szukaj
Wyszukaj w serwisie

Polacy na północy Francji pamiętają o zmarłych rodakach

ks. Tomasz Sokół / AH / 02.11.2022
Cmentarz św. Barbary w Noeux-les-Mines, fot. archiwum prywatne ks. Piotra Szota
Cmentarz św. Barbary w Noeux-les-Mines, fot. archiwum prywatne ks. Piotra Szota

Listopad to miesiąc, w którym szczególnie pamiętamy o modlitwie za naszych bliskich wiernych zmarłych, także tych na północy Francji. Tę pamięć wyczuwamy u Polaków północnej Francji, gdzie pracujemy, u ludzi polskiego pochodzenia. Ta pamięć o zmarłych jest bardzo żywa, wyraża się ona szczególnie właśnie w listopadzie, kiedy modlimy się tą przepiękną modlitwą wspominkową, przywołując imiona i nazwiska zmarłych z naszych rodzin – powiedział portalowi polskifr.fr ks. Piotr Szot, proboszcz Polskiej Misji Katolickiej w Noeux-les-Mines i Barlin.


Jak zaznaczył ks. Piotr, 1 i 2 listopada wielu ludzi pamięta w modlitwie o swoich bliskich zmarłych. Ta pamięć nie ogranicza się tylko do dni listopadowych. “Dużo wypominków jest składanych w tym czasie, szczególnie w listopadzie, aby żyjący modlili się za swoich bliskich. W mojej parafii modlimy się w każdą niedzielę modlitwą wspominkową kilka minut przed Mszą św. W ciągu całego roku pamiętamy o naszych zmarłych i modlimy się za nich. Bardzo często rodziny pamiętają o rocznicy śmierci swoich dziadków, rodziców. Gromadzą się wspólnie na Mszę św. w kolejną rocznicę śmierci swoich bliskich zmarłych. Potem również spotykają się w domu przy stole. Ta pamięć wyraża się też odwiedzaniem grobów na cmentarzu. Już przed 1 listopada bardzo wielu ludzi idzie na swój cmentarz, żeby uporządkować groby, żeby postawić kwiaty, żeby zapalić znicze, żeby się modlić się i wyrazić pamięć o swoich bliskich zmarłych tam pochowanych” – opowiedział ks. Piotr Szot.

Cmentarz św. Barbary w Noeux les Mines, fot. archiwum prywatne ks. Piotra Szota

Możliwość zorganizowania katolickiego pogrzebu jest bardzo ważna dla Polaków z północnej Francji i ich potomków. “Taka postawa wyraża się także podczas pogrzebu, kiedy często rodziny szukają polskiego księdza, aby uczestniczyć i odprawić pogrzeb. Nie chcą jeszcze przechodzić do francuskich parafii, robią rodzinne pogrzeby, ale chcą mieć księdza, żeby pochować mamę czy tatę, czy nawet dziadków po katolicku z obecnością księdza, bo jak często mówią, mama lub tato byli bardzo wierzący, mimo że w ostatnim czasie nie chodzili do kościoła na Mszę św. Co niedzielę przed telewizorem uczestniczyli w Eucharystii i brali udział w ten możliwy dla nich sposób. Ich dzieci dbają o to, żeby pogrzeb był katolicki w kościele, odprawiany przez księdza, aby była Msza czy żałobne nabożeństwo” – podkreślił proboszcz Noeux-les-Mines i Barlin.

Cmentarz św. Barbary w Noeux-les-Mines, fot. archiwum prywatne ks. Piotra Szota

Na północy Francji można też spotkać szczególne tradycje zamawiania Mszy św. za zmarłych w określone dni. “Ta pamięć o zmarłych wyraża się w tzw. Mszach 6 tygodni po śmierci. Prawdę mówiąc nie wiem, dlaczego taka tradycja jest na północy, ale często je zamawiają właśnie w tym terminie. Później rok po śmierci, 2 lata i w kolejne rocznice śmierci – taka jest pamięć o zmarłych. Ich pokorna modlitwa jest sprawowana nie tylko w miesiącu listopadzie, chociaż szczególnie ten czas jest dla nich bardzo ważny, ale i w ciągu całego roku, kiedy o tym żywo pamiętają. Widzę, że szczególnie ludzie starsi pamiętają, aby modlić się wspólnie za zmarłych i często zamawiają w tych intencjach Mszę św., czyli ta pamięć jest żywa i jakoś towarzyszy im cały czas” – powiedział ks. Piotr. “I my kapłani przypominajmy, aby pamiętać o naszych zmarłych. Warto często modlić się za nich, żeby ta duchowa więź była wciąż mocna w każdej parafii, a tu na północy szczególnie. Jest to dobry znak, że ludzie pamiętają o swoich bliskich zmarłych i w społeczności modlitewnej trwają” – dodał.

Cmentarz św. Barbary w Noeux-les-Mines, fot. archiwum prywatne ks. Piotra Szota

Cmentarz św. Barbary w Noeux-les-Mines, fot. archiwum prywatne ks. Piotra Szota

Cmentarz św. Barbary w Noeux-les-Mines, fot. archiwum prywatne ks. Piotra Szota

Cmentarz św. Barbary w Noeux-les-Mines, fot. archiwum prywatne ks. Piotra Szota

 

1-8 listopada – szczególna okazja do pomocy zmarłym

W uroczystość Wszystkich Świętych oraz przez kolejne 7 dni można uzyskiwać odpusty zupełne za zmarłych. W pozostałe dni roku ten odpust jest cząstkowy.

 

Od południa 1 listopada i przez cały dzień 2 listopada można zyskać odpust zupełny w kościele. Należy tam:

• wzbudzić w sobie brak przywiązania do grzechu, nawet lekkiego

• przystąpić do spowiedzi sakramentalnej albo być w stanie łaski uświęcającej, czyli w stanie braku nieodpuszczonego grzechu ciężkiego

• przyjąć Komunię św.

• odmówić dowolną modlitwę w intencji, w której modli się Ojciec Święty

• odmówić “Ojcze nasz” i “Wierzę w Boga”

 

W celu zyskania odpustu zupełnego za zmarłych w dniach 1-8 listopada (w pozostałe dni cząstkowy) należy:

• nawiedzić cmentarz i choćby w myśli pomodlić się za zmarłych

• wzbudzić w sobie brak przywiązania do grzechu, nawet lekkiego

• przystąpić do spowiedzi sakramentalnej albo być w stanie łaski uświęcającej, czyli w stanie braku nieodpuszczonego grzechu ciężkiego

• przyjąć Komunię św.

• odmówić dowolną modlitwę w intencji, w której modli się Ojciec Święty

• odmówić „Ojcze nasz” i „Wierzę w Boga”

 

 

Odpust może być uzyskany tylko jeden raz danego dnia.

Więcej >>>

 

czytaj też:

Wszystkich Świętych w Montmorency / Les Polonais ont prié à Montmorency >>>

Dzień Zaduszny na cmentarzu Montmartre >>>

Wszystkich Świętych na “Concorde” i w Aulnay-sous-Bois >>>

Villard-De-Lans: Konsul Generalny złożył kwiaty przy Pomniku Ofiar Wojny >>>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2024-05-04 23:15:13