szukaj
Wyszukaj w serwisie


Radykalna feministka przeprosiła katolików za profanację katedry Notre-Dame

AH / 08.11.2024
Marguerite Stern, 2023, fot. Par Cyrille161 — File:Femen_à_la_sortie_du_tribunal_de_Paris_13_septembre_2013.JPG, CC BY 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=136126116
Marguerite Stern, 2023, fot. Par Cyrille161 — File:Femen_à_la_sortie_du_tribunal_de_Paris_13_septembre_2013.JPG, CC BY 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=136126116

Marguerite Stern w opublikowanym wideo wskazała, że atakując religię katolicką, zniszczyła część siebie. Jak przypominano w „National Catholic Register”, w lutym 2013 r. wtargnęła topless do katedry Notre-Dame w Paryżu, by wraz z innymi działaczkami feministycznymi świętować rezygnację Benedykta XVI i wykrzyczeć swoją nienawiść do Kościoła. „Szczerze za to przepraszam” – mówi po latach.


Niecałą dekadę później Stern dystansuje się od wielu jej byłych radykalnych sojuszników i kwestionuje propagowane przed laty kwestie.

Była aktywistka 31 października opublikowała nagranie, w którym dokonała „szczerych przeprosin” katolików zranionych jej częstymi publicznymi prowokacjami, gdy była aktywistką Femen (radykalnej organizacji feministycznej) w latach 2012-2015.

Jak czytamy na ncregister.com, Stern przekonała się, że transpłciowość, która „nie tworzy, ale niszczy”, stanowi zagrożenie cywilizacyjne, które „wywodzi się z popędu śmierci i nienawiści do samej siebie”. Był to podobny impuls, który ożywiał ją, gdy zaatakowała religię katolicką, która ukształtowała „historię, architekturę i zwyczaje” jej rodzinnej Francji.

Była aktywistka wychowała się w wierze katolickiej. Jako zdeklarowana ateistka zachowuje instynktowną miłość do religijnego dziedzictwa swojego kraju. Ujawniła, że nigdy nie przestała kochać katedry Notre-Dame. Poinformowała, że dzień po pożarze katedry w 2019 r. poszła płakać do kościoła. Stern mówi, że jest przekonana, że Francja musi pozostać katolicka. W tym celu jej obrzędy religijne muszą być nadal utrzymywane przy życiu.

„Nie wierząc w Boga, w pewnych kwestiach ostatecznie dochodzę do tych samych wniosków, co katolicy” – stwierdziła. „W dzisiejszych czasach modne jest oczernianie katolików i robienie z nich starofrancuskich idiotów, którzy nie zasługują na status istot ludzkich – podsumowała Stern. – W przeszłości wykorzystywałem ten klimat do niemoralnego działania, jednocześnie pomagając go wzmacniać. Szczerze za to przepraszam”.

źródło: ncregister.com

 

czytaj też:

W katedrze Notre-Dame ponownie zabiły dzwony >>>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


2024-11-21 00:15:12