Muzeum Sportu i Turystyki wspomina paryskie igrzyska z 1924 roku
Plakat (fragment) olimpiady w Paryżu 1924, fot. wikimedia (domena publiczna)
Wystawa stołecznego Muzeum Sportu i Turystyki „100 lat temu w Paryżu” to kolejna inicjatywa tej zasłużonej dla polskiego sportu placówki kultury upamiętniająca start biało-czerwonych sportowców w igrzyskach VIII olimpiady w Paryżu w 1924 roku.
Organizatorzy wystawy podkreślali, że historia paryskich igrzysk sprzed 100 lat jest również historią fotoreporterów, choć w tamtych czasach fotografia nie była w użyciu bardzo powszechna. Mając do dyspozycji aparaty fotograficzne pozyskiwali ujęcia sportowców w skoku, biegu czy też w miejscach, w których znajdowały się naturalne przeszkody.
Zwiedzający wystawę w Centrum Olimpijskim im. Jana Pawła II mogli podziwiać fotografie polskich olimpijczyków, którzy stanęli w stolicy Francji do rywalizacji o medale igrzysk. Szczęście dopisało im w ostatnim dniu imprezy.
Nie zabrakło tez zdjęcia majora Tadeusza Komorowskiego, późniejszego dowódcy Armii Krajowej, który w Paryżu na koniu Amon we Wszechstronnym Konkursie Konia Wierzchowego zajął 26. lokatę, a z kolegami: ppłk Karolem Rómmelem (koń Krechowiak), porucznikiem Kazimierzem Szoslandem (Helusia) oraz rotmistrzem Kazimierzem Szostwo-Suskim (Lady) uplasował się na siódmym miejscu.
Największe zainteresowanie budziła jednak fotografia przestawiająca polskich kolarzy torowych, którzy w Paryżu wywalczyli pierwszy dla Polski medal olimpijski w wyścigu torowym na 4 km w kolorze srebrnym. Byli to Jan Łazarski, Tomasz Stankiewicz, Franciszek Szymczyk i Józef Lange. Dziś już niewielu sympatyków sportu wie, że Łazarski startował mimo kuli tkwiącej w kolanie, po przypadkowym postrzale rewolwerowym w 1919 roku. Franciszek Szymczyk spoczywa na cmentarzu w podwarszawskich Palmirach, gdzie grób znalazł także pierwszy polski złoty medalista olimpijski z Los Angeles Janusz Kusociński. Obaj zostali rozstrzelani przez niemieckich okupantów 20-21 czerwca 1940 roku.
Kibice piłki nożnej zobaczyli na wystawie zdjęcie wykonane 26 maja 1924 roku na nieistniejącym dziś stadionie Bergeyre, na którym reprezentacja Polski rozegrała pierwszy i jedyny mecz w igrzyskach przegrywając z Węgrami w obecności 3578 widzów 0:5. Jedną z bramek dla naszych bratanków zdobył Zoltan Opara, późniejszy trener Górnika Zabrze, a opaskę kapitana polskiej drużyny nosił piłkarz Cracovii Stanisław Cikowski.
Właśnie w Paryżu talent pokazał Urugwajczyk Jose Andraede nazywany „La Maravilla Negra” (czarny cud), który uzyskał światowe uznanie. W Europie zaprezentował umiejętności przyczyniając się do zdobycia przez Urugwaj złotego medalu.
Na wystawie zdjęć pozyskanych z agencji East News, która na 4 lipca 2024 roku dysponuje ponad 50 mln zdjęć i jej stan posiadania rośnie z dnia na dzień, pokazano największych triumfatorów paryskich igrzysk olimpijskich z fińskim biegaczem Paavo Nurmim, który zawiózł do domu pięć złotych krążków.
Do zwiedzających „uśmiechał się” amerykański bohater igrzysk pływak Johann Peter „Johnny” Weissmuller, który w Paryżu zdobył trzy złote medale na 100 i 400 m oraz w sztafecie 4×200 m w stylu dowolnym, a brązowy dorzucił w turnieju waterpolistów. Odtwórca filmowego Tarzana upamiętniony został w Hollywodzkiej Alei Gwiazd.
Muzeum Sportu i Turystyki w Warszawie zaprasza sympatyków sportu 16 lipca na otwarcie gabloty „Smak olimpijskiego sukcesu”.
źródło: PAP
czytaj też:
Dodaj komentarz