Liczne polskie akcenty na cmentarzu w Montrésor
Miasto Montrésor, przegląd od wieży kolegiaty Świętego Jana Chrzciciela, fot. Nathalie Unrug - Praca własna, wikimedia (na licencji CC BY-SA 4.0)
Montrésor (fr. mój skarb) to bez wątpienia jedno z najbardziej “polskich” miasteczek Francji. Jednym z najwyrazistszych polskich wątków jest zamek będący w rękach arystokracji znad Wisły już od ponad 150 lat, a sięgający swoją historią średniowiecza. Okazuje się jednak, że także na miejscowym cmentarzu znajduje się pokaźna dawka polskości.
Być może na pierwszy rzut oka cmentarz nie kojarzy nam się zbytnio jako miejsce wakacyjne, bo przecież niejako z definicji uchodzi za lokalizację pełną nostalgii, zamyślenia, zakątek dość ponury. Zdecydowanie jednak warto odwiedzić cmentarz w Montrésor szczególnie wtedy, gdybyśmy w czasie urlopu zawędrowali właśnie w te strony.
Wspomniany cmentarz nie należy do szczególnie okazałych, a właściwie jest po prostu niewielki. Odwiedzając to miejsce natrafiamy na groby skrywające doczesne szczątki ok. 60 osób narodowości polskiej lub mających polskie korzenie. W dużej mierze są to krewni polskich właścicieli zamku, czyli Branickich, Potockich oraz Reyów.
Groby znajdują się w zasadzie w dwóch lokalizacjach: w kaplicy oraz na cmentarzu właściwym. Polscy badacze podejmowali próby systematyzacji polskich wątków w tym miejscu. Pierwsze poważniejsze badania przeprowadzono w latach 80. XX w., a później w XXI w. Okazało się, że spoczywa tam wielu potomków hrabiego Piotra Branickiego herbu Korczak (pochowano go w Lwowie w 1762 r.).
Nie będziemy oczywiście szczegółowo przyglądać się życiorysom wszystkich Polaków pochowanych w Montrésor; ograniczmy się do kilku postaci i najważniejszych faktów z ich życia.
Franciszek Ksawery Branicki (1816-1879) – to jedna z najwybitniejszych postaci drugiego okresu Wielkiej Emigracji; działacz i finansista, ziemianin, tworzył w języku francuskim, wspierał materialnie powstańców styczniowych oraz udzielał im rad natury organizacyjnej. W 1862 r. został odznaczony Legią Honorową. Zmarł w czasie wyprawy do Egiptu. Jego zwłoki przewieziono do Francji i pochowano właśnie na cmentarzu w Montrésor.
Mikołaj Szczęsny Potocki (1845-1921) – po pewnym czasie od wyjazdu do Francji poślubił niejaką Emmanuelę Pignatelli di Cerchiara. Jego żona zasłynęła powołaniem do życia powszechnie znanego saloniku literackiego w Paryżu, który w latach 80. XIX w. służył za miejsce spotkań tzw. bractwu Machabeuszy (należał do niego m.in. Guy de Maupassant). Mikołaj Szczęsny oddawał się z kolei pasji jaką było polowanie. Jego ulubionym miejscem były lasy nieopodal pałacu La Grange Colombe pod Rambouillet. Co ciekawe, pewnego razu odwiedził go tam Artur Rubinstein i opisał to wydarzenie w swoich wspomnieniach.
Ksawery Branicki (1864-1926) – był muzealnikiem i przyrodnikiem, a także kolekcjonerem. Dobra w Montrésor przepisał mu stryj. Po zakończeniu I wojny światowej osiadł właściwie na stałe w swojej francuskiej posiadłości i tam zmarł. Jego żoną była Anna Maria Potocka. Z jego trzech synów najdłużej żył Adam, który okazał się ostatnim męskim przedstawicielem roku (zmarł w 1947 r.). Do dziś żyje córka Adama – Anna Branicka-Wolska. Dodajmy, że po śmierci Ksawerego Branickiego jego montrésorskie dobra przeszły w ręce córki Jadwigi, poślubionej Stanisławowi Reyowi.
Henryk Potocki (1868-1958) – działacz polityczny, członek głównie ugrupowań o charakterze konserwatywnym. W 1917 r. Rada Regencyjna przedstawiła jego kandydaturę na urząd premiera, jednak nie udało mu się objąć tego stanowiska. Jest autorem książki “W krainie Masajów”, na którą pomysł zrodził się w trakcie jego podróży do Afryki, którą odbył wraz z żoną. Po II wojnie światowej osiadł we Francji.
Józef Unrug (1884-1973) – dla wielu być może najbardziej znana postać w tym zestawieniu; obecnie jego ciało spoczywa w Polsce, gdzie zostało przewiezione w 2018 r. właśnie z Montrésor. Szczególnie miłośnikom historii II wojny światowej Unrug znany jest jako twórca legendy polskiej marynarki wojennej. W ramach ciekawostki można dodać, że jego wnuk Christophe Unrug zapisał się w dziejach Montrésor jako jego mer.
Aleksander Jan Krzeczunowicz (1896-1980) – był porucznikiem 8 pułku ułanów w czasach wojny z bolszewikami w 1920 r.; został odznaczony orderem Virtuti Militari. Jego żoną była Idalia z Dowgiałłów.
Pełną listę nazwisk Polaków spoczywających w Montrésor można znaleźć w materiałach źródłowych pod tym tekstem. W Montrésor istnieje także archiwum hrabiów Rey, gdzie można dokopać się do starych dokumentów poświęconych pochówkom Polaków, itp.
Na pewno wizyta na montrésorskim cmentarzu to ciekawe doświadczenie. Można tam zobaczyć tablice i herby nawiązujące do polskości. Chociaż spoczywający tam Polacy wielu z nas nie są może jakoś szczególnie znani, warto o nich pamiętać; nawet tym bardziej, aby pamięć o nich przetrwała. Znakomitym symbolicznym gestem łączności między nami i nimi może być zapalona świeczka: od Polaków dla Polaków we Francji.
W tekstach z serii PolskiFR na wakacjach można znaleźć inne propozycje miejsc, które mogą nas zainteresować pod kątem organizacji wakacji last minute >>>
Materiały wykorzystane przy tworzeniu tekstu: pbc.uw.edu.pl, tombeauxpolonais.eu, dzieje.pl, polskieradio.pl
Dodaj komentarz