Dwie ofiary śmiertelne sztormu Amy na północy Francji


fot. pixabay.com
Jeden mężczyzna utonął, a drugi zginął w wypadku drogowym w wyniku gwałtownych burz w gminie Etretat na północy Francji, które są wynikiem przetaczającego się przez Atlantyk sztormu Amy – poinformowała w sobotę agencja AFP.
Cytowane przez agencję służby ratunkowe podały, że 48-letni mężczyzna, który w sobotę poszedł popływać, zginął w wyniku złych warunków pogodowych. Jego ciało wyłowiono podczas odpływu.
Z kolei 25-letni kierowca zginął, gdy na jego samochód spadł podczas jazdy duży konar drzewa.
Niekorzystne warunku pogodowe, w tym porywiste wiatry, to skutek sztormu Amy, który przetacza się nad północnym Atlantykiem i północną Europy. Kilka departamentów na północy Francji wprowadziło pomarańczowy alarm pogodowy.
W sobotę rano w całym regionie Normandii bez prądu pozostawało nawet 5 tys. gospodarstw domowych.
Sztorm Amy to efekt przejścia dwóch huraganów Humberto i Imelda, które kilka dni temu wystąpiły niedaleko południowo-wschodniego wybrzeża USA oraz na Karaibach. Oba te żywioły przyniosły ciepłe powietrze znad tropików, które przedostało się nad Atlantyk.
W wyniku sztormu w piątek 184 tys. domów w Irlandii zostało pozbawionych prądu; na północy kraju zginęła jedna osoba. Na holenderskim lotnisku Schiphol w Amsterdamie odwołano w sobotę ponad 150 lotów. Poważne utrudnienia w transporcie miały miejsce również w krajach skandynawskich.
źródło: PAP
czytaj też: >>> Dwie osoby zginęły w strzelaninie w Nicei <<<
Dodaj komentarz