Wypowiedź Macrona wywołała polemikę na temat przyjmowania afgańskich uchodźców
fot. @EmmanuelMacron / Twitter
We Francji wypowiedź prezydenta Emmanuela Macrona, który oznajmił, że kraj musi chronić się przed poważnym napływem nielegalnej imigracji, wywołała polemikę w sprawie przyjęcia uchodźców z Afganistanu – relacjonują w środę francuskie media.
Lewica i ekolodzy zarzucają Macronowi, że jego słowa na temat uchodźców przynoszą wstyd Francji, ale inni politycy zauważają, że obowiązkiem władz wobec społeczeństwa, zmęczonego i zaniepokojonego masową imigracją, jest ograniczenie prawa azylu dla Afgańczyków wyłącznie do osób realnie i bezpośrednio zagrożonych przez talibów.
Allocution relative à la situation en Afghanistan.https://t.co/LoANcIYqvJ
— Emmanuel Macron (@EmmanuelMacron) August 16, 2021
Część komentatorów przeciwstawia się planowi koordynowania imigracji z Afganistanu na szczeblu UE.
Imigracja to sprawa będąca w gestii suwerennych narodów – oznajmiła szefowa miesięcznika „Causeur” Elisabeth Lévy na antenie telewizji C-News.
Mer Grenoble Éric Piolle, polityk Zielonych, który zapowiedział udział w prawyborach poprzedzających przyszłoroczne wybory prezydenckie, napisał na Twitterze, że wypowiedź prezydenta jest „wstydem dla Francji”. Według francuskich mediów w środę ośmiu merów – przedstawicieli środowisk ekologów i Zielonych – ogłosiło gotowość przyjęcia „Afganek i Afgańczyków, którzy szukać będą schronienia we Francji”.
Ambroise Mejean, delegat generalny ruchu „Młodzi z Macronem”, w wystąpieniu w telewizji C-News, zwrócił uwagę, że przyjęcie migrantów leży w gestii władz państwowych, a nie samorządowych i przypomniał, że merowie często się na to powołują, nie dając sobie rady z uporządkowaniem spraw uchodźców i imigrantów. Jego zdaniem Piolle, zanim zacznie pouczać Francję, powinien zacząć od zapewnienia uchodźcom godnego przyjęcia w swym mieście.
Merowi Grenoble odpowiedziała w środę wpisem na Twitterze Marlene Schiappa, wiceminister spraw wewnętrznych, odpowiedzialna za sprawy obywatelskie: “Éric Piolle nie jest w stanie dać sobie rady z lokalną grupką promotorów burkini (szczelnie zasłaniający całe ciało islamski kostium kąpielowy dla kobiet), ale potrafi dawać lekcje geopolityki (…)”.
W środę rzecznik rządu Gabriel Attal, zapewniając, że Francja „tak jak co roku, przyjmie kilka tysięcy Afgańczyków”, skrytykował „instrumentalizację polityczną słów prezydenta” i powtórzył jego zdanie o konieczności chronienia się przed nielegalną imigracją. Dodał z naciskiem, że „okłamywaniem Francuzów byłoby przemilczanie tego, iż te sprawy muszą być organizowane na poziomie europejskim i międzynarodowym”.
Mer Nicei Christian Estrosi (centroprawicowa partia Republikanie) powiedział w środę w wywiadzie dla radia RTL, że jego miasto wciąż nie wyzwoliło się z szoku, jakim dla niego były zamachy 14 listopada 2016 roku (86 zabitych i 458 rannych) i zamordowanie trzech osób w bazylice jesienią 2020 roku. Polityk chciałby, żeby kwestia uchodźców afgańskich uregulowana została poprzez „międzynarodowe negocjacje w sprawie kontroli i ich rozmieszczenia”. Estrosi nawiązał bezpośrednio do pomysłu „kwot” (kontyngentów) imigrantów dla każdego kraju.
Według danych Pałacu Elizejskiego od roku 2018 Francja otrzymuje co roku 10 tys. podań Afgańczyków o przyznanie azylu, podczas gdy wszystkie kraje UE rozpatrują ich 50 tys. Paryż, po odwołaniach, udziela na nie niemal 90 proc. pozytywnych odpowiedzi, a we wszystkich państwach UE jest to średnio 63 proc.
źródło: PAP
czytaj też:
Macron o Afganistanie: należy chronić się przed znaczącymi przepływami migracyjnymi >>>
Skandaliczna wypowiedź Macrona o naszym premierze. Cel jej dla mnie jest jasny, chce popsuć w miarę unormowane stosunki Polski z Izraelem, Światowym Kongresem Żydów, Amerykańskim Kongresem Żydowskim i dobre z Komitetem Żydów Amerykańskich (AJC) oraz wywołać ponowne ataki głupich hejterów i trolli internetowych oraz wrogich Polsce członków struktur UE na wydumany polski antysemityzm i równie wydumane prześladowanie osób LGBT (ciekawe, że połączył ze sobą dwa kłamstwa). Wypowiedź nie tylko kłamliwa, ale głupia i szkodliwa – na rękę zbrodniarzowi Putinowi, ma spowodować ataki na polski rząd i przeszkodzić mu w działaniach wspierających krwawiącą Ukrainę. Francja nie tylko w kierunku pomoc y nic nie robi, ale wręcz przeszkadza jak tylko może!