Zamieszki z udziałem żółtych kamizelek oraz BlackBloc w Paryżu
fot. BFMTV (screen)
Demonstrujący we wtorek w Paryżu pracownicy służby zdrowia i związkowcy zostali zaatakowani przez „żółte kamizelki” i ubrane na czarno zamaskowane grupy anarchistów BlackBlok. Policja użyła gazu łzawiącego.
PAP donosi, że przebiegająca w ciągu dnia pokojowo 18-tysięczna manifestacja pracowników służby zdrowia w Paryżu przekształciła się w zamieszki.
Demonstrujący lekarze i pielęgniarki zostali późnym popołudniem zaatakowani przez „żółte kamizelki” i ubrane na czarno zamaskowane grupy BlackBloc.
Policja użyła gazu łzawiącego, aby rozproszyć demolujące okolice Placu Inwalidów zamaskowane grupy.
Manifestation des soignants : des heurts éclatent en marge du cortège parisien https://t.co/bgMqRmC8Ad pic.twitter.com/tmaWqBiq0Y
— FRANCE 24 – Vidéos (@F24videos) June 16, 2020
Uczestnicy burd przewracali napotkane na swojej drodze samochody i podpalali kontenery na śmieci. Rzucali w policję kamieniami, butelkami i innymi przedmiotami. Zamaskowani osobnicy krzyczeli: „Wszyscy nienawidzą policji”.
Zamieszki wywołały sprzeciw pracowników służby zdrowia i liderów związkowych. „Grupy stosujące przemoc próbują przejąć pokojową demonstrację” – napisali na Twitterze związkowcy.
Zaatakowana podczas demonstracji pielęgniarka krzyczała ze łzami w oczach: „Zniszczyliście naszą demonstrację, jesteście idiotami!”.
Policja poinformowała o zatrzymaniu do popołudnia 16 osób. Policja poinformowała również, że podczas demonstracji rannych zostało kilkunastu policjantów.
Do zamieszek z udziałem około 20 zamaskowanych osób doszło również podczas demonstracji w Nantes, w której uczestniczyło 5 tys. ludzi.
Dodaj komentarz