“Iskra”, która wyszła z Polski i zapłonęła na północy Francji
ISKRA - Jeunes d'origine polonaise / Facebook
Ponad 100 lat temu Polacy licznie przybyli do pracy na północ Francji. Bardzo wielu z nich szczególnie mocno kładło nacisk na pielęgnowanie polskości. Po latach polskie tradycyjnie w poszczególnych, niegdyś bardzo “polskich”, miejscowościach na francuskiej Północy są nadal żywe, ale nierzadko jedynym świadectwem polskich korzeni jest już tylko polsko brzmiące nazwisko i prawie nic poza tym. Młodzi ludzie postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i przypominać o polskich tradycjach na francuskiej ziemi. Tak powstało Stowarzyszenie “Iskra”, związane z Dourges, Auby i Leforest.
W ostatnim dniu lutego br. na lavoixdunord.fr ukazał się artykuł o Stowarzyszeniu “Iskra”, które nie chce pozwolić, aby polskość została zupełnie zapomniana szczególnie przez młode pokolenie – ludzi, których od polskich przodków dzielą już nieraz trzy albo cztery generacje, a może i więcej.
Isabelle Oszczak i Marie Melerowicz stoją na czele “Iskry”. Ich nazwiska nieraz sprawiają problem Francuzom, którzy często proszą o przeliterowanie, nierzadko kilka razy w trakcie jednej rozmowy. Dla Isabelle i Marie polskość to coś zdecydowanie więcej niż tylko nazwiska. Polskość to także śpiew, taniec, specyficzny ubiór, jedyne w swoim rodzaju tradycje na Boże Narodzenie i Wielkanoc, itp. Zdaniem kierowniczek Stowarzyszenia nie można pozwolić, aby to wszystko zostało zaprzepaszczone. Jak zaznaczają, organizacjom folklorystycznym często przewodzą osoby starsze; one chciały zaoferować coś w formacie bardziej odpowiednim dla młodszego pokolenia, mniej więcej w wieku 16-25.
Dwie dwudziestokilkuletnie kobiety wraz z grupą przyjaciół założyły w 2016 r. Stowarzyszenie “Iskra”, niosące w swojej nazwie nutkę słowiańskości, aby rozpalić płomień wśród młodszych pokoleń. Organizacja powstała w roku Światowych Dni Młodzieży, które odbyły się wtedy w Polsce. Trudno oprzeć się analogii w nazwie Stowarzyszenia do iskry zapowiadanej w “Dzienniczku” polskiej zakonnicy i wizjonerki, św. s. Faustyny, która zapisała słowa Jezusa: “Z niej (Polski) wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście moje” (Dz 1732). To wyraźna analogia, choć oczywiście bez uzurpowania sobie prawa do bycia właśnie tą konkretną iskrą z przepowiedni. Zwracając się ku młodszej generacji potomków Polaków z północnej Francji, członkowie “Iskry” ani myślą stawać w opozycji do starszych; przeciwnie – chętnie korzystają z ich wiedzy i czują, że są mile przez nich widziani jako tak bardzo potrzebni kontynuatorzy w procesie podtrzymywania we Francji tego co polskie.
Jak czytamy w artykule na lavoixdunord.fr, Stowarzyszenie “Iskra” rozpoczęło swoją działalność od animowania Mszy św. w regionie Dourges, Auby i Leforest pod kątem nadawania im możliwie najbardziej polskich rysów. Następnie organizacja poszerzyła pole działania angażując się w śpiewy, warsztaty kulinarne, malowanie pisanek itp. Stowarzyszenie angażuje się również w tradycyjne przeżywanie wigilii św. Jana w Dourges, organizując tzw. sobótki, połączone z występem scenicznym w strojach ludowych, łączącym wszystkie pokolenia.
Isabelle i Marie zapewniają, że “Iskra” jest mocno osadzona w tradycji katolickiej, ale jak najbardziej otwiera swoje drzwi dla wszystkich – wierzących lub nie – i wszyscy są mile widziani.
Taka to “Iskra” płonie na północy Francji. Oby tworzyły się na całym świecie inne tego typu zarzewia, dzięki którym Polska będzie wciąż żywa w pamięci i sercach wielu Polaków i ich potomków poza granicami ojczyzny, niezależnie od wieku i poglądów.
źródło informacji, tekst na lavoixdunord.fr >>>
profil Facebook Stowarzyszenia “Iskra” >>>
Czytaj też:
Sto lat Polonii na Północy Francji >>>
Seria francuskich reportaży z okazji 100 rocznicy przybycia Polaków >>>
Zmarła Eugenia Wiśniewski – przedstawicielka Polonii z północy Francji >>>
Dodaj komentarz