szukaj
Wyszukaj w serwisie

Véra Michalski odkryła… przyszłą laureatkę Nobla

Jolanta Barełkowska / 15.11.2019
fot. J. Barełkowska
fot. J. Barełkowska

Na wiele lat przed przyznaniem nagrody Nobla Oldze Tokarczuk w dziedzinie literatury, czytelnicy francuscy poznali jej twórczość. A to dzięki edytorce „na medal”, Szwajcarce z urodzenia, Verze Hoffmann-Michalskiej. Właścicielka kilku prestiżowych wydawnictw, “ma oko” do odkrywania talentów. Zaczytana w manuskrypcie „Księgi jakubowe” natychmiast zdecydowała się je wydać w swoim Wydawnictwie Literackim. Znalazła też tłumaczkę – profesor Marylę Laurent. Na promocję tych książek zapraszała Tokarczuk do należącej do niej Księgarni Polskiej przy Saint Germain-des-près w Paryżu.


Véra Hoffmann zainteresowała się literaturą polską dzięki swojemu mężowi, polskiemu erudycie, Janowi Michalskiemu. Poznali się podczas studiów w Genewie. Wkrótce wybuchł stan wojenny. Odważna, zakochana Véra, pojechała już styczniu 1982 r. do Polski. Pojechała poznać przyszłą rodzinę. Nigdy nie zapomniała opustoszałej Warszawy, pogrążonej  w ciemnościach i koksowników, przy których ogrzewali się żołnierze.

Mija właśnie 32 lata jak Michalscy założyli wydawnictwo Noir sur Blanc. Początkowo działało  na strychu ich domu w Szwajcarii. Wydawali książki Mrożka, Milosza, Bobkowskiego, Czapskiego, ks. Józefa-Maria Bocheńskiego, itp. autorów „zabronionych”  wówczas w Polsce. Dzięki ich oficynie Zachód dowiadywał się o literaturze z  Europy Centralnej. Nie tylko z Polski. Również ze Słowacji, Czech (wówczas jeszcze Czechosłowacji), Węgier, Rumunii. Małżeństwo Michalskich wierzyło, że się uda. W tamtych czasach nikt nie był zainteresowany specjalnie wydawaniem polskiej literatury. Po raz pierwszy światu zaprezentowali polskie książki na najważniejszych Targach Książki we Frankfurcie. Stać ich było wówczas jedynie  na wynajęcie małego stoiska. Za to sukces był  duży!

fot. J. Barełkowska

To dało im motywację do  kontynuacji. Jan Michalski  chciał zaprezentować polską klasykę, Vera – była za popieraniem literatury współczesnej. Od 2003 r. , czyli  śmierci  Jana Michalskiego,  Véra  kontynuuje ich „misję”. Można powiedzieć, że edytorkę najłatwiej spotkać  można w samolocie. Kursuje miedzy Paryżem a Warszawą, gdzie założyła wcześniej  z mężem filię „Noir sur Blanc” oraz Szwajcarią. W miejscu swojego urodzenia założyła Fundację Jana Michalskiego, która rokrocznie  przyznaje nagrody pisarzom. Swoją książkę promował m.in. Jean-Christophe Rufin  o Maurycym Beniowskim. Książka, jaka odniosła sukces we Francji. Pierwsze  wydanie w  Gallimard rozeszło  się jak świeże rogaliki.  Temat do  „Le tour du monde du roi Zibeline”  podszepnął pisarzowi nikt inny jak Jan Michalski.

***
Spotkanie z Olgą Tokarczuk i Verą Michalski w Odeonie odbędzie się w poniedziałek 25 listopada, o godz. 20:00. Konieczna rezerwacja miejsc >>>>> 

Drugie spotkanie z noblistką, jej wydawczynią oraz Marylą Laurent odbędzie się we środę 27 listopada, o godz. 18:30 na Sorbonie (Sorbonne, amphithéâtre Guizot, 17 rue de la Sorbonne). Tu również wymagana jest rezerwacja miejsc – należy pisać na adres e-mail: centre-civilisation-polonaise@sorbonne-universite.fr

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2024-05-18 23:15:13