W byłej kolonii francuskiej nadal niespokojnie: zamorodowano 70 osób w ciągu tygodnia
Co najmniej 70 osób zostało zamordowanych w minionym tygodniu w Republice Środkowoafrykańskiej (RCA) w atakach rebeliantów na kilka wiosek. Zdarzenia miały miejsce w północno-zachodniej części byłej kolonii należącej do Francji. Kilkanaście dni temu informowaliśmy już o zabójstwie misjonarski hiszpańskiej s. Inés Nieves Sancho. O przykrych zdarzeniach w RCA donoszą eKAI oraz Vatican News.
W lutym br. podpisano porozumienie pokojowe, które wisi na włosku. Brutalnych morderstw dopuścili się członkowie ugrupowania 3R.
Z drogi budowania pokoju nie ma odwrotu. W przeciwnym wypadku damy się zakuć w kajdany nienawiści i przemocy. Nie może być jednak dalej tak, że zbrodniarze nie odpowiadają za swe czyny – powiedział metropolita Bangi kard. Dieudonné Nzapalainga.
Co ciekawe, wspomniane porozumienie pokojowe zostało podpisane przez przedstawicieli rządu oraz 14 ugrupowań rebelianckich. Członkowie tych ugrupowań sprawują kontrolę nad ok. 75% powierzchni kraju.
Dodajmy, że lider 3R został swego czasu mianowany doradcą premiera ds. bezpieczeństwa.
Warto wspomnieć jeszcze o niepewnej sytuacji w Alindao. W 2018 r. na skutek konfliktu zginęło tam 86 osób, w tym dwóch kapłanów. Zniszczono obiekty i budynki sakralne. Sprawca tamtych wydarzeń został odpowiedzialnym za… bezpieczeństwo w tamtym rejonie.
Źródło: eKAI, VaticanNews
Dodaj komentarz