szukaj
Wyszukaj w serwisie


„Apokalipsa” u pallotynów w Paryżu

Monika Mostowska / AH / 29.11.2022
fot. archiwum pallotynów
fot. archiwum pallotynów

Witraż autorstwa Jana Lebensteina świętuje 50. rocznicę swojego istnienia. Z tej okazji w pallotyńskim Centre du Dialogue (Centrum Dialogu) w Paryżu w piątek 25 listopada odbyło się spotkanie poświęcone twórczości artysty oraz próbie odczytania jego dzieł w kontekście współczesnej rzeczywistości.


Zobrazowanie Apokalipsy św. Jana w formie witrażu zrodziło się z pomysłu ks. Józefa Sadzika, założyciela Centre du Dialogue w Paryżu, miejsca spotkań polskiej emigracji intelektualnej w czasach komunizmu. „Józek dał cztery tygodnie na uporanie się z witrażem” – pisał później Lebenstein.

„Dzieło powstało w kaplicy, służącej jednocześnie jako sala otwartych debat” – podkreślił ks. Krzysztof Hermanowicz, superior pallotynów we Francji, który poprowadził spotkanie. – „Ks. Sadzik w myśl charyzmatu św. Wincentego Pallottiego angażował do współpracy osoby świeckie, chciał być pomostem między laikatem a duchownymi. Do Centre du Dialogue zapraszał osoby różnych wyznań i poglądów, by wspólnie rozmawiać o rzeczach ważnych dla kultury, dla Polski, dla Kościoła. Temat Apokalipsy św. Jana, dwoistość świata: świata życia i śmierci, potępienia i ocalenia, zła i wyrywania się z niego ku światłości był wówczas szczególnie bliski polskim twórcom na emigracji” – mówi ks. Marek Wittbrot SAC, dziennikarz, znawca sztuki autor licznych publikacji.

Podczas spotkania o sztuce Lebensteina opowiadała publicystka, Monika Florek-Mostowska, związana z Pallotyńską Fundacją Misyjną Salvatti.pl, autorka książki „Rozmowy o człowieku” – „Obcowania z dziełami Jana Lebensteina są właśnie +rozmową o człowieku+, rozmową niezwykłą, bo toczącą się w kilku rejestrach. Pierwszy z nich to kontakt widza z obrazami Lebensteina, drugi: to dialog między postaciami na obrazach, a trzeci – to wewnętrzny dialog człowieka – rozmowa z samym z sobą, inspirowana lebensteinowskimi treściami. Artysta przedstawiając ludzkie postaci w formie zdeformowanych zwierząt czy figury inspirowane prehistorycznymi zwierzętami, mocno zarysowując linie kręgosłupa, pokazuje jak w każdym człowieku to, co symetryczne, stabilne jest w opozycji do ciała, które nieforemne dąży do zmiany” – wyjaśniała prelegentka. Czesław Miłosz, stały bywalec domu pallotynów przy rue Surcouf, pisał później do Lebensteina: „Kochany Jasiu! Malując swoje potwory towarzyszyłeś nam, naszej małej konfraterni, tak samo jak Ty potworami naszego stulecia przejętej”. – „W swoich obrazach poprzez interakcję +potwornych zwierząt+ z postaciami ludzi snuje refleksję nad dobrem i złem w człowieku. By zrozumieć kim jest człowiek sięgał do sztuki sumeryjskiej, babilońskiej, egipskiej i inspirował się Biblią” – mówiła publicystka, interpretując dzieła Lebensteina.

Podczas spotkania ks. Marian Faleńczyk SAC przypomniał o wydaniu „Apokalipsy św. Jana” w przekładzie Czesława Miłosza z ilustracjami Lebensteina, które zostało opracowane na zamówienie ks. Sadzika i ukazało się dzięki pallotyńskiemu wydawnictwu Editions du Dialogue w Paryżu. Fragmenty biblijnej księgi przeczytała aktorka, Agnieszka Kumor.

Witraż „Apokalipsa” Jana Lebensteina można podziwiać w siedzibie pallotynów w Paryżu w Centre du Dialogue przy rue Surcouf 23, gdzie cyklicznie są organizowane spotkania, dyskusje i promocje książek ważnych dla kultury.

 

czytaj też:

Pallotyni w Paryżu – serce Polonii, Centrum Dialogu >>>

Nowy superior pallotynów w Paryżu do czytelników polskiFR.fr >>>

Ks. dr Alexandre Pietrzyk SAC: daliśmy to Francji, coś oryginalnego i polskiego >>>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2024-12-28 00:15:13