szukaj
Wyszukaj w serwisie


Dwaj papieże – niezwykły fresk u polskich pallotynów w Paryżu

Artur Hanula / 15.05.2020
fot. polskiFR/AH
fot. polskiFR/AH

Przy rue Surcouf w Paryżu znajduje się miejsce przepełnione polskością, które prowadzą polscy księża pallotyni. Niegdyś było to prężnie działające Centrum Dialogu, a i współcześnie jest to wyjątkowo polski skrawek Paryża. Na przestrzeni lat przybywały tu znakomite osobistości ze świata Kościoła, polityki, kultury, itp. W obliczu zbliżającej się 100 rocznicy urodzin św. Jana Pawła II warto nadmienić, że miejsce to odwiedził również ówczesny kardynał Karol Wojtyła. Dziś możemy podziwiać podobiznę polskiego papieża na niezwykłym fresku.


Po wejściu do jadalni ośrodka prowadzonego przez księży pallotynów naszym oczom ukazuje się niezwykły widok. Oto na ścianie dostrzegamy fresk ukazujący Ostatnią Wieczerzę. Widzimy Chrystusa w towarzystwie Apostołów – scena znana, uwieczniana na bardzo wielu obrazach i wizerunkach. Fresk, o którym mowa, prócz tych, jeśli tak można powiedzieć, “standardowych” uczestników Wieczerzy, przedstawia jeszcze dwie postacie w bieli. Jedną identyfikujemy w miarę szybko – to św. Jan Paweł II. Drugą osobą, nieco niższą, jest inny papież, św. Jan XXIII. Obaj papieże stoją do nas odwróceni plecami jakby kontemplujący świętą scenę z Wielkiego Czwartku. Ma się wrażenie, że zapraszają nas do tej samej czynności. Zdają się nami nie interesować, przez co nas nie rozpraszają i motywują do wejścia w kontemplację.

Dlaczego dwaj papieże? Obecność następców św. Piotra na fresku wyjaśnia ks. Alexandre Pietrzyk SAC, Superior Regii Miłosierdzia Bożego we Francji: “Jan XXIII był w tym refektarzu jako nuncjusz Apostolski w Paryżu; zaś Jan Paweł II jako kardynał nawiedził ten dom i tę jadalnię w lipcu 1977 roku”.

fot. polskifr/AH (listopad 2019)

Nieco więcej problemów możemy mieć z rozszyfrowaniem scen widocznych na… drzwiach wejściowych do jadalni. Tak, na drzwiach. Niezwykłość całej kompozycji polega m.in. na tym, że drzwi stanowią istotne elementy całości. Co zatem na tych drzwiach widzimy. Może zanim odpowiemy na to pytanie, zapraszamy do samodzielnego zgadywania…

fot. polskiFR/AH (listopad 2019)

fot. polskiFR/AH (listopad 2019)

Na drzwiach po prawej stronie (z perspektywy osoby stojącej twarzą do kompozycji) widzimy siedzącego człowieka w czerwonej dość krótkiej szacie, który wpatruje się uporczywie w coś, co trzyma w dłoni. Wokół panują ciemności; jest noc. Tym czymś, co znajduje się w dłoni tajemniczego człowieka, są srebrniki. I tutaj zagadka sama się rozwiązuje. Patrzymy na Judasza. Prawdopodobnie jednak najwięcej problemów może nam sprawić odgadnięcie tożsamości osób widocznych na drzwiach po lewej stronie. Na pierwszym planie dostrzegamy dwie postacie, a dalej, w tyle, trzy kolejne. Kobieta widoczna na pierwszym planie może nieco przypominać Matkę Bożą (ma niebieską szatę), ale bynajmniej nią nie jest! Mężczyzna obok niej wygląda trochę jak człowiek rodem z XIX w. Zdaje się, że ma okulary, fryzurę à la Paderewski, frak… Kim oni mogą być? Okazuje się, że to św. Piotr i służąca, wobec której Apostoł zaparł się Chrystusa. Kobieta zapewne wskazuje na pojmanego Chrystusa i pyta Piotra czy i on należał do grona sympatyków Galilejczyka.

Ks. Alexandre Pietrzyk SAC, Superior Regii Miłosierdzia Bożego we Francji, przełożony księdza Witolda Urbanowicza, autora niezwykłego fresku, fot. polskiFR/AH (listopad 2019)

Wobec powyższego i jedne, i drugie drzwi tak umiejętnie włączone w całość kompozycji, ukazują dwie zdrady: Judasza i Piotra. Są to wydarzenia szczególnie mocno akcentowane w liturgii Wielkiego Tygodnia. Dynamika osób wskazuje, że jesteśmy w trakcie przygotowania do Ostatniej Wieczerzy. U góry widać postacie niosące dzbany, itd.

Całość kompozycji za sprawą kolorystyki zdaje się być jakimś widzeniem lub przynajmniej prezentacją dziejących się w tej chwili wydarzeń, lecz skąpanych w jakiejś mgle. Nie można w tym miejscu pominąć wzmianki o autorze tak wybitnego dzieła. To dzieło księdza Witolda Urbanowicza, pallotyna od ponad 40 lat pracującego i mieszkającego w tym domu.

Autora fresku przedstawia ks. Alexandre Pietrzyk, jego przełożony: “W Polsce wydano dwa albumy poświęcone jego twórczości artystycznej. Pierwszy wydany staraniem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, zatytułowany: „Urbanowicz, Artysta nienasycony” i drugi nosi tytuł: „Witold Urbanowicz”, wydany w Suwałkach w 2017 roku z okazji wystawy autora w tamtejszym muzeum okręgowym. Urbanowicz jest autorem tysięcy obrazów, rzeźb, witraży itd. Różnorodność techniki, stylów i wyrazów artystycznych Urbanowicza jest zaskakująca dla ludzi, którzy uważają, że ksiądz jest tylko twórczy przy ołtarzu, na ambonie, a nie przy blejtramie… Śledzi życie kulturalne, religijne i społeczne tak w kraju, jak i we Francji. Towarzyszy ludziom w ich życiu, podkreślając dramaty; zamach na papieża, ogień niszczący katedrę Notre-Dame w Paryżu czy aktualne zmagania z koronawirusem na świecie. Zakochany jest w Suwalszczyźnie, swej ziemi rodzinnej, jej piękno wielokrotnie przybliżał ludziom na całym świecie. Piękno kolorów tamtejszej wiosny, czy jesieni użyźnia piękno pejzaży tworzonych prze Witka. Jego wrażliwość na piękno znalazła także swój wyraz w galerii portretów, wielkich Polaków, jak i prostych, zwykłych przechodniów.

Czy ten fresk ewangelizuje? Tak, gdyż oddaje nam życie duchowe autora, chce wyrazić w sztuce piękno Chrystusa. U Urbanowicza jest podwójny rodzaj sztuki; z jednej strony są obrazy, które budzą podziw, a niektóre z nich stają się jakby przedmiotem kultu; sztuką przestrzeni liturgicznej. Niesie swym kunsztem odpowiedź na głód sztuki duchowej; ona ukierunkowuje na obraz nie tyle wirtualny, co duchowy, który przemawia, wskazuje, wprowadza w relacje z Bogiem”.

Niech zatem niezwykła kompozycja z jadalni przy ul. Surcouf pomoże nam w przeżywaniu 100 rocznicy urodzin św. Jana Pawła II. Podziwiając niezwykły fresk można zastanowić się za co dziękujemy polskiemu papieżowi i poprzez to włączyć się w akcję #ThankYouJohnPaul2.

Księdzu Alexandrowi Pietrzykowi dziękujemy za przedstawienie miejsca i podzielenie się informacjami na temat fresku i jego autora.

Jedna odpowiedź do “Dwaj papieże – niezwykły fresk u polskich pallotynów w Paryżu”

  1. Urszula pisze:

    Bóg zapłać za piękną treść i miejsce.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Avatar użytkownika, wgrany podczas tworzenia komentarza.


2024-12-05 00:15:13