Nowe życie katedry Notre-Dame – spotkanie u pallotynów w Paryżu
fot. pixabay.com
Pięć lat po pożarze katedra Notre-Dame zostaje na nowo otwarta. Z tej okazji w pallotyńskim Centre du Dialogue odbyło się spotkanie pt. „Notre-Dame de Paris. Nowe życie średniowiecznej katedry?”.
Gościem Centre du Dialogue był prof. Marek Walczak, historyk sztuki, kierownik Zakładu Historii Sztuki Średniowiecznej i Bizantyjskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego. – Katedra Notre – Dame to jedno z największych osiągnięć ludzkiego ducha i umysłu. Przez wieki przeciwstawiała się siłom naporu wiatru i kataklizmom. Kiedy pięć lat temu słuchałem doniesień o pożarze, wiedziałem, że ta budowla przetrwa. Pożary są wpisane w dzieje sztuki. Większość gotyckich wspaniałych katedr powstała na miejscu romańskich, które spłonęły – mówił.
Przypomniał słowa niemieckiego historyka sztuki, Erwina Panofsky’ego, który porównywał katedrę gotycką do summy teologicznej, którą cechowała logika i wirtuozeria. – Nie mamy nietkniętych zabytków. Kamień wietrzeje, zmieniają się mody. Katedra Notre-Dame była wielokrotnie przebudowywana. W XVIII w. powiększono portale, bo tympanony umieszczone zbyt nisko przeszkadzały w ceremoniach epoki nowożytnej. W połowie XIX w. kościół przeszedł gruntowną restaurację. Dach i iglica, która spłonęła pięć lat temu to właśnie dzieło z tamtego okresu, symbol romantycznego neogotyku. Te przemiany dotykały także wnętrza. Wyposażenie było w dużej mierze XIX – wieczne. Podczas rewolucji francuskiej spora część rzeźb została zniszczona, bo zbuntowany lud paryski uznał rzeźby proroków za symbol królewskiej opresyjnej władzy.
Nie spłonął więc kościół z przełomu XII i XIII wieku, ale kościół z przełomu XII i XIII wieku poddawany w ciągu kolejnych setek lat gruntownym renowacjom i przemianom – wyjaśniał. Naukowiec nadmienił, że pożar katedry można nazwać felix culpa – błogosławioną winą, gdyż podczas takich renowacji udaje się dogłębniej poznać tajemnice genialnych budowniczych gotyckich katedr. Podczas prac przy odnawianiu świątyni odkryto wiele rzeczy, z których istnienia nie zdawaliśmy sobie sprawy, np. znaki kamieniarskie, których wcześniej nie zauważono czy elementy dekoracji malarskiej w kaplicach prezbiterium i pozłacane kwiaty lilii na sklepieniu katedry. – W życiu często tak jest, że dopiero dramatyczne wydarzenia zwracają uwagę na to, co jest istotne – zaznaczył ks. Marek Wittbrot, związany z paryskim Centre du Dialogue.
Spotkanie zorganizowane we współpracy z Pallotyńską Fundacją Misyjną Salvatti.pl, poprowadziła Monika Florek-Mostowska, publicystka, wiceprezes Fundacji.
źródło: KAI / Monika Mostowska
czytaj też:
Otwarcie Notre Dame: dwa dni uroczystości publicznych i religijnych >>>
Dodaj komentarz