Były reprezentant Polski urodzony we Francji szuka klubu… przez internet
Damien Perquis, francuski piłkarz polskiego pochodzenia, fot. Roger Gorączniak - Polska - Węgry, wikimedia (nas licencji CC BY-SA 3.0)
Damien Perquis, który 14 razy zagrał w polskiej reprezentacji piłkarskiej, ma problem ze znalezieniem miejsca pracy. Postanowił zatem skorzystać z mediów społecznościowych i zamieścić tam swoje CV licząc, że w ten sposób uda mu się znaleźć nowy klub. O fakcie informują sportowefakty.wp.pl.
Ostatnim do tej pory klubem Perquisa było korsykańskie Ajaccio, z którym nasz były kadrowicz spadł z Ligue 2 do Championnat National (z drugiej do trzeciej ligi francuskiej). Dalszą grą 35-latka w tym klubie nie byli zainteresowani jego włodarze, więc nie przedłużono z nim kontraktu. Po ok. 2 miesiącach bez pracy Francuz polskiego pochodzenia zdecydował się zamieścić swoje CV m.in. w serwisie LinkedIn.
W razie niepowodzenia w poszukiwaniach pracodawcy Damien Perquis rozważa również zakończenie piłkarskiej kariery.
W komentarzu do CV napisał m.in.:
Szukam sportowego projektu, który uratuje mnie przed przedwczesnym zakończeniem kariery, ale jeśli bezkompromisowy świat futbolu zamknie się przede mną, jestem gotowy, by podążyć inną ścieżką kariery.
W CV Francuz zapewnił, że jest profesjonalistą. Wspomniał też o doskonałej znajomości języków obcych – angielskiego i hiszpańskiego.
Ważnym wycinkiem jego kariery jest oczywiście gra w reprezentacji Polski. Perquis polskie obywatelstwo otrzymał w 2011 r. z racji faktu, że jego babcia jest Polką. Debiut w kadrze zaliczył w meczu przeciwko Niemcom. Zagrał dla Polski 14 razy w latach 2011-2013. Był podstawowym obrońcą na Euro 2012 w Polsce. W biało-czerwonych barwach zdobył jedną bramkę.
Perquis karierę zaczynał w rodzinnym Troyes. Później występował m.in. w AS Saint-Étienne i Sochaux-Montbéliard. Po wyjeździe z Francji reprezentował barwy hiszpańskiego Betisu, kanadyjskiego Toronto FC oraz brytyjskiego Nottingham Forest, skąd przeniósł się na Korsykę do Ajaccio.
Źródło: sportowefakty.wp.pl
Dodaj komentarz