Rektor Lourdes: postać kard. Wyszyńskiego naznaczyła moje życie wiary
fot. @ORDUMAS / Twitter
Postać kard. Wyszyńskiego naznaczyła moje życie wiary. Dziś ogłoszony błogosławionym; jego wolność, jego miłość do Kościoła, jego pasterska gorliwość stanowią wzór do naśladowania. Niech Bóg będzie błogosławiony – napisał na Twitterze rektor znanego sanktuarium maryjnego w Lourdes, ks. Olivier Ribadeau Dumas. Od niedzielnego południa kard. Wyszyński i m. Czacka są nowymi błogosławionymi Kościoła katolickiego.
Duchowny tym samym podkreślił, że postać polskiego kardynała, nowego błogosławionego, nie jest dla niego kimś anonimowym.
La figure du cardinal #Wyszinski a marqué ma vie de foi. Proclamé bienheureux aujourd’hui, sa liberté, son amour de l’Eglise, son zèle de pasteur sont proposés comme un modèle à suivre. Béni soit Dieu. @lourdes_france @MisjaFrancja
— Olivier Ribadeau Dumas (@ORDUMAS) September 12, 2021
Po mszy beatyfikacyjnej kard. Stefana Wyszyńskiego i matki Elżbiety Czackiej zgromadzeni na placu wierni tłumnie wchodzili do kościoła, by indywidulanie oddać cześć relikwiom nowych błogosławionych. Pochodzili z całej Polski. Niektórzy przyjechali do stolicy z całymi rodzinami.
W beatyfikacji uczestniczyło więcej niż ok. 7 tys. osób, które przewidzieli uczestnicy uroczystości. Poza 3,5 tys. wiernych, którzy modlili się w czasie liturgii w górnej i dolnej części Świątyni Opatrzności Bożej oraz 3,5 tys. osób w sektorach przed budynkiem, część osób stała także na ulicach.
Po mszy św., którą koncelebrowało 600 księży, 80 biskupów z Polski w tym m.in. przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki, prymas Polski Wojciech Polak oraz gospodarz miejsca metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, duchowni i wierni indywidualnie oddawali w świątyni cześć relikwiom nowych błogosławionych. Na twarzach wielu osób widać było wzruszenie, a w niektórych oczach nawet łzy.
“Dziękuję Bogu za tę beatyfikację, a teraz czekam na ich kanonizację. To są dla nas prawdziwe wzory do naśladowania” – wyznała pani Ewa z Lublina.
“Jesteśmy szczęśliwi, że mogliśmy być tu z całą rodziną na beatyfikacji matki Róży Czackiej. Nikt z nas nie zna przyszłości. Z dnia na dzień możemy kogoś lub coś stracić, a matka Czacka pokazuje, że bez względu, jak potoczy się życie, ze wszystkiego może wypłynąć dobro”- wyznała pani Marlena, matka piątki dzieci. “Chcemy je nauczyć, co w życiu jest ważne. Na nic bowiem nie zda się zdrowie, jeśli zabraknie człowiekowi mądrości” – dodał jej mąż Mikołaj.
Wśród wiernych oddających cześć relikwiom zdarzali się też i tacy, którzy chcąc być ich bliżej, wchodzili na stopnie ołtarza.
Wiele osób, wracając z uroczystości, trzymało w dłoniach portrety kard. Wyszyńskiego lub matki Czackiej.
O godz. 15 w Świątyni Opatrzności Bożej rozpoczęło się nabożeństwo do Bożego Miłosierdzia.
Zgodnie z decyzją papieża Franciszka wspomnienie kard. Stefana Wyszyńskiego będzie obchodzone w Polsce – 28 maja, a matki Elżbiety Czackiej – 19 maja.
źródło: @ORDUMAS Twitter / PAP
czytaj też:
Dodaj komentarz