Falaise – „polskie” miasto w Normandii
Dowódca I Dywizji Pancernej Wojska Polskiego generał Stanisław Maczek podczas inspekcji (1944), fot. wikimedia (domena publiczna)
Dokładnie 79 lat temu – 12 sierpnia 1944 r. – rozpoczęła się decydująca faza bitwy o Normandię, znana jako kocioł Falaise. Właśnie z tą miejscowością nierozerwalnie związały się polskie wątki głównie za sprawą nieustraszonych żołnierzy I Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka. W związku z tą rocznicą przypominamy kilka z nich, ale też inne, w tym ciekawostki, dotyczące sławnego Falaise.
Zanim żołnierze gen. Maczka stoczyli pierwsze walki, usłyszeli od swojego dowódcy motywujące słowa. „Ta dywizja staje dziś na polu bitwy, naprzeciw tych, którzy ogłaszali całemu światu, że przestaliśmy istnieć (…). Bijcie się tak, jak bił się zawsze żołnierz polski w ciągu naszej historii. Bijcie się twardo, ale po rycersku! (…). I pamiętajcie wszyscy o jednym – Żołnierz Polski bije się o wolność narodów, ale umiera tylko dla Polski. Wierzymy wszyscy, że z trudu naszego i znoju Polska powstanie, by żyć” – mówił polski dowódca w rozkazie z 6 sierpnia.
Spośród bitew w Normandii żadna inna nie przedstawiała takiego obrazu piekła, zniszczenia i śmierci jak bitwa o Falaise. Jak wspomina płk Stanisław Koszutski; „Wszyscy wyglądali jak upiory. Czarni od kurzu. Zapadnięte policzki. Czerwone zaognione oczy. W kombinezonach poplamionych krwią własną i kolegów. Tak wyglądało to fasonowe wojsko, znane z szyku i elegancji na ulicach Edynburga, Glasgow i zamków szkockich jeszcze sześć tygodni temu. Ale im więcej zmęczenia, im więcej ognia, im więcej nieprzespanych nocy, im więcej ognia, im częstsze ataki Niemców – tym większa zaciętość i determinacja żołnierzy I Dywizji Pancernej”.
1. Dywizja Pancerna przeszła szlak bojowy przez Francję, Belgię, Holandię i Niemcy. W 1944 r. brała udział w inwazji sił alianckich w Normandii. Odegrała znaczącą rolę w bitwie pod Falaise, zamykając okrążenie wokół niemieckich 7. Armii i 5. Armii Pancernej w tzw. „kotle”. Uczestniczyła także w wyzwalaniu Bredy oraz w zdobyciu niemieckiego Wilhelmshaven.
Major Edward Podyma był ostatnim żyjącym we Francji weteranem 1 Dywizji Pancernej gen. Stanisława Maczka, uczestnikiem m.in. bitwy pod Falaise – zmarł pod koniec grudnia 2018 r., przeżywszy 96 lat. Pogrzeb odbył się 4 stycznia 2019 r.
Zapraszamy do lektury wspomnień mjr. Podymy >>>
Będąc w Normandii warto odwiedzić polski cmentarz wojenny w Grainville Langannerie. To zaledwie 10 minut samochodem od zamku wybudowanego przez Wilhelma Zwycięzcę. To tutaj w Grainville doskonale wyszkoleni polscy żołnierze z I Dywizji Pancernej gen. Maczka wygrali bitwę 19 sierpnia 1944 r., otaczając ze wszystkich stron Niemców. Powszechnie mówi się o tym miejscu „worek” Falaise. Mimo zwycięstwa zginęło 696 osób. Od 75 lat spoczywają również piloci i żołnierze innych wyznań, podobnie jak pod Monte Cassino.
W 2022 r. w mieście Abbeville w regionie Hauts-de-France władze oficjalnie odsłoniły mural prezentujący gen. Stanisława Maczka. Dzieło powstało w wyniku współpracy Ambasady RP, miasta Abbeville i artysty Christiana Guemy w ramach obchodów „Roku Trzech Generałów”.
Jednym z innych wątków polskich w Falaise jest np. wystawa polskiej artystki Anety Szacherskiej sprzed kilku lat. W Château de la Fresnaye w Falaise (Normandia) można było obejrzeć jej rzeźby i prace malarskie. Swoje prace prezentowało 10 artystów. Jako 5-letnia dziewczynka przybyła do Francji wraz z rodzicami w 1982 r. Jej ojciec Włodzimierz Szacherski otrzymał tu azyl polityczny, opuszczając Polskę po pięciu miesiącach internowania w więzieniu w Iławie.
Na koniec, dla rozluźnienia, dwie kwestie zdecydowanie mniej poważne. Wilhelm I Zdobywca, zwany Bękartem – to jeden ze sławnych monarchów średniowiecznych. Co ciekawe, urodził się w “polskim” Falaise. Uważa się, że to właśnie ten władca wymyślił… wakacje.
Czy zwierzę może być pełnoprawną stroną procesu sądowego? Okazuje się, że tak. Mniej więcej od połowy XIII w. w średniowiecznej Europie nierzadko zdarzało się, że zwierzaki musiały stawiać się w sądach, głównie w roli oskarżonych. W samej tylko Francji, od XIII do XVI w., można doliczyć się ok. 60 takich zwierzęcych procesów. Bodaj najsłynniejszy odbył się w Falaise w 1386 r.
Dodaj komentarz