Polska gwiazda sopranu Dominika Zamara z dwoma koncertami we Francji
fot. Dominika Zamara / Facebook
Światowej sławy polska sopranistka Dominika Zamara 13 i 14 listopada wystąpi w północnej Francji (dep. Oise) na dwóch koncertach muzyki sakralnej. 13 listopada o godz. 16:00 będzie śpiewać w Precy-sur-Oise, a następnego dnia, o tej samej godzinie – w Ermenonville.
„Serdecznie zapraszam na obydwa koncerty nie tylko przedstawicieli Polonii z północnej Francji; zapraszam wszystkich, Polaków, Francuzów, osoby wszelkich narodowości. Wstęp jest bezpłatny” – zaznacza w rozmowie z polskifr.fr Dominika Zamara.
fot. Dominika Zamara / Facebook
Pierwszy z koncertów odbędzie się w kościele pw. Św. Piotra i Pawła w Precy-sur-Oise, drugi – w kościele pw. Św. Marcina w Ermenonville.
fot. Philippe Montier / Facebook
Pierwsze wydarzenie – jak podkreśla artystka – jest wyrazem hołdu dla Św. Jana Pawła II.
Na pierwszym koncercie wykonam utwory muzyki polskiej, bo wiem, że dużo Polonii się tam wybiera. Będą to pieśni Chopina, Paderewskiego, Ave Maria Michała Lorenca – to jest wspaniały polski współczesny kompozytor. Będą też utwory stricte sakralne – mówi Dominika Zamara.
Natomiast na drugim koncercie wykonam też trochę belcanta włoskiego. Będzie Bellini, Verdi, będzie na pewno też muzyka sakralna: Vivaldi, Pergolesi, Mozart. Wykonam też duety ze znakomitym barytonem kubańskim, który mieszka teraz w Paryżu, Raulem Gamezem, a na fortepianie będzie akompaniował nam maestro z Padwy Franco Moro - dodaje.
Obydwa wydarzenia objął patronatem biskup Diecezji Beauvais Jacques Benoit-Gonnin, nad bezpośrednią organizacją koncertów pieczę sprawuje O. Philippe Montier.
fot. Dominika Zamara / Facebook
„Nawet nie jestem w stanie policzyć, ile razy śpiewałam w hołdzie dla Św. Jana Pawła II. Jest to postać dla mnie bardzo ważna i bliska, wyjątkowa. Nawet 11 listopada, jeszcze w Polsce, mamy teraz koncert w Niepokalanowie, w hołdzie papieżowi-Polakowi. Będzie tam wykonana Msza dla Jana Pawła II, napisana przez polsko-amerykańskiego kompozytora maestro Wiesława Rentowskiego” – podkreśla polska sopranistka. – „Św. Janowi Pawłowi II nigdy dość oddawania hołdu, w moim przypadku, wykonywania koncertów ku jego czci”.
Dominika Zamara (ur. w 1981) jest światowej sławy sopranistką, występującą na co dzień na włoskich scenach. W 2007 r. ukończyła z Akademię Muzyczną im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu, na wydziale wokalnym w klasie prof. Barbary Ewy Werner. Potem otrzymała stypendium na roczną naukę w konserwatorium muzycznym w Weronie. Tam kształciła swój głos u wielu wybitnych mistrzów sztuki i techniki belcanto, takich jak: Bruno Pola, Alida Ferrarini, Enrico De Mori, Mario Melani, Alessandra Althoff-Pugliese, Daniele Anselmi.
fot. Dominika Zamara / Facebook
Współpracuje z licznymi agencjami artystycznymi w całej Europie i Stanach Zjednoczonych. Śpiewa po polsku, włosku, francusku, hiszpańsku, angielsku, niemiecku, rosyjsku, czesku, chorwacku i po łacinie. Lista recitali, partii operowych, festiwali, w których wzięła udział – obejmuje ponad sto pozycji; ważniejsze koncerty i występy zaś to już wiele setek wydarzeń.
Uhonorowana kilkunastoma prestiżowymi nagrodami i wyróżnieniami w Polsce i na całym świecie. Niezwykle skromna, bardzo pracowita, często gości w polskich mediach katolickich. Odważnie mówi o miłości do Boga, patriotyzmie, przywiązaniu do Polski i jej tradycyjnych wartości. Śpiewanie traktuje jako swoistą misję i niesienie posłania dzięki talentowi, którym została obdarowana.
Jak przyznała w jednym z wywiadów: „Muzyka jest łącznikiem pomiędzy dwoma światami – doczesnym i wiecznym. Często jest tak, że dzieła sakralne kompozytorzy piszą jako swoje ostatnie. Mówimy tu o Requiem, Te Deum, Stabat Mater. Śpiewając je, jestem bliżej Boga. Niełatwo wyrazić to na poziomie słowa”.
czytaj też:
Zbliża się wielkie śpiewanie hymnu >>>
Dzień dobry
Panie Redaktorze, uprzejmie proszę nie wprowadzać czytelników w błąd. Pani Zamara nie jest żadna gwiazda światowej sławy. To jest dezinformacja. Ta Pani nawet w Polsce, która nie należy przecież do światowych centrów muzyki operowej, nie znajdzie angażu w żadnej z polskich oper, nie mówiąc już o operach wlaskich, ponieważ nie ma po prostu do tego predyspozycji wokalnych. Bardzo średniej klasy śpiewaczka, która ma ambicje układać swoje życie zawodowe, stąd szukanie tzw “niszy” w pieśni Sakralnej. Tam słuchacz z racji sacrum jest mniej skory do obiektywnej oceny artysty. Poza tym sprytnie wymyślone emploi tzw wyższych wartości, odwoływanie się do postaci Św. Jana Pawła II i widać, że jest jakiś tam efekt, ale wyłącznie biznesowy. Z wysokim poziomem operowym “twórczość” Pani Zamary nie ma wiele wspólnego. Żeby nie powiedzieć mocniej…