PolskiFR na wakacjach 2 #4 | Z wizytą w Paryżu koło Żnina

pixabay.com

W ramach drugiego sezonu serii PolskiFR na wakacjach byliśmy już w trzech miejscach we Francji związanych z Polską. Tym razem spróbujmy wybrać się do miejsca w Polsce, które związane jest z Francją. Jedziemy bowiem do Paryża, położonego… niedaleko Żnina w województwie kujawsko-pomorskim. Historia tego miejsca jest bardzo ciekawa.

PolskiFR na wakacjach 2 #1 | Na herbatce u Sienkiewicza w Saint-Maur-des-Fossés >>>

PolskiFR na wakacjach 2 #2 | Na moście imienia króla Polski w Paryżu >>>

PolskiFR na wakacjach 2 #3 | W “polskim” kościele św. Filipa z Roule >>>

Polski Paryż leży w powiecie żnińskim, w gminie Żnin. Dużo brakuje mu do powierzchniowo wielkich i ludnych wsi w Polsce. Należy podkreślić, że niegdyś ta miejscowość nazywała się inaczej. Gdy zerkniemy do Słownika Geograficznego Królestwa Polskiego z XIX w. przekonamy się, że od dawna istniała tu osada Parzysz (lub Parysz). Swoją drogą była to jak widzimy nazwa całkiem zbliżona do francuskiej stolicy, ale rzecz jasna nią nie była. Wszystko zmieniło się za sprawą niejakiego Aleksandra Guttrego i jego żony, ale o tym za chwilę.

W XVIII w. dzisiejszy polski Paryż stał się własnością Krzysztofa Guttrego, potomka szkockiej rodziny, która w XVII w. zawitała do Polski i tu osiadła. Są tacy, którzy doszukują się pokrewieństwa między tym rodem, a słynnymi Stuartami, ale to jest teraz mniej istotne. Choć może szkoda, że rodzina Guttry nie była spokrewniona z jakąś francuską familią 🙂 .

Po ojcu Krzysztofie majątek przejął Leon Guttry. Jego żoną została Honorata Skoroszewska. W 1813 r. urodził im się syn Aleksander i to z nim właśnie związana jest nazwa Paryż na określenie tej miejscowości.

Aleksander Guttry jest dziś chyba trochę zapomnianym polskim patriotą. Brał udział w organizowaniu wielu XIX-wiecznych polskich powstań na czele z listopadowym i styczniowym. Wspomagał Ludwika Mierosławskiego i Karola Libelta. Był osobą, która pośredniczyła w dostawach sprzętu wojskowego z Anglii i Francji. Aleksander spędził też sporo czasu w więzieniach.

W 1871 r. Guttry wrócił z Belgii do swojego Paryża, z którego musiał uchodzić w 1875 r. na skutek pożaru, który tam wybuchł i poczynił szkody. Do chwili swojej śmierci w 1891 r. mieszkał w Piotrkowicach.

Aleksander Guttry miał dwie żony. Po śmierci pierwszej z nich w 1842 r. poślubił Prowidencję Radzimińską. Kobieta ta była podobno wielką pasjonatką prawdziwego Paryża we Francji. Tak przynajmniej opowiadają miejscowi. Mąż chciał zrobić prezent żonie i w efekcie polski Paryż stał się właśnie wówczas Paryżem. Niektóre źródła podają, choć jest to wersja raczej nieprawdziwa (lub bardziej legendarna niż ta pierwsza 🙂 ), że żona Guttrego była Francuzką i dlatego powstał polski Paryż.

Czy prócz nazwy Paryż koło Żnina ma coś wspólnego z tym zdecydowanie bardziej słynnym francuskim Paryżem? Złośliwi próbowali doszukiwać się w jakimś słupie wysokiego napięcia podobieństwa do wieży Eiffla. Inni znów odkryli lokalne Champs-Élysées w jakiejś urokliwej alejce. Tak czy inaczej turyści i osoby, które po prostu mijają znak z nazwą Paryż, nierzadko zatrzymują się, żeby uwiecznić ten moment na zdjęciu. Polscy paryżanie są często odwiedzani przez ludzi, którzy chcą spędzić urlop czy wolny czas, podziwiając lokalne piękne widoki i spędzając wolniejsze chwile na tutejszym łonie natury.

Ciekawostką jest, że swego czasu miejscowość odwiedził Antoni Tym, brat Stanisława, który przybył z synem przygotowującym pracę magisterską. Jej tematyka dotyczyła zbieżności nazw zagranicznych i polskich.

Może i Paryż koło Żnina nie ma zbyt wiele wspólnego ze swoim francuskim odpowiednikiem, niemniej na pewno warto odwiedzić to miejsce. W końcu zawsze można powiedzieć, że było się w Paryżu.

Źródła informacji: pomorska.pl, pojezierze24.pl, ipsb.nina.gov.pl, sejm-wielki.pl