Rząd Etiopii: aresztowany francuski dziennikarz przekroczył uprawnienia
fot. pixabay.com
Rząd Etiopii poinformował, w środę, że powodem aresztowania francuskiego dziennikarza w ubiegłym tygodniu było to, że przekroczył on uprawnienia wynikające przyznanej mu akredytacji i nielegalne pozyskał “informacje o kwestiach związanych z polityką wewnętrzną państwa”.
Jest to pierwsza reakcja rządu Etiopii odkąd 22 lutego aresztowano dziennikarza; w sobotę sąd w stolicy kraju, Addis Abebie, przedłużył nakaz zatrzymania go w areszcie do 1 marca.
Dziennikarz serwisu Africa Intelligence przyjechał do Etiopii, by relacjonować przebieg 37. szczytu Unii Afrykańskiej w Addis Abebie, ale zajmował się tematami niezwiązanymi z oficjalnym powodem przyznania mu pozwolenia na wjazd do kraju – przekazał Selamawit Kwassa sekretarz w urzędzie ds. komunikacji rządu Etiopii. “Każdy obcokrajowiec przyjeżdzający do Etiopii, aby pisać relacje ze szczytu Unii Afrykańskiej, wie, że praca nad innymi tematami jest nielegalna” – dodał Kwassa.
Sytuacja dziennikarzy w Etiopii pogarsza się z roku na rok, nadzieje pokładane w premierze Abiy Ahmedzie, który w 2019 roku dostał Pokojową Nagrodę Nobla za naprawienie stosunków z sąsiednią Erytreą, okazały się nietrafione. Rankingi Reporterów bez Granic (RSF) i Komitetu Ochrony Dziennikarzy (CPJ), wskazują, że “Etiopia stała się drugim najniebezpieczniejszym krajem dla dziennikarzy w Afryce Subsaharyjskiej” – deklaruje CPJ.
Etiopia to drugi kraj w Afryce pod względem liczby ludności (120 mln mieszkańców), bardzo zróżnicowany (ponad 80 grup językowo-etnicznych) i targany wewnętrznymi konfliktami. Różne grupy etniczne walczą o swoje prawa z rządem w Addis Abebie. Wprawdzie w 2018 roku sytuacja mediów poprawiła się, ale konflikt rządu z regionem Tigraju, który wybuchł w 2020 roku sprawił, że warunki pracy dziennikarzy w Etiopii ponownie stały się dramatyczne – ocenia AFP.
źródło: PAP
Dodaj komentarz