Fryderyk Chopin: geniusz na paryskich salonach i brukach
Pomnik Chopina w Warszawie, fot. pixabay.com
17 października mija 175 lat od śmierci Fryderyka Chopina. Urodził się w 1810 r., żył lat 39, z czego na paryskich brukach i salonach dokładnie 18. Zostawił po sobie, prócz legendy, 240 utworów, głównie fortepianowych. Jakie były francuskie losy najsłynniejszego polskiego kompozytora?
Legenda podaje, że Chopin urodził się w Żelazowej Woli, koło Sochaczewa w czasie, gdy w pobliżu jego ojciec Mikołaj grał na skrzypcach w jednej z dworskich oficyn Kaspra Skarbka, w której mieszkała jego rodzina. Legenda jest wielce krzepiąca, choć słabo nadaje się do statystyki – historycy wciąż spierają się, czy Fryderyk przyszedł na świat w lutym czy marcu.
Chopin i Aleksander I
Późniejsze losy kompozytora są znacznie lepiej udokumentowane. W wieku sześciu lat wysłano go na pierwszą lekcję gry na fortepianie. W praktyce nauczyciel przyszedł do niego osobiście – Chopinowie mieszkali wtedy przy Krakowskim Przedmieściu 411, w kamienicy Jana Böhma.
Rok później Frycek, jak na niego mówiono, miał już na koncie pierwszy wydany drukiem utwór – polonez g-moll, a na początku 1818 r., jako wunderkind zagrał na koncercie dobroczynnym. Znamy datę dzienną tego wydarzenia – 18 lutego. W statystyce dziecięcych geniuszy sytuuje go to bardzo wysoko, zaraz na Mozartem.
W wieku 15 lat sława Chopina wkroczyła w nowy wymiar, zagrał bowiem przed obliczem cara Aleksandra I Romanowa. Miłościwy monarcha był oczarowany delikatnością gry i jak zaświadcza Maurycy Karasowski w tomie „Fryderyk Chopin. Życie – Listy – Dzieła” (Warszawa 1882), „uronił łzę przy Mozarcie” a nawet podarował młodemu muzykowi drogi pierścień z brylantem.
W latach 1826-1829 Chopin był studentem warszawskiej Szkoły Głównej Muzyki, będącej częścią Konserwatorium, która związana była z Uniwersytetem Warszawskim. Naukę harmonii i kontrapunktu pobierał u samego Józefa Elsnera.
Kierunek: Paryż
Szkolny okres w jego twórczości charakteryzuje fascynacja muzyką ludową. Powstały wówczas m.in. Sonata c-moll op. 4, Wariacje B-dur na temat „Là ci darem la mano” z „Don Giovanniego” Mozarta op. 2 na fortepian i orkiestrę i pierwsze mazurki (op. 6, 7). W raporcie po trzecim roku nauki Józef Elsner zapisał: „Trzecioletni Szopen Fryderyk – szczególna zdatność, geniusz muzyczny”.
Rok 1826 to również pierwsza zagraniczna podróż 16-letniego Chopina. Pojechał do Berlina, a potem Bad Reinerz, ale jak wynika z listów do rodziny, nie był zbyt „ukontentowany” kulturą niemiecką. Znacznie bardziej podobały mu się swojskie klimaty i wakacje u księcia Antoniego Radziwiłła w Antoninie. Bywał tam dwukrotnie, w 1827 i 1829 r.
Ostatnie ważne wydarzenie w życiu Chopina w Polsce to pierwszy „biletowany” koncert, który dał 17 marca 1830 r. w Teatrze Wielkim i koncert pożegnalny 11 października w tym samym miejscu. Oba zakończyły się owacją na stojąco licznie zgromadzonej publiki. 2 listopada, minąwszy rogatki na rogu ulic Chodnej i Wolskiej, Chopin wyjechał do Kalisza, a następnie – via Wrocław – do Paryża, gdzie przybył dokładnie 5 października 1931 r. Do Polski miał już nigdy nie wrócić.
21-letni geniusz na paryskich salonach
Na paryskie salony Chopin przyjechał w glorii „Największego z fortepianowych geniuszy”. Co szybko, bo już 7 grudnia potwierdził Robert Schumann pisząc w „Allgemeine Musikzeitung” panegiryk „Panowie czapki z głów, oto geniusz”. Łatwo obliczyć, że kompozytor został namaszczony na geniusza w wieku 21 lat.
Trzy miesiące później, 25 lutego 1832 r., w salonie Pleyel (do dziś funkcjonującego przedsiębiorstwa produkującego pianina i fortepiany) przy 9 rue Cadet Chopin dał pierwszy z 19 publicznych koncertów w Paryżu (podczas 18 lat pobytu w tym mieście). Koncert zorganizował Friedrich Kalkbrenner, popularny w owym czasie pianista. Chopin zagrał Koncert e-moll i Wariacje B-dur. Koncert był tak niezwykły, że obecny na nim Franciszek Liszt wyszedł „oszołomiony”.
Sławny już kompozytor zamieszkał przy Boulevard Poissoniere 27 (kamienica firmy Pleyel), miejscu dość prestiżowym i wygodnym. Ze swojego balkonu mógł obserwować m.in. manifestację Polaków przeciwko Ludwikowi Filipowi, którego oskarżano o brak reakcji na upadek powstania listopadowego. Pisał do przebywającego w Berlinie Alfonsa Kumelskiego: „Jest tu największy przepych, największe świństwo, największa cnota, największy występek, co krok to afisze na wen. Horoby – krzyku, wrzasku, turkotu i błota więcej niźli sobie wystawić można”.
Manewry miłosne
Lata 1836-1837 to w życiu Chopina czas relacji damsko-męskich. Najpierw były zaręczyny z Marią Wodzińską, pianistką i malarką, która łaskawym okiem zerkała także na Juliusza Słowackiego. Potem było zerwanie, z potem z kolei (jesienią 1837 r.) pierwsze spotkanie z George Sand. Wiemy, gdzie się odbyło – w Hôtelu de France.
Historia romansu Chopina z George Sand, wspólne wyjazdy na Majorkę, odejścia i powroty, to temat na oddzielne opracowanie. W Sekwanie musiało przepłynąć mnóstwo wody nim w lipcu 1847 r. Nastąpiło ich ostateczne rozstanie. Skończyły się huśtawki emocji i pretensji, choć w dziennikach Sand zapisała, że przez „dziewięć lat przyjaźni z Chopinem żyła jak w klasztornym celibacie”, a w liście do Justyny Chopinowej nazwała się wręcz „drugą matką Chopina”.
W 1937 r. zaszło coś jeszcze – ujawniła się długo skrywana choroba muzyka. Stało się to podczas pobytu w Valldemossie na Majorce. Znamy okoliczności tego wydarzenia: w czasie pobytu Chopin komponował Preludia op. 28, Preludium Des-dur (Sand uznała za „straszne”). W czasie jednego ze spacerów rozszalała się burza, a po powrocie do domu „Chopin zaczął pluć krwią”. Miał wówczas 27 lat. Z czasem choroba się pogłębiała. W 1839 r., gdy mieszkali w Nohant, posiadłości George Sand kompozytor był już wówczas bardzo chory: kaszląc wypluwał duże ilości krwi.
Ostatni okres
Rozstanie Chopina i Sand znacznie lepiej przeżyła ona. On zaś wpadł w głębokie przygnębienie, wystarczy wspomnieć, że po opuszczeniu Nohant nie skomponował już żadnego znaczącego utworu.
W 1848 r., gdy w Paryżu wybuchła rewolucja. Chopin wyjechał do Anglii i Szkocji, a 16 listopada, w sali Guildhall w Londynie, odbył się jego ostatni publiczny koncert, zorganizowany przez Jane Stirling, zakochanej w nim Szkotce, ale też utalentowanej pianistce. Ponoć zaproponowała mu małżeństwo, ale Chopin twierdził, że Jane go jedynie „bezbrzeżnie nudzi”.
23 listopada 1848 r. kompozytor wrócił do Paryża. W czerwcu 1849 r. był już tak słaby, że wezwano doń Jeana Cruveilhiera, ówczesną sławę lekarską, który rozpoznał ostatnie stadium gruźlicy. Śmierć nastąpiła ok. godz. 2 w nocy 17 października w Paryżu, w ostatnim mieszkaniu muzyka przy Placu Vendôme nr 12. Obecni byli nieliczni znajomi. Cyprian Kamil Norwid zapisał w nekrologu w „Dzienniku Polskim”: „Rodem Warszawianin, sercem Polak, a talentem świata obywatel Fryderyk Chopin, zszedł z tego świata”.
Msza żałobna odbyła się 30 października w paryskim kościele św. Magdaleny. Wykonano „Requiem” Mozarta. Kondukt żałobny, któremu przewodniczył Adam Jerzy ks. Czartoryski, przeszedł na Cmentarz Père-Lachaise, gdzie Chopin został pochowany. W pierwszą rocznicę śmierci nagrobek ozdobiono medalionem z profilem Chopina i rzeźbą przedstawiającą płaczącą muzę przypominającą polską dziewczynkę.
czytaj też:
Pierwszy paryski recital Paula Ji w 175. rocznicę śmierci Chopina >>>
Dodaj komentarz