolutnie nieznaną Jacline Mouraud, która zwraca się z tym pytaniem do “pana Macrona”, by potępić go za “prześladowanie kierowców”. Wideo na Facebooku obejrzano w sieci społecznościowej 6 mln razy, a petycja w sprawie “spadku cen paliwa” stała się hitem na portalu petycyjnym change.org, internet zaś puchnie od apeli o blokowanie dróg na znak protestu.

Karol Jóźwiak/polskifr.fr

Minister Castaner o zamieszki obwinia “ultraprawicę”, która według niego “odpowiedziała na apel głównie Marine Le Pen”, szefowej Zjednoczenia Narodowego, (d. Frontu Narodowego) o przemarsz Polami Elizejskimi.

Opozycja krytykuje rząd za to, że chce ograniczyć wydarzenia związane z protestem do przemocy i pozostaje głuchy na żądania.

W partiach opozycyjnych niektórzy apelują o moratorium na podatki energetyczne, inni o referendum, a nawet o rozwiązanie Zgromadzenia Narodowego, podczas gdy premier Edouard Philippe potwierdził wzrost podatku węglowego na paliwa z dniem 1 stycznia.

Karol Jóźwiak/polskifr.fr

Karol Jóźwiak/polskifr.fr

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2024-05-02 23:15:14