Odpust w polskiej parafii Belleville w Paryżu; transmisja na żywo
fot. Polska parafia Belleville w Paryżu / Facebook
13 maja 2020 r. przypada 103 rocznica pierwszego objawienia Maryi w portugalskiej Fatimie, która 13 dnia miesiąca ukazywała się trójce dzieci – Łucji, Hiacyncie i Franciszkowi. Objawienia odbywały się każdego 13 dnia miesiąca od maja do października 1917 r. z wyjątkiem sierpnia, kiedy Maryja przyszła 19 dnia tego miesiąca (13 sierpnia dzieci były uwięzione). 13 maja parafia Belleville tradycyjnie organizuje odpust parafialny.
Drugie życie otrzymała kaplica na Belleville wraz z przybyciem Polaków, którzy wypełnili to miejsce modlitwą. Na prośbę ks. rektora Polskiej Misji Katolickiej ks. inf. Stanisława Jeża o przyznanie Polakom miejsca kultu w północno-wschodniej części miasta, arcybiskup Paryża przydzielił kaplicę znajdującą się w dolnej części Belleville’u. Po wymaganych pracach zaczęto organizować tu duszpasterstwo polonijne. Pierwszym duszpasterzem mianowany został ks. Józef Bodziony, kapłan diecezji tarnowskiej słynący z zamiłowań artystycznych. Wokół stworzonego przez niego teatru zgromadzili się pierwsi wierni.
Za datę inauguracyjną przyjmuje się nabożeństwo fatimskie odprawione 13 października 2002 r. Kaplicę poświęcono opiece Matki Bożej Fatimskiej i ta nazwa przez długi czas zapisała się w pamięci polskich emigrantów. Ks. Józef Bodziony był duszpasterzem przez pierwszych 6 lat i wielce zasłużył się w budowaniu tutejszej wspólnoty. Rok 2008-9 pamięta dwóch księży: ks. Andrzeja Wasilewskiego, który spędził tu 2 miesiące, i dawnego misjonarza ks. Jacka Kwieka – 6 miesięcy. Był to okres długiego wzrostu rady parafialnej i przejęcia przez świeckich odpowiedzialności za ich świątynię. Począwszy od września 2009 r. duszpasterzem polonijnym mianowany został ks. Andrzej Kołodziejczyk, który był równocześnie wikariuszem we francuskiej parafii St. Jean Baptiste de Belleville. Na tym tle wyrastają sylwetki ludzi, którzy przeszli przez to miejsce i je ukształtowali.
Obecnie na Belleville’u posługuje ks. Mateusz Chejzdral.
Dodaj komentarz