Ursyn Niemcewicz odkrywcą Montmorency
Dworek Niemcewiczów i Julian Ursyn Niemcewicz w wieku 23 lat, fot. Jolanta Barełkowska
21 maja 1841 r. w Montmorency pod Paryżem zmarł Julian Ursyn Niemcewicz. Jego pochówek byl pierwszym na cmentarzu Champeaux. Rok później obok niego spoczął gen. Karol Kniaziewicz. W miejscowej kolegiacie św. Marcina znajduje sie rzeźba obu wielkich patriotow. Od tej pory, czyli od prawie 180 lat, Polacy we Francji pielgrzymują w maju do tej narodowej nekropolii. W tym roku z powodu pandemi uroczystość jest przełożona.
Z lat szkolnych znamy ”Powrót posła” – utwór napisany przez Niemcewicza. Czy coś jeszcze przychodzi nam do głowy? Z biegiem lat dzięki badaczom historii dowiadujemy się więcej o szczegółach z życia Ursyna. Ostatnio polski historyk, Jacek Okulus, pojechał na dzisiejszą Białoruś. Odnalazł kościół parafialny w Wistyczach, gdzie ochrzczono malutkiego Juliana. Dzisiaj jest tam cerkiew prawosławna. Kolejnym etapem w poszukiwaniach było Grodno, gdzie w Narodowym Historycznym Archiwum Białorusi Jacek Okulus odkrył oryginalny akt chrztu z lutego 1758 r. sporządzony po łacinie. Opublikował ten dokument w broszurze wydanej nakładem Ursynoteki – Muzeum Juliana Ursyna Niemcewicza na warszawskim Ursynowie.
Nie wszyscy wiedzą, że Ursyn jest patronem wielkiej warszawskiej dzielnicy, gdzie niegdyś na skraju skarpy pradoliny Wisły wybudowano drewniany dwór Niemcewiczów. W tym miejscu na terenie spalonego dworu powstał stylizowany na poprzedni, murowany pałacyk, gdzie dzisiaj mieści się rektorat SGGW. Zaś w Bibliotece Publicznej im. Juliana Ursyna Niemczewicza popularnie zwanej Ursynoteką odtworzony zostal gabinet Niemcewicza z jego dworu. Pisarz przebywał tutaj w latach 1822-31. Starannie uzupełniono go przedmiotami pochodzącymi z tej epoki. Główne miejsce zajmuje portret Ursyna, namalowany już we Francji podczas emigracji. Obok widnieje kopia portretu Adama Czartoryskiego, przywódcy Wielkiej Emigracji w Paryżu, współtwórcy Biblioteki Polskiej na wyspie św. Ludwika, protektora Niemcewicza.
Przy wyjściu ze stacji warszawskiego metra Imielin przy alei KEN widoczny jest fresk prezentujacy Juliana Ursyna Niemcewicza (1758-1841). Pod podobizną podpis: wybitny pisarz i polityk, wspóltwórca Konstytucji 3 Maja, członek Komisji Edukacji Narodowej (KEN) i sekretarz Tadeusza Kościuszki.
W czasie Insurekcji Niemcewicz byl adiutantem Tadeusza Kościuszki. Po bitwie pod Maciejowicami razem dostali sie do rosyjskiej niewoli. Potem obaj wyjechali za ocean. Dzięki Kościuszce Ursyn poznał wiele wpływowych osobistości, m.in. markiza de la Fayette, który później pomagał polskim emigrantom w Paryżu. W Filadelfii poznał też młodego księcia Orleanu, póżniejszego króla Francji, Ludwika Filipa. Odnowił kontakt z Tomaszem Jeffersonem, poznanym wcześniej w Paryżu, prezesem Amerykańskiego Towarzystwa Filozoficznego. Zaproszony do tego prestiżowego grona, podarował złotą monetę z podobizną Stanisława Augusta Poniatowskiego. Kiedy Kościuszko wyjechał do Francji, Ursyn pozostał sam. Prowadząc dziennik, zdając sobie sprawę ze swojej sytuacji, zapisał: gdzie się podziać i z czego żyć?
Długo chodziłem po ulicach Filadelfii jak błędny. Jakżem żałował wówczas, że zamiast literatury nie posiadałem jakiego rzemiosła lub talentu w pięknych sztukach. Łatwo, posiadając je, mogłem był sobie na utrzymanie siebie zarobić. Ach! Jak zbawienną radę dał ludziom J. J. Rousseau, gdy im zalecał, aby dzieci swe jakiego nauczali rzemiosła. Nie słuchano. U nas osobliwie w Polsce myśl ta uważana była za zhańbienie szlachectwa.
Portret Juliana Ursyna Niemcewicza, fot. Jolanta Barełkowska
Dodaj komentarz