Do 84 wzrósł bilans ofiar śmiertelnych katastrofy w brazylijskiej kopalni
fot. TV Trwam
Do 84 wzrósł bilans ofiar śmiertelnych po przerwaniu tamy w kopalni rudy żelaza Corrego do Feijao w stanie Minas Gerais w Brazylii – podały służby ratownicze we wtorek. Do tej pory udało się zidentyfikować 48 zabitych. 276 osób jest uważanych za zaginione.
Przerwanie tamy znajdującej się w pobliżu miejscowości Brumadinho we wschodniej Brazylii nastąpiło w piątek wczesnym popołudniem. Wskutek zniszczenia konstrukcji uwolniona została ogromna ilość szlamu i błota, które pokryły okolicę i zmusiły do ewakuacji mieszkańców z rejonów położonych w sąsiedztwie kopalni.
Całkowicie zalana została też znajdująca się w części administracyjnej kopalni stołówka, w której wielu górników spożywało wówczas posiłek. To oni stanowią największą grupę wśród zaginionych.
W sobotę na miejsce katastrofy przybył prezydent Brazylii Jair Bolsonaro.
#Brazylia: Do 84 wzrósł bilans ofiar śmiertelnych po przerwaniu tamy w kopalni rudy żelaza Corrego do Feijao w stanie Minas Gerais w Brazylii – podały służby ratownicze. Do tej pory udało się zidentyfikować 48 zabitych. 276 osób jest uważanych za zaginione.
— Radio ZET NEWS (@RadioZET_NEWS) January 30, 2019
Kopalnia Corrego do Feijao należy do koncern Vale SA, który jest największym producentem rudy żelaza na świecie.
W sobotę brazylijska państwowa agencja górnicza nakazała firmie wstrzymanie wszystkich prac w Corrego do Feijao, a prokuratura wydała nakaz zamrożenia na kontach firmy 5 miliardów reali (5 mld złotych) na pokrycie strat spowodowanych wskutek katastrofy. Dodatkowo agencja ochrony środowiska Ibama nałożyła na Vale karę w wysokości 250 milionów reali (250 mln złotych).
We wtorek władze poinformowały o aresztowaniu pięciu osób, które podejrzane są o sfałszowanie wyników przeprowadzonej kontroli bezpieczeństwa tamy, dzięki czemu mogła być ona dalej użytkowana.
Prawie 4000 tam w Brazylii, czyli około jednej piątej wszystkich znajdujących się w tym kraju, jest w takim stanie, że istnieje wysokie ryzyko bądź potencjalne ryzyko katastrofy – oświadczył we wtorek brazylijski minister rozwoju regionalnego Gustavo Canuto.
W listopadzie 2015 r. w stanie Minas Gerais doszło do analogicznego wypadku. Wskutek przerwania tamy w kopalni w miejscowości Mariana, ok. 120 km od Brumadinho – której Vale jest współwłaścicielem – zginęło 19 osób. Była to najgorsza katastrofa ekologiczna w historii Brazylii.
Dodaj komentarz