Coco Chanel bohaterką pierwszej wystawy po remoncie w Palais Galliera
fot. Wikimedia Commons, CC BY-SA 4.0
Rewolucjonistka, która uwolniła kobiety z gorsetu. Półsierota, z prostej rodziny, dorastająca w sierocińcu, która samodzielnie stworzyła prawdziwe imperium mody. Znana ze swojej niezależności i stylu, wizjonerka, wspierająca sztukę i wielkich artystów. Jedną z jej muz była córka rzeźbiarza Cypriana Godebskiego – Misia Godebska. Coco Chanel będzie bohaterką pierwszej wystawy po remoncie w paryskiego Muzeum Mody w Palais Galliera.
Gabrielle Chasnel, zapamiętana jako Coco Chanel nie była postacią ani łatwą, ani jednoznaczną. Jej życiorys zapełniają wielobarwne anegdoty. Wszystko, co w życiu osiągnęła zawdzięcza swojemu charakterowi – uporowi, wizji, wyczuciu stylu, a także zdumiewającej pewności siebie. Obok spektakularnych sukcesów, w jej życiorysie można znaleźć wiele smutnych historii, upadków i błędów. To Coco Chanel wprowadziła rewolucję w kobiecym ubiorze, uwolniła kobiety od gorsetów, zaproponowała lekkie, wygodne sukienki, spodnie, krótkie włosy, czy nieśmiertelne kostiumy. Stworzone przez nią perfumy biją rekordy sprzedaży i są nieustannie kojarzone z szykiem i elegancją.
Zanim stała się Coco, Gabriel Chasnel przyszła na świat 19 sierpnia 1883 roku w Saumur nad Loarą w biednej rodzinie, gdy miała 12 lat zmarła jej matka, niedługo później jej ojciec odszedł od rodziny. Młodsze rodzeństwo, wraz z małą Gabriel trafiło do sierocińca prowadzonego przez siostry zakonne w Aubazine. To tam nauczyła się szyć. Pomagała jej także ciotka, która utrzymywała się z krawiectwa.
Coco stała się na początku XX wieku, gdy dorabiała podczas występów kabaretowych w Moulins i Vichy, śpiewając piosenkę “Qui qu’a vu Coco dans l’Trocadéro“. Ponoć śpiew bynajmniej nie był jej mocną stroną, jednak wyróżniała się przebojowością i wdziękiem.
Zdawała sobie sprawę, że jako sierota bez dobrego pochodzenia nie będzie nigdy “dobrą partią”, pogodziła się z tym, że może być utrzymanką bogatych mężczyzn. Pierwszym z nich był Étienne Balsan, z którym zamieszkała. To u jego boku młoda Coco zaczyna eksperymentować z ubiorem. Zauważa, że moda kobieca jest całkowicie niepraktyczna, skonstruowana niemalże politycznie, by ograniczyć kobiecą aktywność. Gabrielle nie chciała być tylko dekoracją, lubiła aktywny tryb życia – jazdę konną, polowania. By ułatwić sobie życie, zrezygnowała z gorsetu, nosiła męskie garnitury, odświeżone własnoręcznie zrobionymi kapeluszami. W międzyczasie poznała największą miłość swojego życia – Brytyjczyka Arthura Edwarda ‘Boya’ Capela, który nie tylko został jej kochankiem, ale także osobą aktywnie wspierającą jej pasję do mody. Z jego pomocą otworzyła swój pierwszy butik z kapeluszami w Paryżu.
Dla Chanel I wojna światowa okazała się być znakomitą okazją. To wówczas, zmuszone do wzmożonej aktywności kobiety, coraz chętniej rezygnowały z niewygodnych sukienek. Projektantka postanowiła wykorzystać jeden z nielicznych dostępnych wówczas materiałów – dżersej. W tym czasie Coco pozna Misię Godebską, wówczas już posługującą się nazwiskiem męża jako Misia Sert. Utalentowana pianistka polskiego pochodzenia, zwana “królową Paryża” stanie się muzą Chanel. Projektantka nazwie nawet na jej cześć jedne z ekskluzywnych perfum – “Misia”, które do dziś można nabyć jedynie w butikach Chanel.
Po zakończeniu I wojny światowej, w 1919 roku otworzyła swój flagowy butik przy rue Cambon. Lata międzywojnia to moment salonowych tryumfów Chanel. Przyjaźni się z artystami, arystokratami. Bywana jest u boku książąt i brytyjskiej rodziny królewskiej. Zawsze jest jednak kochanką, nigdy nie żoną. Jeszcze przed wybuchem II wojny światowej, Chanel miała przejawiać sympatię dla Adolfa Hitlera.
Podczas II wojny światowej Chanel mieszkała w hotelu Ritz w Paryżu. Wówczas nawiązała znajomość z niemieckim oficerem. Zachowały się dokumenty, potwierdzające jej współpracę z nazistami. Kolaboracja Chanel z Niemcami jest jedną z ciemniejszych kart w jej życiorysie. Mówi się także o jej antysemickich poglądach, które miały towarzyszyć jej do końca życia.
Po 1945 roku i ogłoszonej amnestii dla niemieckich kolaborantów, Chanel powraca do Paryża. Jej nieco skompromitowany wizerunek podreperuje amerykańska prasa i niesłabnąca popularność wykreowanych przez nią perfum. Gdy Marylin Monroe, zapytana co ma na sobie, idąc do łóżka, odpowiada, że “nic, poza paroma kroplami Chanel No 5”, Coco wie, że jej status pozostaje nieśmiertelny.
Do końca życia pozostanie panną. Ekscentryczną, wymagającą, nieustępliwą i krytyczną cesarzową modowego imperium. Umiera w 1971 roku w Paryżu. Na mszy pogrzebowej w kościele Madeleine zjawiają się tłumy. Sama zaprojektowała swój nagrobek. Znajduje się w Szwajcarii, w Lozannie, na cmentarzu Bois-de-Vaux.
*
Wystawa poświęcona pierwszej kobiecie, która zmieniła historię mody, zostanie otwarta wiosną tego roku, pod tytułem “Gabrielle Chanel, manifeste de mode”.
Dodaj komentarz