Polska wysoko wśród eksporterów kolorowych kosmetyków w 2018 r., Francja najlepsza
fot. Pixabay.com
Kosmetyki są jednym z ważniejszych towarów w naszym eksporcie; ok. 44 proc. całego polskiego eksportu tej branży stanowią produkty kosmetyczne do makijażu i preparaty do pielęgnacji twarzy – poinformował w środę Polski Instytut Ekonomiczny.
Jak czytamy w najnowszym wydaniu “Tygodnika Gospodarczego PIE”, wartość polskiego eksportu wyrobów kosmetycznych w 2018 r. wyniosła 13,7 mld zł, co stanowiło 1,5 proc. eksportu ogółem. “Było to o blisko 9 proc. więcej niż rok wcześniej, a w latach 2014-2018 eksport kosmetyków wzrósł o ponad 47 proc.” – wskazano.
PIE zwraca uwagę, że około 44 proc. całego polskiego eksportu tej branży stanowią kosmetyki do makijażu (tzw. kosmetyki kolorowe) i preparaty do pielęgnacji twarzy. Eksperci Instytutu przypomnieli, że w latach 2014-2018 wartość eksportu tej grupy towarowej wzrosła o 54 proc.
Oto niektóre z tematów, które poruszamy na łamach ?Tygodnika Gospodarczego:
▶️ polskie miasta się wyludniają;
▶️ ropa nadal „płynnym złotem”;
▶️ polskie kosmetyki zdobywają świat;
▶️ Europa dwóch prędkości wzrostu kosztów pracy.
Zapraszamy do lektury: https://t.co/OIOCQq1ume pic.twitter.com/82C6NCqoVq— Polski Instytut Ekonomiczny (@PIE_NET_PL) September 18, 2019
Analitycy PIE podkreślają, że Polska należy do czołowych unijnych eksporterów w tym obszarze. Powołując się na dane Eurostatu, wskazują, że w 2018 r. byliśmy 5. co do wielkości eksporterem tego rodzaju kosmetyków w UE z udziałem 6,4 proc. “Pierwszą pozycję zajęła Francja (37,2 proc.), a kolejne Niemcy (15,1 proc.), Włochy (8,7 proc.) i Wielka Brytania (8,2 proc.)” – napisano.
Za Polską uplasowały się Belgia, Holandia i Hiszpania. “Odbiorcy z ponad 160 krajów świata zakupili w Polsce kosmetyki do makijażu i pielęgnacji twarzy za ponad 1,4 mld euro; dla porównania, w 2012 r. było to niewiele ponad 895 mln euro”. Dominowali, jak dodali, odbiorcy z krajów UE, którzy nabyli produkty za 928 mln euro (66,3 proc. w tej grupie towarowej), podczas gdy odbiorcy z krajów pozaunijnych zakupili kosmetyki za blisko 494 mln euro (pozostałe 33,7 proc.).
Na liście największych unijnych nabywców znalazły się: Niemcy, Wielka Brytania, Belgia, Francja, Czechy, Włochy i Hiszpania, natomiast spoza UE najwięcej nabyły: Rosja, Ukraina, RPA, ZEA, Turcja, Meksyk, Chiny (w tym Hongkong), Indonezja, USA, Arabia Saudyjska, Singapur i Maroko – przypomniał PIE.
Według PIE perspektywy eksportu produktów kosmetycznych z etykietą “Made in Poland” są obiecujące. “Polskie wyroby tej branży są rozpoznawalne na obcych rynkach i cieszą się uznaniem wśród nabywców. Wyróżniają się doskonałą jakością i zarazem przystępną ceną, uznawane są za produkty innowacyjne i bezpieczne” – ocenili. Dodali, że nasi producenci szybko reagują na trendy światowe i potrafią w krótkim czasie dostarczyć na rynek nowości, co uznawane jest za zaletę w tej branży.
Dodaj komentarz