szukaj
Wyszukaj w serwisie

Groźby śmierci wobec dyrektora liceum wywołały szeroką debatę o laickości szkół we Francji

AH / 29.03.2024
fot. pixabay.com
fot. pixabay.com

Premier Francji Gabriel Attal interweniował, gdy okazało się, że dyrektor liceum, który wdał się w spór z uczennicą na temat zakazanej we francuskim systemie oświaty chusty zasłaniającej włosy, otrzymywał groźby śmierci. Incydent wywołał szeroką polemikę dotyczącą laickości systemu edukacji.


Dyrektor był ofiarą ataków w mediach społecznościowych od momentu, kiedy poprosił trójkę islamskich uczennic o zdjęcie chust zasłaniających włosy. Jedna z uczennic wdała się w spór z dyrektorem i nie chciała zdjąć chusty. Wśród gróźb, które potem otrzymał dyrektor, były też groźby śmierci.

Z powodu gróźb dyrektor liceum postanowił zrezygnować z pracy, a jego decyzja wywołała debatę w mediach i kręgach politycznych.

Do incydentu doszło na początku tego roku i szef rządu już wtedy ostrzegł, że laickość szkoły „jest zagrożona”. Zapowiadał podjęcie kroków mających bronić tej fundamentalnej zasady systemu francuskiego, który zakłada rozdział kościoła od państwa.

W wyniku sporu uczennica oskarżyła dyrektora i zeznała, że uderzył ją w twarz podczas konfrontacji. Sąd zamknął sprawę z powodu braku wystarczających dowodów. Jednocześnie śledztwo wykazało, że zeznania uczennicy nie znalazły potwierdzenia w dowodach.

Premier Attal zadeklarował w środę, że zostanie złożony pozew przeciwko uczennicy za sprowokowanie spirali przemocy przeciwko dyrektorowi placówki.

„Państwo będzie zawsze chroniło pracowników administracji publicznej, tych, którzy są na pierwszej linii, którzy przeciwstawiają się łamaniom zasady świeckości i islamistycznym wpływom na nasz system edukacji” – powiedział szef rządu.

Od dwóch dekad obowiązuje zakaz noszenia w szkole strojów i symboli religijnych, ale debata z tym związana pozostaje aktualna.

Pięć miesięcy temu doszło do zabójstwa nauczyciela Dominika Bernarda na tle religijnym; został zasztyletowany przez zradykalizowanego ucznia. Trzy lata wcześniej w podobnych okolicznościach doszło do zabójstwa nauczyciela historii Samuela Patiego, który został pchnięty nożem, a następnie zdekapitowany w pobliżu szkoły, w której uczył.

Premier Attal i szefowa resortu edukacji Nicole Beloubet przyjęli w środę byłego dyrektora liceum im. Maurice’a Ravela, który stał się celem ataków po konfrontacji z uczennicą. Policja została zmobilizowana do obserwacji szkoły i okolic. W wyniku śledztwa dwójka podejrzanych, niezwiązanych ze szkołą, została zatrzymana. Proces jednego z nich ma rozpocząć się 23 kwietnia.

Na fali polemiki, jaką wywołał incydent, niektórzy politycy ogłosili „upadek państwa” wobec nadciągającej „islamizacji”. Liderka skrajnie prawicowej, antyimigranckiej partii Rekonwkista, Marion Marechal, oceniła, że incydent jest „głównie winą państwa”. Szefowa Zjednoczenia Narodowego, najsilniejszej partii prawicowej we Francji – Marine Le Pen – na platformie X napisała, że „ten rząd nie jest zdolny chronić naszych szkół”. Szef Partii Socjalistycznej Boris Vallaud powiedział, że takich incydentów „nie można zaakceptować”, i ogłosił „całkowitą porażkę” państwa.

Francja przywiązuje tradycyjnie dużą wagę do laickości państwa i przestrzeni publicznych, według zasad określonych w konstytucji V Republiki z 1958 roku: „Francja jest republiką niepodzielną, laicką, demokratyczną i socjalną. Zapewnia równość wobec prawa każdemu obywatelowi bez rozróżnień na pochodzenie, rasę czy religię”.

Prawo z 9 grudnia 1905 roku, które zapoczątkowało we Francji proces separacji państwa od Kościoła, gwarantuje szacunek państwa wobec wszystkich wyznań, dobrowolny dostęp do miejsc kultu i brak oficjalnego wyznania państwowego.

źródło: PAP

 

czytaj też:

Hołd narodowy na Sorbonie dla zamordowanego nauczyciela Samuela Paty’ego >>>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


2024-05-19 23:15:12