szukaj
Wyszukaj w serwisie


Kultura: utwory, które wejdą do domeny publicznej w 2019 roku

/ 31.12.2018



Co łączy “Fontannę” Marcela Duchampa z “Pancernikiem Potiomkinem” Siergieja Eisensteina? Wraz z nadejściem 2019 roku oba te dzieła staną się dostępne w domenie publicznej. 1 stycznia jest Dniem Domeny Publicznej. Wraz z wkroczeniem w 2019 rok wiele tekstów kultury przestanie być obejmowanych prawami autorskimi. Oznacza to, że dostęp do wielu dzieł literatury, muzyki, czy sztuki będzie dostępny dla wszystkich.


Wygaśnięcie praw autorskich oznacza zazwyczaj złe wiadomości dla dotychczasowych wydawców, czy dystrybutorów, czerpiących profity z upowszechniania dorobku danych twórców, a także kontrolujących formę ich upowszechniania. Co roku, w raz z nadejściem pierwszego stycznia przybywa utworów, które są dostępne w domenie publicznej – a więc mogą być swobodnie wykorzystywane, czy przekształcane przez każdego z nas.

Kopia “Fontanny” Marcela Duchampa, Musee Maillol, Paryż, fot. Micha L. Rieser / Wikimedia Commons

W tym roku, do domeny publicznej dodane zostaną niektóre dzieła, między innymi słynna “Fontanna” Marcela Duchampa, “Pancernik Potiomkin” Siergieja Eisensteina, wiele krótkich metraży Charliego Chaplina, czy animacja “Kot Feliks” Pata Sullivana, ale i wiele innych dzieł i prac z dorobku naukowego rozmaitych badaczy. Dostępne dla wszystkich staną się też niektóre utwory pisarzy takich, jak Virginia Woolf, Marcel Proust, czy Joseph Conrad, a także poezja Rilkego.

Joseph Conrad, fot. George Charles Beresford/Wikimedia Commos

Wedle amerykańskiego The Copyright Term Extension Act,  do domeny publicznej zaliczają się utwory kulturowe powstałe 70 lat po śmierci twórcy. W roku 2019 będą to także liczne dzieła stworzone 96 lat wcześniej, czyli w 1923 (analogicznie w roku 2020 do domeny publicznej dodane zostaną prace z 1924 roku, itd.).

Jak podaje the “New York Times” nie wiadomo jeszcze dokładnie, które utwory znajdą się w domenie publicznej w 2019 roku, wielu wydawców od lat zabiega, by ich prawa nie zostały utracone, jak jest to w przypadku animacji Disneya “Bambi”. Niektórzy tłumaczą to ryzykiem nieodpowiedniego upowszechniania, potencjalnych błędów i przeinaczeń.

Zwolennicy uwalniania utworów od praw autorskich tłumaczą, że przyczynia się to do łatwiejszego dostępu do konkretnych tekstów kultury, a zatem ich szerszej promocji i rozkwitu zainteresowania, niekiedy zapomnianych już utworów.

Część utworów dostępnych w domenie publicznej od 1 stycznia 2019 roku znajdziemy na stronie Wikipedii>>> a także na otwartezasoby.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2024-10-30 00:15:14