Sąd i kara śmierci na francuskiej wyspie Oléron – sprawa… koguta Maurice’a
fot. Pixabay.com
Oléron jest francuską wyspą leżącą na Atlantyku. To tam toczy się sprawa koguta o imieniu Maurice. Sąsiedzi jego właścicielki, pani Corinne, oskarżyli go… o zbyt wczesną porę budzenia. Rozprawę sądową zaplanowano na 6 czerwca – czytamy na nczas.com.
Kurnik, w którym na co dzień miększa oskarżony, zlokalizowany jest w pobliżu domku letniskowego. Turyści już od dwóch lat grozili zawiązaniem sprawy sądowej i wreszcie dopięli swego.
Nuisances sonores: Le chant du coq Maurice gène les vacanciers, il aura droit à son procès https://t.co/XfBpTsVaQl pic.twitter.com/bqh5lbeAI4
— LA VDN par La Voix du Nord (@lavoixdunord) May 14, 2019
Pani Corinne jest tak przywiązana do swojego pupila, że nie jest skora do pożegnania się z nim. Co ciekawe, w obronie koguta już 30 tys. ludzi podpisało specjalną petycję. Właścicielka Maurice’a czuje się szczególnie dotknięta tym, iż jej ulubieniec przeszkadza tylko dwójce turystów, odwiedzających wyspę dwa razy do roku. Pozostałej grupie mieszkańców okolicy (liczącej sobie ok. 80 osób) sąsiedztwo koguta wcale nie szkodzi.
Po stronie koguta stoi też sam mer Saint-Pierre-d’Oléron – Christophe Sueur. W minionym roku wystosował nawet specjalny dekret przypominający o wiejskim charakterze gminy, co wiąże się z prawem jej mieszkańców do posiadania zwierząt, w tym oczywiście koguta. Natomiast pani Corinne oskarżyła sąsiadów o “molestowanie moralne”.
Maurice to nie pierwszy kogut, któremu grozi przedwczesne lądowanie w garnku. Kilkanaście lat temu w Riom w departamencie Puy-de-Dôme uchylono decyzję sądu, który nakazał likwidację małego kurnika. Koniec końców uznano, że nikt nie jest w stanie zmienić nawyków zwierząt tak mało inteligentnych jak kury, więc nie ma sensu wytaczam im wojny.
W 2018 r. inny kogut (Coco) na Ile d’Oléron był m.in. przyczyną wystosowania anonima z groźbą śmierci przez nieznanego wroga.
Źródło: nczas.com >>>
Dodaj komentarz