Eksperci w Paryżu o szacowaniu strat wojennych Ukrainy na konferencji polskiego MSZ i ambasady RP przy OECD
fot. pixabay.com
Szacowanie kosztów wojny na Ukrainie i strat tego kraju powinno zająć centralne miejsce w ekonomicznych analizach tak szybko, jak to możliwe z uwagi na problemy demograficzne, wpływ na PKB Ukrainy i całego regionu – stwierdzili w czwartek eksperci OECD, Banku Światowego i EBOiR oraz uczeni polscy i ukraińscy podczas konferencji “Assessing the economic costs of war damages” zorganizowanej przez polskie MSZ i ambasadę RP przy OECD w Paryżu.
„Rzetelne oszacowanie strat wojennych jest niezbędne w procesie odbudowy najechanego i okupowanego kraju oraz stanowi podstawę do zadośćuczynienia roszczeń, a także pomaga zniechęcać do nieuzasadnionej inwazji militarnej w przyszłości” – powiedział wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk.
„Chcemy zaproponować uniwersalną formułę szacowania strat wojennych nie tylko na Ukrainie, ale również w innych wojnach” –zaznaczył ambasador Polski przy OECD prof. Aleksander Surdej.
Podczas konferencji naukowcy zaproponowali metodologie szacowania strat wojennych na Ukrainie. Zaprezentowany został również raport dotyczący strat poniesionych przez Polskę w czasie II wojny światowej przez jego współautora doktora Pawła Pońskę ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.
„Nawet 25 lat po wojnie kraje dotknięte konfliktem zbrojnym nie wracają na poziom rozwoju gospodarczego sprzed wojny” – podkreśliła ekspertka Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju Zsoka Koczan, prezentując raport na temat metodologii liczenia strat wojennych na bazie minionych wojen.
„Wojny stają się rzadsze od 1990 roku, ale wzrasta liczba wojen domowych. Przeanalizowaliśmy 700 wojen, do których doszło przez ostatnie dwa wieki; badaliśmy ich wpływ na PKB, inflację, sytuację gospodarczą i społeczną krajów. Wydatki wojskowe powodują wprawdzie wzrost PKB, ale średnio wojna powoduje spadek PKB o około 9 proc.” – zauważyła Koczan, podkreślając dużą liczbę zmiennych i brak danych dotyczących wielu krajów.
“Francja w czasie II wojny światowej utraciła około 60 proc. swojego PKB” – wskazała ekonomistka EBOiR. Wojny są zwykle finansowane ze środków własnych krajów, np. przez zwiększenie opodatkowania obywateli i drukowanie pieniędzy, ale rośnie znaczenie finansowania zagranicznego. Podczas wojen inflacja wzrasta średnio o 8 punktów procentowych, zaś dług publiczny w kraju, w którym toczy się wojna rośnie średnio o 47 proc., o średnio 20 proc. spadają inwestycje, a deficyt handlowy spada o 5 proc. – analizowała ekspertka.
„W zaledwie 20 proc. krajów nie dochodzi do następnej wojny w ciągu kolejnych 25 lat” – stwierdziła Koczan.
O skali zniszczeń na Ukrainie mówiła Władysława Hrudowa z Kijowskiej Szkoły Ekonomicznej. „Wszystkie sektory gospodarki zostały dotknięte przez wojnę, w tym szczególnie nieruchomości, rolnictwo, energetyka, handel, infrastruktura, zdrowie, edukacja, bezpieczeństwo, kultura, sport, turystyka, przemysł, rynek kapitałowy. W celu oszacowania strat wojennych zbieramy dane rządowe, organizacji pozarządowych, wojska, z satelitów, ze źródeł otwartych i zamkniętych – tłumaczyła Hrudowa.
Wskazała, że władze Ukrainy współpracują w tym zakresie z Bankiem Światowym, ONZ i innymi organizacjami międzynarodowymi, aby móc odbudować kraj, ale również by uzyskać odszkodowania od Rosji.
Dr Nikodem Szumiło z Uniwersytetu Cambridge mówił o nowych technologiach wykorzystywanych do szacowania strat wojennych, zaś prof. Paweł Baranowski z Uniwersytetu Ekonomicznego w Łodzi przedstawił propozycję szacowania wartości ludzkiego życia jako jednego z elementów w modelu obliczania strat wojennych.
źródło: PAP
Dodaj komentarz