Rocznica śmierci ks. Józefa Sadzika, założyciela pallotyńskiego Centrum Dialogu w Paryżu
fot. Centre du Dialogue / Facebook
Ks. Józef Sadzik, pallotyn, wydawca, intelektualista, zmarł 43 lata temu, 26 sierpnia 1980 r. W tym roku mija 50 lat od założonego przez niego pallotyńskiego Centrum Dialogu w Paryżu. „Gdyby nie on, kultura polska i polski Kościół byłyby uboższe, słabiej wyczulone na ducha czasu” – zauważa Monika Florek– Mostowska, wiceprezes Pallotyńskiej Fundacji Misyjnej Salvatti.pl.
“Wyszedł z domu 26 sierpnia około godziny dziesiątej. Wieczorem przywieźliśmy z Osny jasnoniebieską marynarkę, zegarek i teczkę. Były w niej właściwie tylko wiersze zebrane Miłosza; przekład Księgi Hioba zostawił po drodze w drukarni. Zmarł na kolejny zawał serca” – wspominają jego paryscy współbracia.
Do Paryża przybył w 1962 roku ze Szwajcarii, gdzie na uniwersytecie we Fryburgu studiował filozofię. Jego kolegami z uczelni byli Franciszek Macharski i Stanisław Pasierb.
Początkowo odpowiedzialny za wydawnictwo Société d’Éditions du Internationales, w obliczu prac Soboru Watykańskiego II przemianował je na Editions du Dialogue i ukierunkował jego działalność w stronę propagowania soborowego nauczania, publikując serię wydawniczą Znaki Czasu. Dziesięć lat później w siedzibie pallotynów przy rue Surcouf stworzył Centrum Dialogu (Centre du Dialogue).
– Były to trudne lata w historii Polski i polskiej kultury, podzielonej na tę emigracyjną i tę krajową, podporządkowaną komunistycznym wzorcom życia i działania. Centrum miało służyć i służyło rozmowie różnych środowisk, rozmowie, która wykraczała znacznie poza kwestie ściśle polityczne. Księdzu Sadzikowi chodziło o szeroko pojętą kulturę, o umacnianie jej chrześcijańskiego wymiaru – pisze ks. prof. Jan Sochoń w opracowaniu „Sadzik i jego testament”.
Salę wykładową, która jednocześnie jest kaplicą, zdobi głowa Chrystusa, którą otrzymał od znakomitej rzeźbiarki Aliny Szapocznikow, oraz witrażowa ściana przedstawiająca sceny z Apokalipsy św. Jana wykonana przez Jana Lebensteina. – Na odczyty ks. Sadzik zapraszał wybitnych twórców polskiej kultury, intelektualistów, polityków. Postrzegał dialog jako ważną kategorię teologiczną. Uważał, że różnice światopoglądowe, religijne, polityczne czy narodowościowe nie powinny ludzi od siebie oddalać. Pluralizm i różnorodność postrzegał raczej jako szansę dla kultury i rozwoju społeczeństwa – zaznacza publicystka Monika Florek– Mostowska, wiceprezes Pallotyńskiej Fundacji Misyjnej Salvatti.pl, zaangażowana w dokumentowanie spuścizny ks. Sadzika oraz w obchody 50-lecia Centrum Dialogu.
Do Centrum Dialogu ks. Sadzik zapraszał kard. Karola Wojtyłę, Czesława Miłosza, Stefana Kisielewskiego, Jana Lebensteina, Kazimierza Brandysa, Jerzego Giedroycia, Józefa Czapskiego, Gustawa Herlinga-Grudzińskiego i innych.
– Teksty Sadzika były inspiracją dla Zbigniewa Herberta, Sławomira Mrożka czy Konstantego Jeleńskiego – podkreśla ks. Marek Wittbrott, pallotyn, duchowy spadkobierca ks. Sadzika. Przytacza wpis z dziennika Witolda Gombrowicza, w którym pisarz zanotował: „Ksiądz Sadzik bywał obecny jako lektura. Czytałem z ciekawością jego «Esthétique de Martin Heidegger» przeplatając St. Simonem”.
To ks. Józef Sadził namówił Czesława Miłosza do przetłumaczenia Psalmów i Księgi Hioba, opatrując oba wydania swoim wstępem. Późniejszy noblista poprosił go o napisanie wstępu do swojej książki „Ziemia Urlo”.
– Myśl Sadzika wciąż pozostaje mało znana. „Zewnętrze okoliczności” sprawiły, że nie spotkała się z wystarczającym zainteresowaniem. Sięgnięcie do niej to nie tylko zapełnienie wielu białych plam, lecz impuls, szansa do kolejnych odkryć – podkreśla ks. Marek Wittbrot. Jego zdaniem warto dotrzeć także do korespondencji Sadzika. – Tak jak czyta się i bada zapiski czy listy Simone Weil, Edyty Stein, Martina Bubera, Jana XXIII i wielu innych, tak warty jest zbadania prawdziwy dialog prowadzony przez Sadzika z wieloma artystami, pisarzami, filozofami i teologami na temat obecności Boga w świecie, zła i cierpienia, znaczenia historii czy eschatologicznego wymiaru istnienia – konkluduje w jednym ze swoich tekstów o Sadziku na portalu recogito.eu.
W swoim dzienniku, prowadzonym podczas choroby, ks. Józef Sadzik napisał: „Życie swoje oddaję za Kościół – za tych, którym Bóg daje moc bezkompromisowego działania na rzecz czystości i piękna Oblubienicy. Ale i za wszystkich zabłąkanych i zagubionych, ponieważ sam doświadczałem zagubienia.” I dalej: „Życie swoje oddaję za Stowarzyszenie, przede wszystkim za polską Prowincję i Regię francuską. Niech Bracia wybaczą mi wyrządzone im krzywdy. Jedno wiem: Stowarzyszenie będzie się budowało przez święte życie swoich członków”.
Ks. Józef Sadzik urodził się 16 lub 18 lutego 1933 w Sułkowicach, w archidiecezji krakowskiej. Gimnazjum rozpoczął w Strzelcach Opolskich w 1945 i kontynuował je w pallotyńskim Collegium Marianum w Wadowicach. W 1950 złożył prywatną maturę i rozpoczął studia filozoficzne na Fakultecie Teologicznym UJ, ale po kilku miesiącach zrezygnował z nich i wstąpił do stowarzyszenia w Ząbkowicach Śląskich. Święcenia kapłańskie przyjął 22 VI 1957 z rąk Stefana kard. Wyszyńskiego w Ołtarzewie. Był wybitnym filozofem. Jego rozprawa doktorska nt. estetyki Martina Heideggera ukazała się w druku w języku francuskim i hiszpańskim. Zmarł we Francji, 26 sierpnia 1980 r. Jego grób znajduje się na cmentarzu w Sułkowicach.
źródło: KAI
czytaj też:
Dodaj komentarz