Kongres Rodzin Polonijnych – Rodzina to fundament, w który warto zainwestować
fot. Archiwum rodziny Broschów
Do udziału w V Kongresie Rodzin Polonijnych zachęcamy przede wszystkim młode pary i małżeństwa, które mają małe dzieci albo dopiero planują ich posiadanie. Rodzina to fundament, w który warto inwestować od samego początku i chcieć poświęcać na to czas – podkreślili w rozmowie z polskifr.fr doradcy życia rodzinnego z Niemiec Renata i Daniel Broschowie. Wydarzenie odbędzie się w dniach 10-11 września br. w Carlsbergu stacjonarnie i online. Portal PolskiFR jest patronem medialnym Kongresu.
Tematem tegorocznego Kongresu Rodzin Polonijnych jest wychowanie dzieci w rodzinie polonijnej. Zdaniem Renaty i Daniela „dzieci należy wychowywać od samego początku i warto jak najwcześniej zdobywać wiedzę w tej materii na podstawie doświadczeń innych choćby poprzez takie wydarzenia jak Kongres. Rodzina to fundament, w który warto inwestować od samego początku i chcieć poświęcać na to czas”.
Na wychowanie dziecka nigdy nie jest za późno, ale lepiej zacząć jak najwcześniej. „Z wiekiem, wiadomo, jest coraz trudniej, ale nigdy nie jest za późno. Kosztuje to jednak dużo więcej pracy, energii, cierpliwości, otwartości, wyrozumiałości, a nawet +przebiegłości+, aby zdobyć dobry kontakt z młodym człowiekiem” – zgodnie podkreślili Renata i Daniel Brosch.
Małżonkowie zaznaczyli, że „nie ma dobrego małżeństwa bez szczerych rozmów między sobą i z dziećmi”. W procesie wychowania ważne są dobre relacje między rodzicami: „Jeśli między mamą i tatą jest dobrze, to w tej rodzinie wyrasta wartościowa młodzież, ale to my jako rodzice musimy im to zapewnić. Gdy dzieci widzą, że między rodzicami dobrze się układa, niczego innego nie potrzeba im do szczęścia” – zaznaczyła Renata Brosch.
Rozmówcy polskifr.fr są przeciwni ukrywaniu niektórych problemów przed dziećmi. „Dzieci słysząc o problemach nabierają zaufania, są skore do pomocy, ale też same chętniej mówią o swoich problemach, których rodzice nie powinni lekceważyć, nawet jeśli obiektywnie są błahe” – powiedziała Renata.
Kongres jest też okazją do nawiązania kontaktów i wymiany doświadczeń z innymi rodzinami, co jest szczególnie ważne na emigracji, gdzie spotykamy się z różnorodnymi kulturami i religiami. Zdaniem Broschów rodziny polonijne narażone są na większe zagrożenia niż rodziny w Polsce. „Przez odłączenie od swoich korzeni i bliskich, którzy zostają w Polsce, rodziny na emigracji mają trudniej, choć problemy wydają się podobne jak w ojczyźnie. Często nawet prosty fakt, że nie ma w pobliżu babci, która mogłaby się zaopiekować dzieckiem podczas nieobecności rodziców, generuje poważny stres dla młodych małżonków” – ocenili Renata i Daniel.
Renata i Daniel Broschowie są małżeństwem od 21 lat. Mają dwie córki w wieku 18 i 16 lat. Od 2016 r. są doradcami życia rodzinnego. Ukończyli 3-letnie studium i od tego czasu działają jako doradcy przy Polskiej Misji Katolickiej w Mannheim oraz w poradni rodziny polonijnej Familiaris. Prowadzą m.in. kursy dla narzeczonych, poradnictwo rodzinne i są koordynatorami poradni wychowawczej. W większości pomagają rodzinom polonijnym albo mieszanym polsko-niemieckim i jak szacują, ponad połowa ich klientów to osoby niepraktykujące.
Pomaganie rodzinom, jak podkreślają Broschowie, przynosi im wielką radość. „Niejednokrotnie pomagaliśmy małżonkom, którzy mieli poważne problemy ze swoim małżeństwem. Motywującym przykładem dla nas było małżeństwo, które myślało już bardzo poważnie o rozwodzie i na dodatek mieli bardzo poważne problemy ze swoimi nastoletnimi synami. Kiedy zajęliśmy się najpierw ich związkiem, a chłopcy zobaczyli, że między rodzicami zaczyna się dziać lepiej, także zaczęli przychodzić na nasze spotkania i aktywnie brali w nich udział, chociaż wcześniej nie chcieli nawet rozmawiać. To było dla nas bardzo budujące” – opowiedziała Renata.
Mając już niemal dorosłe córki, Renata i Daniel nie zamierzają udawać się na „wychowawczą emeryturę”, ale chcą nadal pomagać innym rodzinom w wychowywaniu dzieci. „Ludzie, którym pomagamy, tak naprawdę pomagają nam! Kiedy wracamy z poradni i mamy w pamięci problemy innych, wtedy potrafimy podziękować Bogu i docenić to, co my mamy” – zaznaczyła Renata. „Nie jesteśmy psychologami albo psychiatrami, ale po prostu lubimy słuchać ludzi. Nigdy nie dajemy gotowej recepty, ale podpowiadamy w jakim kierunku można iść, lub odsyłamy do specjalistów” – podkreślili Broschowie.
V Kongres Rodzin Polonijnych odbędzie się w Międzynarodowym Centrum Ewangelizacji „Marianum” w Carlsbergu w dniach 10-11 września br., w miejscowości związanej z osobą ks. Franciszka Blachnickiego, wieloletniego wykładowcy Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, założyciela Ruchu Światło-Życie oraz wspólnoty Domowego Kościoła dla małżeństw.
Organizatorzy V Kongresu Rodzin Polonijnych to: Polonijna Rada Rodziny przy Delegacie KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej oraz Fundacja „Pomoc Rodzinie”. Więcej informacji, zapisy i program Kongresu można znaleźć na stronie: www.emigracja.episkopat.pl.
Portal PolskiFR jest patronem medialnym Kongresu.
Materiał przygotowany we współpracy PolskiFR z Family News Service
czytaj też:
Jak pomagać dzieciom, by w przyszłości założyły szczęśliwe rodziny? >>>
Monika Horoch: Kongresy Rodzin Polonijnych to ogromne wsparcie dla rodziców >>>
Rodziny polonijne a przepaść międzypokoleniowa w wychowaniu młodych >>>
Pedagog seksualności: Chcesz dobrze wychować dzieci? Kochaj małżonka >>>
Dodaj komentarz