PolskiFR na wakacjach 7 #4 | Wyjątkowa Lizbona (II)

Malownicza Lizbona, fot. Polskfir.fr / Artur Hanula

W pierwszym odcinku tegorocznej wakacyjnej serii już odwiedziliśmy Lizbonę i kilka ciekawych miejsc, które możemy w niej zobaczyć. A oto jakie jeszcze inne atrakcje czekają na gości portugalskiej stolicy.

Pierwszy odcinek o Lizbonie >>>

Będąc w Lizbonie warto zwrócić uwagę na charakterystyczne żółte tramwaje nr 28. Historia tej charakterystycznej dla Lizbony linii tramwajowej sięga 1914 r. Przejazd tym środkiem transportu dostarcza niezapomnianych wrażeń i pozwala odkrywać najważniejsze stołeczne atrakcje.

Warto wspomnieć, że żółty tramwaj przejeżdża m.in. obok wspaniałej bazyliki Estrela (po portugalsku: Basílica da Estrela; oficjalna nazwa: Bazylika Najświętszego Serca Pana Jezusa), która należy do najpiękniejszych świątyń stolicy Portugalii. Warto się do niej wybrać. Ta barokowa i neoklasyczna bazylika pochodzi z XVIII w. Powstała jako spełnienie ślubu królowej Portugalii Marii, która obiecała Bogu, że jeśli urodzi dzieci, wybuduje taką świątynię. Była wielką czcicielką Bożego Serca. Przy okazji nadmieńmy, że w Paryżu również istnieje bardzo znana świątynia poświęcona Sercu Jezusa – Sacré-Cœur.

Zachwyca nie tylko zewnętrzny wygląd budowli, ale przede wszystkim wnętrze.

Bardzo blisko bazyliki Estrela znajduje się Jardim da Estrela – przepiękny wielohektarowy ogród w stylu angielskim, inspirowany duchem romantyzmu.

Jako ciekawostkę dodajmy, że również bardzo niedaleko bazyliki można odwiedzić miejsce, gdzie przez pewien czas przebywała jedna z wizjonerek fatimskich, która widziała Matkę Bożą – św. Hiacynta Marto. Więcej na ten temat tutaj >>>.

Inną atrakcją Lizbony jest winda Santa Justa (Elevador de Santa Justa). Dzięki niej można przedostać się Baixa do Largo do Carmo – placu, przy którym znajdują się ruiny karmelitańskiego klasztoru, o którym była mowa w poprzednim odcinku >>>. Jest jedyną zachowaną do dziś konwencjonalną konstrukcją tego typu. Początki windy sięgają 1874 r. i architekta Raoul Mesnier du Ponsard – Portugalczyka francuskiego pochodzenia. Główne prace trwały jednak na początku XX w., a winda zaczęła działać oficjalnie w 1902 r.

W trakcie pobytu w Lizbonie zdecydowanie warto uwzględnić podróż słynnym deptakiem – Rua Augusta – którego początki sięgają trzęsienia ziemi z połowy XVII w., po którym został wytyczony. Nazywany jest handlowym serce stolicy Portugalii. Spacerując wzdłuż tej trasy można podziwiać neoklasycystyczne i eklektyczne budynki o wzorzystych fasadach. Na końcu deptaka wznosi się monumentalny łuk triumfalny (Arco da Rua Augusta; takie małe skojarzenie z Paryżem…).

Charakterystyczną cechą deptaka są płytki z bazaltu, marmuru i piaskowca, składające się na trójwymiarowe wzory. Idąc tym deptakiem można odwiedzać niezliczone butiki z odzieżą, sklepy, restauracje, kawiarnie itp.

Rua Augusta łączy Rossio z Praça do Comércio. Rossio to plac lizboński w najważniejszej dzielnicy miasta – Baixa Pombalina. W średniowieczu tam tętniło życie stolicy. Tam też m.in. płonęły stosy inkwizycyjne. Plac poświęcony jest dziś królowi Portugalii i cesarzowi Brazylii Pedro IV, którego pomnik można podziwiać w centrum placu. Praça do Comércio leży nad brzegiem Tagu. Z jednej strony widnieje łuk triumfalny, z drugiej strony malownicze nadbrzeże z kolumnami zwane Cais das Colunas. Powszechnie plac ten nazywa się Terreiro do Paço (Plac Pałacowy), gdyż do czasu słynnego trzęsienia ziemi znajdował się tam Pałac Ribeira – główna siedziba portugalskich monarchów przez 250 lat. Na placu znajduje się pomnik króla Józefa I Reformatora, za którego panowania odbywała się wielka odbudowa zniszczonej Lizbony, koordynowana przez Markiza Pombala, o którym można przeczytać w pierwszym wakacyjnym odcinku o Lizbonie.

Kończymy naszą wizytę w Lizbonie, która oczywiście skrywa jeszcze wiele więcej atrakcyjnych miejsc i atrakcji. Zachęcamy do odwiedzania tego wyjątkowego miasta. Naprawdę warto.

Podstawowe źródła informacji: Wikipedia, ciekawostkihistoryczne.pl, wakacje.pl, infolizbona.pl, tropter.com, doportugalii.pl

 

Zapraszamy również do lektury odcinków ubiegłorocznej serii:

PolskiFR na wakacjach 6 #1 | Zdobywać szczyty >>>

PolskiFR na wakacjach 6 #2 | Kazachstan – tak odległy i tak bliski >>>

PolskiFR na wakacjach 6 #3 | Zabija nie prędkość, ale bezmyślność >>>

PolskiFR na wakacjach 6 #4 | Trwałość przeżycia – ponadczasowość dzieł >>>

PolskiFR na wakacjach 6 #5 | Trzeźwe wakacje = udane wakacje >>>

PolskiFR na wakacjach 6 #6 | Norwegia i 120 tysięcy Polaków >>>

PolskiFR na wakacjach 6 #7 | Uroki Nazaré >>>

PolskiFR na wakacjach 6 #8 | Zamość – Padwa Północy >>>

PolskiFR na wakacjach 6 #9 | Dlaczego warto odwiedzić Zwierzyniec? >>>