„The Guardian”: tajemniczy diamentowy naszyjnik powiązany z Marią Antoniną sprzedany za 4,8 mln USD
Maria Antonina, fot. wikimedia (domena publiczna)
Tajemniczy naszyjnik wysadzany diamentami mogącymi mieć związek ze skandalem, który przyczynił się do upadku Marii Antoniny, noszony podczas koronacji Jerzego VI i Elżbiety II, został sprzedany w środę na aukcji w Genewie za 4,8 miliona dolarów, poinformował na swoim portalu „The Guardian”.
Szacowano, że XVIII-wieczna biżuteria zostanie sprzedana na aukcji Sotheby’s Royal and Noble Jewels w Genewie za 1,8–2,8 mln dolarów. Jednak po energicznej licytacji cena osiągnęła 3,55 mln franków szwajcarskich (4 mln dolarów), a ostateczna cena Sotheby’s po opodatkowaniu i prowizjach wyniosła 4,26 mln franków (4,81 mln dolarów), relacjonuje “The Guardian”.
Niezidentyfikowany nabywca, który złożył ofertę przez telefon, był „zachwycony” – powiedział AFP Andrew White Correal, szef działu biżuterii Sotheby’s.
„Oczywiście istnieje nisza na rynku klejnotów historycznych o bajecznym pochodzeniu… Ludzie nie tylko kupują przedmiot, ale kupują całą związaną z nim historię” – dodał Andrew White Correal.
Dom aukcyjny przekazał w prospekcie aukcyjnym, że naszyjnik składający się z trzech rzędów diamentów zakończonych na każdym końcu diamentowym chwostem, przetrwał „cudownie nienaruszony” w prywatnej kolekcji w Azji i po raz pierwszy od 50 lat pojawił się publicznie.
Opisując dzieło jako „rzadkie i bardzo cenne”, Sotheby’s przypuszcza, że najpewniej powstało w dekadzie poprzedzającej rewolucję francuską. Jest prawdopodobne, twierdzi, iż część diamentów znajdujących się w nim pochodzi ze słynnego naszyjnika powiązanego ze skandalem, z którym bezpodstawnie, wiązano królową Francji Marię Antoninę zaledwie kilka lat przed jej zgilotynowaniem.
Skandal z 1785 roku znany jako Afera Diamentowego Naszyjnika, w której zubożała szlachcianka imieniem Jeanne de la Motte udawała francuską królową i nabyła naszyjnik w jej imieniu bez zapłaty nadszarpnął reputację ostatniej królowej Francji, Marii Antoniny, i zwiększył poparcie dla nadchodzącej rewolucji, twierdzą organizatorzy aukcji w Genewie.
Sotheby’s dodaje, że diamenty znajdujące się w naszyjniku sprzedanym w środę prawdopodobnie pochodziły z „legendarnych kopalni Golkonda w Indiach”, uważanych za słynące z produkcji najczystszych i najbardziej olśniewających diamentów.
źródło: PAP
czytaj też:
Maria Leszczyńska – ostatnia królowa, po której Francuzi płakali >>>
Dodaj komentarz