#SzustakNaAdwent, odc. 3 | Wy jesteście tym, co będzie w Kościele
fot. pixabay.com
Dziś trzecia niedziela Adwentu – niedziela radości (Gaudete). Oto przesłanie o. Adama Szustaka OP dla czytelników portalu polskifr.fr.
Kochani, nie jestem specjalistą od sytuacji Kościoła we Francji, a tym bardziej sytuacji młodzieży, ponieważ tu nie mieszkam. Znacznie więcej jak przypuszczam mogliby powiedzieć miejscowi duszpasterze.
Mam jednak takie doświadczenie bycia w różnych miejscach na świecie, widzenia Kościoła w różnych wariantach, i w Polsce, i na innych kontynentach, i wbrew pozorom myślę, że jest wszędzie podobnie w jakimś sensie. Wiara może się rozwijać szczególnie, kiedy jest się młodym człowiekiem, kiedy się poszukuje różnych rzeczy, ale tylko i wyłącznie w doświadczeniu pewnej wspólnoty, która szuka wiary. Zobaczmy, że my jako ludzie, cały czas szukamy różnych wzorców. Mamy różnych idoli, mamy różne rodzaje autorytetów. Przynajmniej próbujemy je mieć. Są ludzie znani; imponują nam. Patrzymy na ich życie, na ich osiągnięcia. Mówię sobie: o, to jest super, tak można by żyć!
Moje doświadczenie jest takie, żeby znaleźć sobie jakieś dobro, żeby też znaleźć wiarę, żeby jej nie zgubić, żeby dzisiaj nie poplątać się w tym świecie. Istnieje potrzeba, aby mieć grupę ludzi, którym się ufa i z którą razem się poszukuje Boga. Ja mam wrażenie, że w Polsce, jak patrzę, i nie tylko w Polsce, znam młodych ludzi, że oni żyją wiarą. Ci żyją naprawdę, którzy są w bardzo konkretnych wspólnotach, mają wierzących przyjaciół, mają też oczywiście przyjaciół niewierzących – to jasne, ale mają swoje wspólnoty i te wspólnoty ich prowadzą. Gdy człowiek jest sam, to jest go bardzo łatwo wykoleić; myślę, że wiecie doskonale, że jednym z najgorszych doświadczeń życiowych jest… samotność. Takie właśnie poczucie, że dla nikogo nie jestem ważny i nikomu nie jestem potrzebny, jakby mnie nie było – to by oczywiście nie było różnicy. Najgorsze doświadczenie życiowe: mogę nie istnieć…, natomiast, kiedy człowiek widzi ludzi, którym na Tobie zależy, z którymi można robić jakieś fantastyczne dzieła, można robić dobre sprawy, to natychmiast chce się żyć. Ja w ogóle mam takie wrażenie, że przyszłość Kościoła leży we wspólnotach, a to Wy jesteście tym, co będzie w Kościele. W przyszłości Kościół ten, który znamy, już zasadniczo skończyłby się – już kończy się jakby jego forma, która była i ona nie wróci. Wy stworzycie nową formę Kościoła, a ona – jestem przekonany – polega właśnie na bardzo silnych i mocnych grupach ludzi, zaangażowanych we wspólne dzieła, kochających się nawzajem. Sam Pan Jezus powiedział, że będą nas rozpoznawać po tym, że się wzajemnie miłujemy. Niech ludzie zobaczą grupy wierzących, którzy się kochają, którzy się szanują, że robią dobre rzeczy, zobacz sobie to. Będą widzieć, że to jest wasze świadectwo o Jezusie. Kochani, szukajcie konkretnych miejsc, konkretnych wspólnot, konkretnych takich żywych jednostek Kościoła. Jeżeli będziecie próbowali ocalić wiarę przez to, że pójdziecie do Kościoła w niedzielę, i wyspowiadać raz na jakiś czas – to taka postawa nie ocali waszej wiary. Wiara musi się dokonywać. Pan Bóg jest Trójcą. Można powiedzieć, że jest oczywiście jeden Bóg, ale to jest wspólnota. My jesteśmy stworzeni na obraz wspólnoty. Pojedynczy człowiek… nie ma sensu, dlatego tak jesteśmy nieszczęśliwi, kiedy jesteśmy pojedynczo. Przecież chcecie znaleźć dobrą ścieżkę przez życie, ścieżkę do szczęścia oraz takie poczucie spełnienia. Bo człowiek potrzebuje szukania konkretnych wspólnot, konkretnych miejsc. One jakby prowadzą go, ratują i dają wiarę.
#SzustakNaAdwent, odc. 1 | Zacznijcie żyć tu i teraz >>>
#SzustakNaAdwent, odc. 2 | Może jest to droga dla mnie? >>>
propozycja do obejrzenie:
o. Adam na trzecią niedzielę Adwentu >>>
czytaj też:
Zamyślenia adwentowe: cztery adwenty i Pan Bóg cz. 3 >>>
Rekolekcje smartfonowe: dziś słowo o tęsknocie – prosto z mroźnej z Syberii >>>
Adwent z Medalikiem #3 | “Siostry ofiarowały mu Medalik i otoczyły go modlitwą” >>>
Dodaj komentarz